platek rozy

Mag14, Ty to masz dziwne przygody

Witajcie :******** u mnie upal sie zaczyna ( juz jest 30 stopni) Wstal;am z bolem glowy ale nie dziwne skoro @ ... Pewnie wiekszosc dnia w domu przesiedze , nie bede sie snula po tych upalach. Zreszta mam pobudzenie psychoruchowe od rana wiec musze obnizyc kortyzol i chyba poczekam az glowa mi przejdzie i troche pocwicze. A zeby nie bylo ze marudze na swoja sytuacje i jestem biedna bo Mops m nie wrzucil w program aktywizacji to wrzuce kolczyki ktore robilam dla wielbicielki kotow. Juz powedrowaly do wlascicielki. Milego dnia ! Musze chyba troche sie poograniczac z pisaniem.

Zaczełam Dojrzały debiut Michaela Hjortha i Hansa Rosenfeldta Ciemne sekrety to znakomity, wielowątkowy i inteligentny kryminał, od którego trudno się oderwać! Autorom udało się uniknąć wielu pułapek i błędów, które często potrafią zepsuć niejeden kryminał. Powieść wciąga i trzyma w napięciu, ma ciekawych bohaterów, nieprzewidywalną fabułę, potoczysty język, impet i energię. To wszystko sprawia, że chce się tylko czytać dalej! Ciemne sekrety to pierwsza część cyklu powieści kryminalnych z Sebastianem Bergmanem policyjnym psychologiem i ekspertem od seryjnych morderstw. W przygotowaniu druga część cyklu pod roboczym tytułem Nemezis. Wszystko zaczyna się od telefonu na policję. Zaniepokojona matka zgłasza zaginięcie szesnastoletniego Rogera. Policja z Västerås z pewnym opóźnieniem podejmuje poszukiwania. Wkrótce w podmokłym lesie dochodzi do makabrycznego odkrycia... Staje się jasne, że wydarzyła się tragedia... Sprawa jest na tyle poważna, że do akcji wkraczają śledczy z Krajowej Policji Kryminalnej oraz Sebastian Bergman. Wszystkie tropy prowadzą do szkoły Rogera. To elitarne liceum zdaje się skrywać wiele ciemnych sekretów... Czyta się super!

cyklopka, mi nie pasuja te warsztaty tak to bym sobie UM wziela wtorek czwartek i Madzie bym mogla pilnowac . A z terapie bym sie przeniosla na godzine popołudniowa i jakos by bylo i wtedy by mi to pasowalo , integrowalabym sie , asymilowala w nowym miejscu i jeszcze bym dorobila 300 zl a tak ... to tylko strace. A dosc mam bo juz kazda zlotowke ogladam 120 razy niczym ja wydam i praktycznie nic kupic nie moge... pomijam ze mi sie konczy darmowy net i bede od wrzesnia musiala za niego placic 40 zl.... no rachunki rosna a moja kasa malec bedzie no ale coz.... Bede zaktywizowana.

Lusesita Dolores, tak bo mam na nia wolny wtorek i to juz zaznaczylam wiec UM bedzie pon sroda ,warszaty aktywizacji czwartek piatek. Choiciaz mzoe dlugo nie pochodze , jak zemre z glodu

mirunia, kosmostrada, no niestety zostac tam nie bede mogla w UM bo trzeba miec wyksztalcenie kierunkowe a ja nie mam takiego . Martwie sie zatem bo jesli mi tam nie wypali i mnie wykopia nawet z tych dwoch dni to zostaje z samym swiadczeniem z Mops ktore wynosi okolo 400 zl . A juz drugiej Madzi tak blisko i za taka kwote nie znajde kosmostrada, placuszki pychotki , zjadlabym z checia:) mirunia, musze leczo zrobic bo sezon na nie w pelni Teraz dusze miesiwko , kupilam ladna szynke wp i bede miala na trzy dni:)

Aurora88, ja tez za upalem nie przepadam ,wrecz go nie znosze . W tym, sek ze nie ma mi kto pomoc i bojam sie jeszcze tego ze jak np ze mnie w UM zrezygnuja to zostane bez pracy calkiem bo juz watpie zebym znalazla cos na szybko a Madzi rodzice beda musieli poszukac kogos na moje miejsce. Umowilam sie z nimi na srode ze z nimi porozmawiam i im powiem. Mialam isc z mala na spacer ale za cieplo.

Aurora88, tak , oni byli od soboty od przed poludnia . No ale i tak dlugo. Jak sie czuejsz?:******* JERZY62, :********* witaj :) ja dzis dla odmainy pospalam dluzej I witajcie Wszyscy :******* Wstalam z migrena i @ , za chwile do madzi pedze i musze im powiedziec ze musze zrezygnowac przez ten zakichany kurs aktywnosci . Martwie sie ze bede miala mniej pieniedzy bo za cale przedsiewziecie z Mops mam tylko 300 a u Madzi 250 zl wiecej. Takze niestety moj powrot na rynek pracy bedzie mnie kosztowal glodowanie. Jakie na dzis plany??? U mnie znow upal , ponoc ten francowaty afrykanski ktory trwal ponad poltora tygodnia znow ma wrocic.

Hey Kochani :********** Zyje ale jestem wymeczona wizyta gosci , bylam z nimi i na rynku i w centrum Jana Pawla i w Lagiewnikach i na lodach i w Bonarce i na spacerze nad Wisla , nawet mieli balonem wyfrunac do gory ale sie okazaloz e trzeba bylo dlugo czekac na zebranie ilus tam osobowej ekipy i zrezygnowali. Jednak to nie na moj stan psychiczny takie dlugie goszczenie kogos u siebie bo wprawdzie nie mialam lękow ani zadnych herezji gdyz bylam zajeta ale nie mialam tez chwili dla siebie i dzis to odczulam .A tak wczoraj usnac nie moglam bo za duzo rozgardiaszu wieczorem i nie mialam takich chwil swoich na wyciszenie sie... A moze ja juz stara sie robie ze takich rzeczy potrzebuje? Sama nie wiem. W kazdym razie przezylam , polazilam tu i tam i teraz wieczor mam na swoje zajecia czyli kapiolka w piance i ksiazka. Nie mam juz sil odpisywac na posty ale poczytalam Was Wszystkich. Dobrej Nocy , kolorowych snow!

cyklopka, bonsai, oj nie ja nie lubie robic nic , ja wtedy jestem chora gorzej JERZY62, Dobranoc :*

cyklopka, super wycieczka zawsze to cos nowego czlowiek zobaczy . Dawniej bardzo lubilam takie wedrowki.Teraz pewnie tez tyle ze duzo mniej chodze. Ogarnelam kuchnie i siebie , pomalowalam pazuraski, jutro rano po koraliki a pozniej na gosci czekam . Staram sie w sobie zasiac ziarnko radosci na nowa sytuacje i prace. Nie pasuja mi tylko te warsztaty bo bede musiala przez nie z Madzi zrezygnowac Jakie macie plany na weekend?

acherontia-styx, wiem ze pewnie nie ze wszystkimi bede miala do czynienia ale ja po ostatniej pracy wlasnie mam fobie jesli idzie o ludzi w pracy i szefa... Zreszta co ma byc to bedzie , i tak nie jestem w stanie zmienic tej decyzji. Chcialabym da c rade i wroci c calkiem na rynek pracy. Nie wiem czy do biura na stale bo po ostatniej pracy wlasnie biuro kojarzy mi sie fatalnie no ale ilez moge biede klepac i sie prosc panstwa o jalmuzna. Borowy to jedne z moich ulubionych owocow.

detektywmonk, ale ja nie wiem jaki TY masz nik na Lubimy....

mirunia, ja tez uwielbiam posypalam to cudo brazowym cukrem kakaem i cynamonem.I mmm , Zaraz jednak ide sobie podlogi zmyc i garnki z dzis , jutro jeszcze po korale musze rano smignac bo mamz amowienie na kolczyki z turkusow.

mirunia, sie bojam i chociaz w duchu marze zeby wyrwac sie zakletego kregu dwoch lat bez pracy to bojam sie jak cholera. Moze moglam wziac jednak to koszenie traw , przynajmniej bym sie wylatala to bym byla spokojniejsza i nikt by nie widzial ze lapy sie trzesa Tym sie racze . bonsai, bambus moze byc na dupke w roznej postaci jak widac

JERZY62, rowerek dobra mysl. Ja moze dostane swoj w weeknd , o ile mi go przywioza . tez bym smigala .

bonsai, Bambusowa Bielizna bambusowa – bielizna do produkcji której użyto włókna bambusowego, które posiada specyficzne właściwości: antyseptyczność – eliminacja i ochrona przed zarazkami i bakteriami, utrzymanie wyższej temperatury ciała o +2-3 stopnie Celsjusza w zimne dni i analogicznie niższej o -2-3 stopnie Celsjusza w ciepłe dni, efekt delikatności dzianiny (materiału), materiał zarazem delikatny oraz wytrzymały jak materiały grubsze.

JERZY62, ja na kije bym wyskoczyla ale dzis juz nie mam czasu , musze troche rzeczy na jutro przygotowac bo mam gosci.

Dobra koniec marudania bo mi to nic nie da. Zapale se papieroska na ukojenie

warrior11, ale w czym mi to pomoze? bo juz mi odrzucili UM papiery o grupe a mialam rozne rzeczy w nich zapisane. W pracy tego przeciez nie pokaze JERZY62, ano jest taka bielizna zw lokien z bambusa i jest mieciuska i milasta i ladna :) A leki to ja mam ogromnei w nowych sytuacjach , inna sprawa ze pozniej je oswajam i juz sie czuje normalnie no ale co ja musze przejsc to masakra w nowych miejsach i z nowymi ludzmi dopoki ich nie zaakceptuje jako swoich.

Lusesita Dolores, etatu nie dostane bo nie mam profilowanego wyksztalcenia a teraz sie zmienily przepisy i tylko z takim daja etaty , wiem bo moj P pracuje i jedna kolezanka.

Wolalabym jednak sama wybrac taka prace jaka mi odpowiada no i za pieniadze z ktorych sie utrzymam . albo zebym chodzila tu dwa dni do uM a w te trzy do Madzi bez tych wartatow aktywizacji bo na nich pisze sie cv i szuka ofert w necie....

mirunia, a ja sie bojam bo dostaje takich lekow ze mi slabo i rece sie trzesa , juz widze jak bede wygladala w pierwszy dzien pracy .... Nie wiem czy dam rade , pewnie mnie sami wyrzuca jak bede sie tam tyrpala i nie wiedziala co robie bo moj mozg wtedy odmawia posluszenstwa. najgorsze ze majac od nich 300 zl samo to nijak ja nie wyzyje .... Za pilnowanie Madzi mam jednak wiecej Marudze wiem ale boje sie okrutnie bo wiem co potarfi ze mna sie dziac w takich chwilach. Po stresie tez lapie bole glowy i tyl mnie nawala wtedy okrutnie , zazwyczaj tak kazde rozmowy o prace koncze , dzis tez mnie zlapalo. no i w grupie ja usiedziec nie umiem , chodze , krece sie poki pobudzenie psycho ruchowe nie minie . A jak poruszylam ten temat to pani z mops orzekla to niech pani idzie po antydepresanty... Jakbym juz calego spektrum ich nie przerobila. AA i jeszcze teksty uslyszalam --- "czy pani nie mzoe dojsc do siebe szybciej?" albo " a ile zajmuje wychodzenie z depresji? Nie moze pani szybciej wyjsc?" No to na tyle... JERZY62, witaj :):******* jak sie masz? mirunia, a bambusowe majtaski uwielbiam .

kosmostrada, dzis to malo nie zeszlam tam boje sie takiej ilosci ludzi

mirunia, super Kochana :******* takie zakupy zawsze ciesza!!!! J w cuszkolandzie wyszperalam krotkie gatki w kolorze bialym i kupilam bo dzis wszytsko po 3 zl. I dokupilam sobie bambusowe majtki z koronka w kolorze seledynkowym . jakas nagrode miec musze za ten dzien francowaty.