Skocz do zawartości
Nerwica.com

ktochcesz

Użytkownik
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ktochcesz

  1. Witam,mam nerwice(fobie społeczna,stany depresjyjne i derealizacje) aktualnie lecze sie u neurologa i biore SETRALINA 100mg,XANAX 2x0.5mg,CALVINTON FORTE 3x10mg,PREGABALINA 2x75mg.Derealizacja dalej jest,nerwica mniejsza,stany depresyjne znikły.Ale jak sie pozbyc tej derealizacji? Dodam leczylem sie wczesniej u 2 psychiatrów i brałem chyba z 10 leków i bez skutku.Co myslicie nad derealizacja jakie leki brać na to? Np czy silne przeciwlekowe,czy leki podnoszące dopamine albo serotonine. Dodam ze mam brak emocji a jak wypije KAWE to emocje jakby wracaja i pustka w głowie znika.A kiedyś po PAPIEROSACH derealizacja sie zmniejszyła na chwile. Moje objawy to w skrócie czuje sie jakbym był odurzony po alkoholu czy THC. Brak koncetracji,brak pamieci krotkotrwałej,takie oszołomienie,śnieg optyczny,szumy uszne,męty,silnie wyostrzony wzrok,brak poczucia czasu i zmian otoczenia,sen na jawie,czuje sie jakbym był za szyba i całkowicie brak emocji,osłabienie,senność,lęk,niepokoj psychoruchowy,pobudzenie niekiedy,migrenowe bóle głowy,dodam ze to nie objawy jako skutki uboczne po lekach tylko przed leczeniem te objawy już były.Dodam też ze derealizacja stała sie po 5 letnim maratonie alkoholowym.Narkotyków i dopalaczy nie brałem.Padaczka i delirum wykluczone.NIE PIJE WCALE NIC:)
  2. Witam czy ktoś by mogl odpowiedziec na moje pytanie bo bardzo potrzebuje tej wiadomosci..
  3. Siema,ja bralem juz chyba z 12 lekow na dd i nic.. teraz dostalem lek na parkinsona na dd zobaczymy co bedzie dam znac.W tym stanie dobrze zrobic resozans glowy z kontrastem i EEG czy tetnice szyjne/kregowe i mozgowe,tarczyce,ogolne badanie krwi,zawsze jest sie pewniejszym ze jest sie zdrowym i ze to tylko DD a dd to nie choroba psychiczna ani uszkodzenie mozgu.Ja mam juz dd 1.5 roku 24/h przejebany stan.Czuje sie jakbym byl ciagle na haju jak po alko czy THC.A najgorsze to brak uczuc/endorfin czujesz sie jak ROSLINA :). ja mam wszystko w dd, snieg optyczny,szumy uszne,odrealnienie,jak we śnie,za szyba,brak pamieci/koncetracji,brak uczuc,nie odczuwam zmian otoczenia,czasu,normalne NATURAL HAJ.
  4. Witam,mam pytanie dostalem od lekarza do doraznego stosowania Signopam.Wziołem wczoraj wieczorem 10mg i po 30 minutach normalnie tak podzialo to na mnie jak tabletka nasenna,dziwne co nie? taka mala dawka? a nastepna sprawa ile ten lek dziala i jak go brac najlepiej zeby sie nie uzaleznic? i jak z alkoholem jesli np wypilem wieczorem 8 piw to z rana na kaca idzie sobie go wziosc ? albo np jak wziołem 10mg wieczorem to za ile godzin moge pic alkohol? Chodzi oto ze przerwalem ssri,i nie biore nic lekow,i jade nad morze i bede spozywal alko i mam doraznie benzo tylko.A jak przyjade zero alko i znow leczenie.
  5. ktochcesz

    PRIDINOL ALVOGEN

    Witam,mam pytanie,mam diagnoze nerwica i derealizacja,lekarz psychiatra przepisał mi ten lek glownie na derealizacje co sadzicie o tym? Jest to lek na parkinsona co dziala na dopamine.Tylko mam pytanie takie czy ten lek zmniejsza dopamine czy zwieksza?
  6. Jak tam z derealizacja,wyleczył sie juz ktoś? Jesli tak to jakie leki probował?
  7. Witam,dostałem od lekarza lek rexetin(paroksetyna) brałem 10mg przez 4dni,pozniej 20mg przez 3.5 tygodnia.I zwiekszyłem dawke do 30mg i coś zle sie czuje,słabo mi,trzesa mi sie rece,jak na kacu? taki oslabiony? Głownie dostałem lek na zaburzenia lekowo-depresyjne i derealizacja.Lecz na nic to nie działa,moze troszke na depresje ale na stres,lęki,niepokoj nic.Zmnieszyło mi sie lipido,i bezsennosc mam? Co mozecie mi doradzic co zrobic albo to minie ? Bo lek jakby jeszcze nie dziala wcale jak placebo a mija ponad 4 tygodnie stosowania.A słyszłem ze lek dobrze działa na lęki.Tez na fobie spoleczna,natrectwa,depresje,i derealizacje a mi na nic nie pomaga i dziwi mnie to bo to dosyć silny lek SSRI.
  8. Witam biore ten lek w dawce 3x15mg wiec razem dawka dzienna to 40mg i czy ten lek zwieksza dopamine w mozgu przy takiej dawce?
  9. Witam,fajnie jakby był taki temat osobny,komu jakie leki pomogly wyjść z derealizacji i depersonalizacji na tle nerwicy/depresji?
  10. A moze by tak zrobic jakis temat jakie leki komu pomogly na DD! JESTEM ZA :)
  11. Witajcie,moze mi ktos powie co robic bo nie wiem sam.. otóz ze biore juz AMISAN 2x50mg przez miesiac i ciagle czuje sie senny nic mi sie nie chce i na wszystko mam wyjebane,a jak wiem to ten lek ma mnie aktywizować,dostalem ten lek na derealizacje,czy jeszcze czekac albo zmienic dawke tylko zwiekszyc czy zmniejszyc? Dodam ze jak wziołem pierwszy raz 1x50mg to poszedlem sobie spac jeszcze na 2h i jak sie obudzilem to nie mialem stresu,natretne mysli przestaly,i czulem taki spokoj w myslach i jakby leeka motywacja i checi.Ale jak juz wziolem wieczorem druga dawke 50mg i poszedlem spac i znow z rana 50mg to juz to wszystko mi zniklo i co robic.Czy to tak kazdy ma jak zaczyna brac ten lek i pozniej to mija albo ze zwiekszylem dawke i on dziala zle na mnie i np mam brac 50mg dziennie albo juz teraz lipa i wcale nie bedzie dzialal na mnie jak 100mg biore miesiac i niedziala..
  12. Witam, mam diagnoze zaburzenia lekowo-depresyjne i derealizacja dostalem lek AMISAN w dawce 2x 50mg rano i wieczorem wiec razem dzienna dawka to 100mg.Jak wziołem 1 raz 50mg to po 3 godzinach odczułem energie,checi,motywacje,taki spokój w myslach,zero natretnych mysli i sam sie zdziwilem ze ten lek tak szybko na mnie podziałał.Ale jak wziołem juz 2 dawke 50mg wieczorem to poszedlem spac i budze sie i znów z rana dawka 50mg i ciagle bym spal i te wszystko efekty mineły ze aktywizywało mnie to.Dodam ze głownie dostalem ten lek na derealizacje.I mam pytanie po ilu dniach ten lek zaczyna działac dokładnie? Biore go dziś 5 dzień.I jakby derealizacja jest mniejsza ale nie do konca tak z 20% mineło z 100%.Mam go brac 2 miechy w dawce 100mg.Ale nie wiem czy jak mnie nie aktywizuje to juz lipa i nie pomoze mi.
  13. JAKIE LEKI POMOGŁY WAM W DEREALIZACJI? Witam tak jak w temacie, pisze tutaj posta bo derealizacja to głownie nerwica lekowa i w tym dziale jest tez derealizacja a w dziale leki nie umiem napisac posta :).Ja brałem setraline i fluxanol pozniej rispolept i nic nie pomoglo.A jak wasze doswiadczenia ktore leki pomogly wam zeby zniknelo DD?
  14. Witaj dzienki za info, o co ci chodzilo z tym lękami i alkoholizmem? U mnie zaczelo sie chyba tam ze byłem mlody 16 lat i mialem fobie spoleczna i zaczolem pic alkohol i tak z 4 lata pomagalo mi to.I odstawilem alkohol teraz po sylwku no i stalo sie cos dziwnego ze czuje sie ze jestem w innnym swiecie i jest to chyba DEREALIZACJA.Co myslisz o tym jak to wyleczyc? To jest tez powiazane z chemia w mozgu slyszalem spadek dopaminy i zwiekszenie adrenaliny.A lekarze znow przepisuja SSRI ze zwiekszaja serotonine i juz nie wiem sam czy nie maja wiedzy albo ze to serotonina jest zaburzona.W derealizacji wlasnie jestem odciety od uczuc.Bylem u lekarza przepisal mi setraline i fluxanol ponoc setralina zwieksa dopamine tez od 150mg i fluxanol male dawki zwieksza dopamine.No ale bralem to i nie pomoglo mi to ani troche tylko mialem wieksze skutki ze akaryzja itp
  15. Witam, czy jest ktoś na forum co wie jak dzialaja wlasnie neuroprzekazniki w mozgu? Mam dziwne obajwy odkąd nie pije alkoholu nie pije od stycznia, ogólnie to nie odczuwam wcale uczuc i emocje tzw negatywne odczuwam,a pozytywne wcale nie ze sa spłycone tylko wcale ich nie czuje tak jakby ich nie było.Ciagle jestem senny,zmeczony,mam bezsennosc budze sie co godzine, i ogólnie mam chyba DEREALIZACJE.I tutaj pytanie czy ktos sie was zna na neuroprzekaznikach w mózgu jak to wszystko działa i jak leki psychotropowe działaja.Np idziemy do lekarza mamy depresje daje tam SSRI co podnosci serotonine w mozgu.No a jak z dopamina? Slyszalem ze lekarze nie patrza na to a tutaj gra to głowna role o uczucia i emocje a nie serotonina.I tak samo jak nie pilem kiedys alkoholu mialem stres,niepokoj,przygnebienie,i nie odczuwałem jakby pozytywnych uczuc a jesli nie napiłem to wszystko powracalo i dopiero czulem ze zyje ze powrocilo radosci,szczescnie,podniecenie,checi itp.A alkohol podnosci serotonine i dopamine w mozgu a na kacu znow jest tego mało.No a znów derealizacja to spadek dopaminy i zwiekszenie adrenaliny.Duzo czytalem tutaj tez na forach ze ludzie tez nie odczuwaja ale tez negatywnych uczuc jak stres,niepokoj,placz,smutek a ja wlasnie negatywne odczuwam ale wcale pozytywnych.I szukam sam dobrego leku dla mnie a nie to co mi powie lekarz co nie bedzie to działać na mnie.Tutaj ludzie wiecej wiedza niz lekarze.. np przyszedlem do lekarza dostalem diagnoze nerwica i derealizacja i dostalem leki setralina i fluxanol i co wiem to te leki setralina podwyzsza serotonine w mozgu a w dawkach od 150mg dopamine tez, a fluxanol w malych dawkach podnosci dopamine ale mialem bardzo skutkow po tym zestawie i jakby nie dzialalo to na mnie tylko mialem wieksza derealizacje(czulem sie jak odurzony jak po alkoholu w takim swiecie).Pozdro i zachecam do rozmowy.RAZEM RAZNIEJ :)
  16. Derealizacja to jest naturalny system obronny naszej psychiki i powoduje to stres i niepokoj.Ja mam dd rok juz i mialem chyba wszystkie objawy dd wiem ze to jest masakra ale trzeba sie nauczyc z tym zyc jest ciezko ale jakos trzeba.Dd to nie jest ani choroba i ani zaburzenie.Umysl chce nam pomoc i tak sie wlasnie broni w postaci derealizacji jak ktos sie ciagle stresuje i ma ataki paniki.Ogólnie to jest nie równowaga chemiczna w neuroprzekaznikach.Jak wyjsc z DD? Wydaje sie proste ale to nie jest takie łatwe. AKCEPTACJA TEGO STANU. Szczegóły nie wolno myslec o derealizacji wcale o objawach, i bać sie tego stanu.I dd przejdzie mi sie poprawilo w tydzien.Ale znow mam bo mysle o tym i stresowalem sie.Dd powstrzymuje to ze np wstajesz z łozka i juz myslisz ze o kur..a mam derealizcje znow zle widze i czuje sie jak w innym swiecie,wychodzisz z domu i mowisz jak ja widze ludzi dziwnie jak ja widze dziwnie to jest ciagle myslenie o derealizacji i w podswiadomosci macie stres i niepokoj.I jak napisalem jedyne wyjscie i trzeba to przelamac, nie myslec o tym wcale zmieniac jakby myslenie ciagle o czyms innym myslec.Powiedz sobie przeciez to jest naturalne nic mi sie nie chce stanie to TYLKO MOJE ODCZUCIA!.To nie sa urojenia,omamy,psychozy,schizofrenie tylko zwykla nerwica głownie stres powinno byc wgl tak ze nie ma takiej nazwy jak nerwica tylko stres bo to stres tylko i wylacznie powoduje wszystko.I przede wszystkim psychoterapia.A jesli ktos pyta o leki zeby w dd pomoglo to sa takie leki ale one nie dzialaja na dd tylko w głowna przyczyne DD.To jest jak ktos ma angine to ma katar to tak samo ktos ma nerwice i ma derealizacje i to nas nie zabije nic nie zrobi! Leki to setralina,fluksetyna,benzo(ale tylko przez chwile),i leki na schizofrenie w malych dawkach.Np gadalem z ludzmi co mieli dd, jeden bral seroxat i dd przeszlo a inny seronil.Inni tez bral setraline i po 2 miechach mu przeszlo.Ja np bralem setraline i nic nie pomoglo tylko pogorszylo stan.Ale tez jak sie bierze lek to trzeba wykazac cos od siebie a nie czekac na zbawienie.Jak napisalem leki i ta akceptacja i bedzie ok jesli nie pomoze to psychoterapia polecam odzialy dzienny leczenie nerwic to jest za darmo na NFZ tylko trzeba czekac i warto poszukac w necie w okolicach mozna zadzwonic i spytac sie o szczególy ale skierowanie na to musi wypisac lekarza psychiatra.Ja ide na to teraz w tym tygodniu.I tam sa tacy ludzie jak ma majacy dd:) tez sie znajda:)
  17. Widac po nicku ze jestes burakiem zwyklym.Mi sie agresor nie wlacza bo poco,tylko napisalem co mysle szczerze poto jest te forum.Opisujemy wlasne problemy.I co taka ma byc pomoc na terapi? Ze przyjde z problemiem i jakis alkoholik mi powie ze pij sobie i jestes kretynem to pozdro.I czytaj ze zrozumieniem bo NAPISALEM ZE NIE PIJE.
  18. Umiesz czytac co napisalem ze nie pije.A ty mi ze do dna i ze jestem kretynem.Wyzywasz mnie?
  19. Ciag czy ciag dla mnie ciag to ze pijesz budzisz sie w nocy i pijesz wstajesz z rana i pijesz.24h pijesz.A u mnie z rana tych promili juz nie było we krwi.Tylko leki:) A ma ktos z was nerwice? Jesli nie to co ty mozesz wiedziec o stresie.To jest zwykle cierpienie.
  20. Moze to twoje zdanie ze nie wszystkich przyjemnosci ze trzeba doznawac.Ja chce i tyle na ten temat.Ciebie moze interesowac w zyciu tylko dom praca rodzina a mnie co innego jak melanze i latwe pieniadze wiec nie dawaj takich odpowiedzi.Bo kazdy zyje jak sie zyje.I wszystkiego trzeba w zyciu sprobowac .I tez nie obwiniam samego siebie ze pilem bo przez to wiem ze przezylem w zyciu zajebista mlodosc. codziennie melanze i tak mi sie podobalo zycie.
  21. Jak napisalem nie pije i nie chce jak narazie, i chce tylko wiedziec czy jestem uzalezniony a poto zeby nie wjebac sie w bagno :)A nie ze np nie jestem uzalezniony i juz bede ciagle pił.Bo zycie jest jedno i robi sie zeby zyc na 100% a nie ogarniczac sie.A ogarniczanie czegos jesli jeszcze mozesz to jest jak wiezienie.
  22. A tez chciałbym coś opowiedzieć.Mam tez dobrego kumpla co wlasnie widze ze on jest alkoholikiem.Np ja przez pol roku siedzialem z tymi co pija piwko i nie mialem ochoty sie napic i wgl.A moj kumpel jak widzi ze ktos pije to on sie caly trzesie i poci.Tez jesli wypije dwa piwa to ma takie cisnienie ze idzie do sklepu juz po kolejnych 8 piw pozniej budzi sie w domu nie pamieta nic albo na izbie.Przez 3 dni na kacu ma takie schizy ze nie wie gdzie jest i co sie z nim dzieje.To idzie powiedziec ze juz jest alkoholikiem.On tak serio to nie pije 2-3 tygodnie i pozniej znów jeden dzien tylko.Ale jak nie pije np 2 tygodnie to ciagle rece mu sie trzesa.No i to nie ma umiaru a jest o rok mlodszy ode mnie.Wiec wedlug mnie do niego duzo mi brakuje ja umialem wytrfac z tymi co pija przez pol roku nie pilem nic a jak pilem to sobie lech free bo jestem smakoszem piw lubie ten smak.I nigdy nie pocilem sie jak on i nie trzeslo mna.Rozumiem ze to co pisze to jest tylko zapytania i moje sugestie i wgl a nie zeby z tego wyszla jakas afera :) Bo jestesmy tutaj po to zeby sie razem pomoc.I trzeba o kazdych watpliwosciach pogadac.Bo tutaj tak na serio wy widzicie alkohlizm tylko to ze ja pilem codziennie przez 4 lata tylko to.Nic wiecej.Moje zachowanie,czy w zyciu cos stracilem,zdrowie przez picie itp.A to jest tez bardzo wazne.A ja mowie te 4 lata byly pite poto zeby leczyc leki i bylem glupi zamiast isc do lekarza psychiatry to zwlekalem z tym.I nie wiedzialem nic o alkoholizmie ze to wgl tak dziala myslalem ze to tylko to ze kogos "cisnie" i musi sie napic a nie jakies zespoly abstynecyjne,delirum itp. Mysle rozumiecie mnie pozdro :)
  23. Bałem sie wychodzic i wymiotywalem do tej 17 pozniej dwa piwka i normalnie :). Wiec mowisz ze jestem uzalezniony ale jeszcze nie silnie zeby np odczuwac otepienia,delirum,padaczki itp.A te stresy to nie od alko tylko od nerwicy ktorą tylko zapijałem i zamiast leczyc sie u psychiatry to wolalem alkoholem to zapijac przez 4 lata?.Bo glodu alkoholowego tez nie odczuwam ze tzw "cisnie mnie" albo ssa w zoladku ze czegos mi brakuje. Tak nie mam.A teraz wlasciwie jak jesli jestem uzalezniony na moim etapie to nie moge do konca zycia pic alkoholu? A co jesli bede pił np raz na 2 tygodnie i nie zebym znow ciagle codziennie pił itp.Tylko raz na 2 tygodnie i nic wiecej.A dlaczego tak sadze? Mam inne zycie.Jestem młody, chce sie wyszalec jak wszyscy.A nie patrzec ze ktos jest na imprezie i sobie pije piwko a ja nie moge bo jestem uzaleziony.Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba miec umiar.Wiesz o co chodzi to tak jakbys codziennie sie kochał z jakas osoba a pozniej by juz do konca nie moglbys to co bys zrobil.. no moze troche zle to opisalem.Ale mowie nie mam tez zalu ze patrze na osoby ktore pija ze ja nie moge,tylko ze ja chce ale nie popelniac tego bledu zeby leczyc stany lekowe alkoholem i codziennie pic tylko raz na 1/2 tygodnie.JAK INNI :) A ja wlasciwie nie znam osoby ktora nic by w zyciu nie odurzala sie niczym, jedni trenuja na silowni w wekkendy pija i maja efekty zdrowo sie odzywiaja,inni chodza do pracy i w wekkend chca sie tez wyluzowac i o to mi chodzi.Zeby nic sie w zyciu nie zabraniac.I czy jest taka mozliwosc zebym jeszcze pil np raz na 2 tygodnie bo slyszalem ze alkoholik nie moge juz tak.I nie wiem dlaczego ze nie ma picia kontrolowanego a ja jakos umiem to kontrolowac(tak mysle) A co do tych stresów to nie pije jakby 8 miechow a ciagle tak samo sie czuje jak po 6 piwach:) WIec jak widac z alko to nie jest, moze alko troche to wiecej powiekszalo.
  24. A moze by zrobic jakis mały temat wskazówki jak wyjsc z tego gówna? Juz duzo osobom udało sie wyjsc z tego.I nawet tym ci nie leczyli sie nigdzie.
  25. I nie pilem 6 piw bo mialem jakis glod alkoholy.I nie dosyc tego piwa tylko 2 pilem i mialem juz bez stresu to nastepne 2 calkowicie stres znikal, a nastepne 2 dawal euforie ze czulem sie szesliwy.Tzw leczyłem swoje stany piwem.I tutaj jest calkiem inaczej bo wlasnie terapeuta mi moze wmowic ze jestem uzalezniony bo mialem stresy i ze to z alko i ze alkoholicy tak maja a ja mam np nerwice i tylko zapijalem ją,mija 8 miechow od nie picia jakby i ciagle czuje sie tak samo jak na kacu stres,bezsennosc,przygnebienie itp.Wiec idzie powiedziec ze ja nawet nie mialem kaca po tych piwach.
×