Witam, poszedłem droga w zyciu taka ze zawsze alkohol był dla mnie potrzebny w zyciu, az nastapil okres ze pije juz 1 rok codziennie ale nie jest to vodka czy cos w tym stylu tylko same browary, nie pije do nieprzytomnosci tylko zeby moje objawy sie uspokoili mam na mysli stany lekowe,depresje i nerwice.Jestem innym czlowikiem w psychice niz kiedys i chcialbym zeby ktos mi w tym pomogl nie chce isc na AA. Biore codziennie mutliwitamine i magnez z vit b6 i jest troszke lepiej te objawy bo magnezie jakby ustepuja.Ale jak sam sobie pomoc? Mam 20 lat jeszcze cale zycie prze demna.Jest to na zasadzie teraz takiej ze budze sie i mam objawy lekowe nie wiem dlaczego i mysle o wszystkim w zyciu i nic nie ogarniam mysli, wyjde o godzinie 19 i napije sobie 4 piwa i jest ok przychodzi ze wszystko mija, mam apetyt i szybko usypiam, jesli bym wypil za malo albo wcale to problemy z zasypianiem czy ktos wie co zrobic mam w tym wszystkim ? BO ZYCIE JEST TYLKO JEDNO. A najgorszy to ból ze kocham pewna osobe i problem w tym wszystkim jest ta psychika zostawiam wszystko na pozniej, i nie pije poto zeby miec faze tylko przez te objawy.