Skocz do zawartości
Nerwica.com

PsychoEDI

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PsychoEDI

  1. Biorę Cital już jakiś 7 tydzień. Od dwóch tygodni dawkę 40 mg. Przeszedłem z Paro bo mnie za bardzo zamulala ale była bardzo skuteczna jeśli chodzi o lęki. Niestety znowu zaczęły się kłopoty z sercem, pomimo że puls i ciśnienie w normie (chociaż z tym sobie radzi cital) odczuwam jak opuści jedno uderzenie, albo jak przed chwila kilka razy uderzyło bardzo szybko aż mnie przymroczylo i musiałem łapać wdech. Znów zaczynam myśleć że może to nie psychika a faktycznie jakieś problemy zdrowotne... -
  2. Ja brałem parogen jakieś pół roku. Od początku pomógł mi się uporać z atakami paniki, stresujacymi sytuacjami i objawami somatycznymi. Niestety rano po wzięciu mnie zamulal przez jakieś dwie godziny, do tego stopnia że myślałem że spowoduje wypadek samochodowy. Dr zmieniła mi na Cital narazie dwa tygodnie go biore ale objawy somatyczne znów się pojawiły... Za tydzień idę na kontrolę i może zwiększy mi dawkę, zobaczymy narazie jakoś wytrzymuje i staram się to przeczekać.
  3. nerwa ja nigdy nie jadam śniadań, czasem potrafię funkcjonować do 17 i czuje się dobrze w pracy - wręcz mam więcej energii. U mnie jest tak że np dziś na śniadanie zjadłem płatki i później wykorzystałem sobotę na sprzątanie i porządki. Dopiero 30 min temu ugotowałem ziemniaki i usmażyłem piersi i po takim obiedzie często pojawia się napięcie jakieś pobolewania w piersiach i klatce piersiowej, odczuwam mrowienie w dłoniach albo nogach.Czasem wydaje mi się, że serce albo układ krążenia nie daje rady. Najczęściej to przeczekuje leżąc na łóżku i oglądając tv. Bywało to kiedyś bardziej kłopotliwe ale chyba się przyzwyczaiłem.
  4. Witam. Biorę Cital 20mg już 2 tygodnie, wcześniej brałem Parogen 20mg jakieś pół roku ale rano po wzięciu strasznie mnie zamulał tak że myślałem że spowoduje wypadek samochodowy więc lekarka mi go zmieniła z dnia na dzień. W tym czasie musiałem się ratować propranololem i hydroksyzyną bo wróciło tętno ponad 100/min i ogólnie lęki, bóle w klatce itp - trzy epizody jak narazie. Co do apetytu nie zauważyłem wielkiej zmiany, niby mniej jem ale też upały i słońce sprawiają że aż takiego apetytu nie mam ( zamiast 3 kanapek w pracy kupuję sobie borówki, czereśnie, banany). Zauważyłem również że w ciągu dnia jestem znów napięty, trochę rozdrażniony i poddenerwowany ale generalnie spokojny. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że Cital w miarę owładną mą głową ale ciało mu się wyrywa... Mam tylko nadzieję, że to przejściowe i nie będę musiał wracać do Paro chociaż uważam ją za bardzo skuteczną.
×