Skocz do zawartości
Nerwica.com

witalis

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia witalis

  1. W lipcu 2013 pisalem: Nie mieszalem jednak wenli z niczym od tamtego czasu. Chcialem dac jej wiecej czasu. Obecnie roznica polega na tym, ze przyjmuje wenle 450mg w 1 dawce dziennie (od paru miesiecy) a nie w 3. Powyzszy problem jednak nie znika, w zwiazku z czym na nowo rozwazam zmiane. Czy ktos moze ma jakas info czy pojawil sie ostatnio na rynku jakis lek, ktory dzialalby proporcjonalnie mocniej na noradrenaline i dopamine w stosunku do serotoniny niz wenla? Poradziliscie mi wtedy sprobowac mixa z bupropionem lub mirtazapina. Na nowo to rozwazam. Nie mialby moze ktos jeszcze jakiejs propozycji jeszcze jakiegos inhibitora noradrenaliny i dopaminy, ktory dobrze wspolgralby z wenla oraz sugestii jak przejsc na takie mixy (ile zmiejszyc wenle, w jakim czasie, jaka wstepna dawka drugiego leku, itp.)?
  2. beladin, pozwol, ze pokrotce opisze jak wszedlem na taka dawke. Zaczalem przyjmowac lek w ilosci 37.5mg. Praktycznie wszystkie moje dolegliwosci od razu zniknely jak reka odjal, rowniez bylem bardzo pozytywnie pobudzony. Nie minelo jednak pare dni jak lek stal sie dla mnie za slaby. Czulem sie gorzej niz zanim zaczalem go przyjmowac. Mialem przy tym straszny ciag, zeby zwiekszyc dawke. Przy kazdym zwiekszaniu historia wczesniej czy pozniej sie powtarzala. Ostatecznie dawke 450mg zasugerowalem lekarzowi ja, a on na nia przystal. Na takiej dawce jestem juz ponad dwa tygodnie. Z jej dzialania jestem ogolnie zadowolony. Niestety zniknal jednak naped, ktorego doswiadczalem przy jej kazdorazowym zwiekszaniu. Rozumiem, ze na uzyskanie pelnego potencjalu leku moglbym jeszcze zaczekac pare tygodni albo i miesiecy. Poki co jednak nic nie wskazuje, zeby naped mial wrocic ... choc tego nie wykluczam. Dlatego w pierwszej kolejnosci chcialbym sprobowac cos dodatkowo. Zmiane leku rozwazam jako ostatecznosc. Dzieki za sugestie. Przedyskutuje je z lekarzem.
  3. Witam wszystkich! Jestem nowy na forum, jak rowniez jestem nowicjuszem jesli chodzi o leki. Od ponad 2 miesiecy przyjmuje wenle. Dojechalem do dawki 3 razy dziennie po 150mg i jestem juz na niej dluzszy czas. Dopiero taka dawka niweluje moje dolegliwosci. Jest jednak jeden problem. Wciaz nie mam napedu. Glownie o czym mysle to fotel, kanapa, lozko. Rozumiem, ze moze to byc wciaz stan przejsciowy. Zastanawiam sie jednak czy nie zna ktos jakiegos leku, ktory dzialalby proporcjonalnie mocniej na noradrenaline i dopamine w stosunku do serotoniny. Albo moze ktos moglby mi poradzic jakies inhibitory noradrenaliny i dopaminy, ktore dobrze wspolgraja z wenla.
×