ja nie zaprzeczam ze jestem samotna z wyboru bom kompletnie nie umiem zatrzymac ludzi przy sobie a wrecz ich odpycham nawet nie wiem czy bym chciala zmienic ten stan bywaja momenty ze tak jednak brzydzac sie dotyku to nie jest takie proste... nikt by ze mna dluzej niz chwile nie wytrzymal wiedzac ze budzi we mnie wstret {bogu dzieki za internet}