Neuroś

Udana reforma. Tematyka foruma przyciężka to przynajmniej graficznie jest lżej.

Słucha The Sisters of Mercy

Kontynentalne. Wpieprzanie rano fasoli bezlitośnie niszczy tak bardzo pielęgnowane przez Brytoli samozadowolenie i poczucie wyższości Zdrowa wojna czy zgniły pokój?

Nel, mam takie podejrzenie, że dla pewnych osobników na tyle ciężki, że musieli coś skrobnąć w dziele "Witam" niniejszego foruma.

Bingo! Problem polega na tym, że trzeba doświadczyć bliskości, aby odkryć, że samotność jest dla pewnych osobników błogosławieństwem. Problem polega na tym, że druga strona często nie dochodzi do tego samego wniosku.....

Nel, razem offtop robimy... widzisz jest coś na rzeczy z tymi plusami

Nel, zawsze wszystko musiałaś zabełtać... pytanie było proste... a zasada się znajdzie kreatywnym.....

syty z sytym...to ty....? nie wierzę.... Myślisz, żę syty + syty = głodny? Na zasadzie - + - = + ?

Nel, KOGO ja widzę????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -- 24 cze 2013, 00:22 -- Merridell, poczucie wolności???

Nameless, uzasadnić? Nie da się. Kwestia doświadczenia.

Przyznam, że przebijanie się przez 539 stron dyskusji przekracza możliwości mojej skromnej percepcji ale dla pocieszenia (i z doświdczenia) mogę rzec, że samotność to nie jest taka zła rzecz jaką się jawi... kto już syty, ten wie...

Przygarniecie syna marnotrawnego?