Też mam niechęć do pracy. W swoim 30-letnim życiu zmieniałam prace ze 20 razy. Najdłużej pracowałam 2 lata w jednej firmie ale to jak miałam 20 lat i moje zaburzenia były ukryte. Potrafiłam się dostosować szybko, byłam wesoła i nie było dla mnie rzeczy niemożliwych. Później było coraz gorzej. Mam troche pecha bo trafiam na mało przyjaznych pracodawców. Od kiedy trafiłam pierwszy raz do psychiatryka ( 3 lata temu) przez ten czas były próby podjęcia pracy ale zawsze po tygodniu, dwóch, miesiacu rezygnuje. Zastanawiam się jak wytrzymac w pracy 8 godzin???. Przecież to wieczność.
Jutro mam kolejną rozmowę o pracę, kolejne podejście..