-
Postów
9 862 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Lusesita Dolores
-
khaleesi, dobrze sie czuje, a na forum panuje jakaś zbiorowa obsesja żeby brać leki, coraz bardziej czuje sie prześladowana i tu. chorzy jesteście wszyscy -- 27 maja 2014, 21:57 -- khaleesi, dobrze sie czuje, a na forum panuje jakaś zbiorowa obsesja żeby brać leki, coraz bardziej czuje sie prześladowana i tu. chorzy jesteście wszyscy
-
Niebieska karta i problemy.
Lusesita Dolores odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Sprawy urzędowe
Luktar, ale powiedział, pfff.. jakbyś nic do niego nie czuła to zwyczajnie byś z nim nie była. ile on ma lat? zwyczajnie nie uśmiecha mu się jeszcze z toba mieszkać. zastanów sie czy możesz na nim polegać, bo ewidentnie widać że nie. przez 6 lat byłam z takim facetem któremu wygodnie się mieszkało z mamusią, która mu ugotowała, uprała, wyprasowała a on nic nie musiał. ZŁA AURA. uważaj. -
Niebieska karta i problemy.
Lusesita Dolores odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Sprawy urzędowe
Absinthe, ja też 6 lat mieszkałam poza domem, co prawda przeprowadzałam sie w ciagu tych 6 lat około 20 razy ale i tak było mi lepiej niż jak mieszkam z tym pijakiem. niestety choroba sprowadziła mnie z powrotem do domu rodziców.. teraz czuje sie dobrze, wiec pozostaje sie znowu wyprowadzić -
nie zamierzam brać żadnych leków!!!, czuje sie dobrze, jutro mam rozmowe o prace , 3 etap kwalifikacji ( nienawidze etapów kwalifikacji conajmniej jakbym startowała na stanowisko dyrektora) od 5 dni nie wychodziłam z domu i nie wiem jak niepostrzeżenie dotrzeć na to spotkanie
-
Davin, jak masz dobry metabolizm to sie nie skończy
-
Davin, bo przytyłam od leków!!! tak mi spowolniły metabolizm! a druga sprawa że miałam wilczy apetyt i siostra z mamą mi przywoziły bułki i ciastka
-
khaleesi, bzdura, ja pisze o moim pobycie w szpitalu który był 2 lata temu, ważyłam wtedy 49kg a jak wyszłam to już 70
-
khaleesi, nieprawda. jak przytyłam 20kg w szpitalu to nie jadłam nic tłuczącego tylko jedzenie szpitalne a mimo to przytyłam.
-
Davin, jeszcze nie, musze odstawic ketrel może wtedy coś ruszy
-
Aranjani, odnosze inne wrażenie, chcesz mnie wsadzić do szpitala, a dopiero co z niego wyszłam
-
Aranjani, nic mi nie jest. nikt mnie nie zmusi do brania leków!!!może Ty potrzebujesz Babińskiego
-
Niebieska karta i problemy.
Lusesita Dolores odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Sprawy urzędowe
Absinthe, a teraz gdzie mieszkasz? -
nieznosze dzieci, są okropne, małe potwory, jak je widze to szatan mnie namawia do wyrządzenia im krzywdy
-
Niebieska karta i problemy.
Lusesita Dolores odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Sprawy urzędowe
Luktar, Trochę Cię zmartwię. Mojemu ojcu też założyliśmy niebieską karte przez MOPS. Kobiety miały przychodzić do niego co 2 tygodnie. Miały złożyć wniosek o przymusowe leczenie. A nie widziałam ich u nas już przez 3 miesiace. Nikt sie nie interesuje co sie u nas dzieje. A ten pijak siedzi już 3 tydzien w domu i chla wódke. Pije 3 wódki 0,7 w ciagu dnia. Zgubił 1400 zł które były na opłaty mieszkania i jedzenie. Wziął sobie pożyczke na to picie bo to co miał z wypłaty to przechlał w ciagu tygodnia. Wyzywa nas i grozi nam. Kupił 4 skrzynki PRZETERMINOWANEGO jedzenia.Które z poczatku on tylko jadł a później mama moja to wyrzuciła do śmieci. Ja nie widze innego wyjścia jak wyprowdzka od takiego tyrana. Tylko pytanie gdzie. Do DPSu? Próbowałam go otruć ale mi sie nie udało. Nic mu nie było. Licze w tej chwili na Boga, że zabierze go w końcu od nas. Bo prawda jest taka że jego śmierć to by była tylko i wyłącznie nasza ULGA. Możliwe że Jahwe nas w końcu wysłucha. Prawda jest taka że to za pomoca jego osoby( ojca) działa szatan. -
uczę się programu comarch optima
-
Anel92, mam chaos myślowy w głowie, siostra jak sie dowiedziała ze nie wychodze z domu to ma przyjechac do mnie dziś, chyba sie zorientowała że nie biore leków
-
hej madzia
-
pisze to po to żebyście sie przekonali że ci ludzie czytaja w moich myślach , wiedzą że ich nie lubie,wiedzą że nie mam ochoty ich spotykac to specjalnie chodzą za mną, jak tu żyć
-
śledzi mnie dozorczyni bloku. wszedzie jak wychodze to ją widze,dosłowanie łazi za mną,brzydze się jej,ma złą aure, a dziś przeszła samą siebie, pukała do drzwi, niech sobie puka, nie otworze jej, śledzi mnie też sasiadka z 3 piętra ze swoim psem, nie znosze zwierzat a ten pies ciagle po mnie skacze, a ona i jej ojciec chcą mi uprzykrzyć życie, śledzi mnie też listonosz, to samo co z dozorczynią, zmówili się, koniec zakupów przez allegro,
-
tak jak pisałam, struktura pola magnetycznego zostaje zachwiana stad stresy i napięcia, jak sie pozbyc, prosić jahwe o harmonie