Skocz do zawartości
Nerwica.com

bernardo

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bernardo

  1. Narazie nie mam jak, moze jak wyprowadze sie na studia to uda mi się udać i do seksuologa i psychologa bo potrzebuje tego ogólnie rzecz biorąc jestem osobą która wkręca sobie różne rzeczy, nawet ta mysl, ona powraca, na ulicy i wgl, boje sie ze spodoba mi sie facet (w sumie patrzac przez cale moje zycie "spodobalo" mi sie 2 facetow ale nie wiem jak to tlumaczyc) wszystko bylo ok, jakos tak do konca kwietnia, pod koniec kwietnia uderzylo to mocno. Czasem sam sie zastanawiam co jest ze mna nie tak. Z moja dziewczyna dochodzilo do okolo intymnych spraw (jeszcze nigdy sexu) i podobalo mi sie to, nie czulem obrzydzenia ani nic z tych rzeczy. Po prostu to nawraca. Wczoraj bylo ok, dzisiaj juz nie jest. -- 21 maja 2013, 19:43 -- Nie wyobrażam sobie być z facetem. Czasem zastanawiam sie nad tym ale jednak to nie byloby to. Moze to skrajne ale myslałem nad samobójstwem, wolałbym byc jakos powaznie chory niz byc gejem. Wiem to chore, ale co poradze ze tak jest. Liczba kobiet które mi się spodobały jest duża, nawet takie o na ulicy, a facetów mogę policzyć na palcu jednej reki. Nie wiem co robić. Ciągle o tym myśle -- 21 maja 2013, 19:48 -- Byłem "zakochany" w dziewczynie przez jakieś 4 lata, bez wzajemności. wziąłem w cudzysłów ponieważ nie wiem czy to było zakochanie, wtedy myślałem że tak. Śniła mi się po nocach, robiło mi się gorąco na jej widok. Myślałem o niej dużo. Minęło mi to. Przez ostatnie 5 miesiecy starałem się o dziewczynę. Jesteśmy teraz razem, bardzo często się zastanawiam czy ją kocham. Nie chciałbym jej skrzywdzić. Boje sie tez o to, że jak bede gejem to ją bardzo skrzywdze a nie chce sie z nia rozstawać. Wiem pogmatwane to. -- 22 maja 2013, 10:26 -- bo ja mam tego dość. Budzę się rano z tymi myślami. Boje się spojrzeć na jakiekolwiek faceta że strachu że mi się spodoba. Mam ten głupi kluch w brzuchu. Mam tego dosyć. Ile bym dal żeby być normalnym. Doszło do tego że zastanawiam się czy kocham moja dziewczynę. czytałem w internecie że u niektórych tak się zaczynało bycie gejami. A jeszcze rok temu jak pierwszy raz całowałem się z dziewczyna to prawie rozsadzilo mi rozporek. Boje się siebie. -- 22 maja 2013, 14:48 -- koncze z masturbacją i pornosami. Dzisiaj byłem z dziewczyną i raz czy dwa malutka erekcja była. juz nie bylo tak jak na początku. Koncze z masturbacja i pornografią. Moze sie poprawi. zawalcze o siebie
  2. Boze jak patrze to polowa mi sie zgadza. Ale chyba nie jestem chory psychicznie
  3. bo ja sie po prostu boje ze okaze sie ze jestem gejem. wczoraj byłem na ognisku ze znajomymi, byla tez dziewczyna, spodobała mi się. wiem, ze mam dziewczyne, ale mimo wszystko tamta mi sie spodobała. Nie wiem co mam o tym myslec
  4. W sumie jest tak ze zobacze bylejakiego faceta to od razu zaczyna bolec mnie w brzuchu. Nie chce tego. Od zawsze podobaly mi sie dziewczyny, to sie dzieje od niedawna, nie chce tego. mam tego dosc. chce to wyleczyc. wystarczy ze przeczytam ze ktos jest gejem to od razu pojawia sie to uczucie "kamienia w brzuchu"
  5. Wydaje mi sie ze jestem hetero ze sklonnosciami homoseksualnymi (raz wiekszymi raz mniejszymi) kocham bardzo moja dziewczyne i nie wyobrazam sobie jej zostawic (mam porownanie bo mam kolezanke, a z reszta j,w) pociaga mnie tez fizycznie. wystarczy ze sie przytuli i jest erekcja. Nie wyobrazam sobie miec faceta, to by bylo chore. musze z tym walczyc nie rozmyslac, i powinno byc ok. w kazdym raziem gejem raczej nie jestem
  6. chybanerwica, bardzo mozliwe ze mamy to samo. przez pewien okres czasu bardzo kręciła mnie duzo starsza koleżanka mojej matki. bardzo. dzisiaj widziałem się z moja dziewczyną, tylko ją zobaczyłem, przytuliłem się, od razu "stanął" lubię się całować z nią. Wiem że z chcę być z nią, kocham ją. Uwielbiam na nią patrzeć. Nie brzydzi mnie seks z kobieta (zalezy tez ktora) boje się że będe homoseksualny, ze nie będę szczęśliwy, że będę musiał żyć z facetem. i będe na marginesie społeczeństwa. Nie wyobrazam sobie miec faceta (w sumie moje mysli czasem kłębią się wokół jednorazowego "wybryku" z facetem, czasem nawet nie. po prostu powiedz mi ze ten i ten jest gejem to nie to ze mi stanie tylko nagle zaczyna mnie bolec w brzuchu i goraca. moze nazwe to homofilia) Chce miec zone. i ogolnie pragne seksu z kobieta, a jak sie nakrece to juz w ogóle. zakochiwałem się w dziewczynach. kocham moja dziewczyne i przez 5 miesiecy nie mialem zadnych "homo przemyslen, a od 2 tygodni nie daje sobie rady, przedwczoraj bylo spokojnie ale juz dzis nie jest. szlag mnie trafia jak czytam"zaakceptuj siebie" nie chce byc gejem i tyle. nie wiem co to jest. moze to tez jest to ze przez masturbacje od 12 roku zycia normalne porno mnie nie kreci i to wyuzdanie? i zboczenie? dodam ze na przyklad stosunek z kobieta uwazam za cos cudownego. moze to dlatego ze jestem prawiczkiem. seks z kobieta bylby takim uduchowieniem. i czesto fantazjuje na ten temat. -- 10 maja 2013, 22:41 -- uwazam, ze ciagnie mnie do facetow ktorzy sa moim zaprzeczniem : dobrze zbudowani o czarnych wlosach. Do faceta nie czuje zadnego pociagu emocjonalnego. pociag emocjonalny czuje do kobiet. poplątane to wszystko. na bank nie jestem z dziewczyna na zasadzie " nie kocham jej jestem dla maskowania sie"
  7. faktycznie to jest falowe, raz w ogóle do chłopaków nic, a raz coś się czuje. Już się bałem że jestem gejem -- 07 maja 2013, 13:36 -- mam też wrażenie że sam sie nakrecam, nie wiem też co oznacza to że mi się gorąco robi, bo gorąco mi się robi jak się boję, jak się zdenerwuje i jak widzę dziewczyny (chłopaków ...) chyba faktycznie jestem biseksualny. Bede musiał jakoś to w sobie ogarnąć, boje się zeby nie popsuć sobie życia. Być może jest to spowodowane tym, że od wielu lat sie onanizuje (być może jestem uzależniony) i szukałem coraz to ostrzejszych rzeczy, aż trafiłem na strony o tematyce homo. (film z les też potrafi mnie podniecić). Nie wiem jak to uspokoić w sobie. Chyba też moge mieć opóźnione dojrzewanie (mam 19 lat i dopiero pojawia mi się zarost) mam też z tego powodu kompleks, nie wiem może to hormony? -- 07 maja 2013, 17:44 -- dodam też, że z powodu, że zostawił nas ojciec gdy byłem mały (mam 3 braci którzy są duużo starsi ode mnie i mieszkają w U.S.A są normalni mają żony) byłem zawsze pod bardzo silnym wpływem matki, trzymała mnie pod kloszem, byłem zawsze ten co na świadectwie czerwony pasek, piątki od góry do dołu. Wyzwoliłem sie niemałym kosztem awantur w domu spod jej "panowania". Nie miałem męskiego wzorca, nie miałem ojca który by mnie kochał, może to przez to mam homoseksualne skłonności? Moi bracia wychowywali się z ojcem i są normalni. Nie wiem dlaczego padło akurat na mnie. Nie potrafie spojrzeć nieznajomym w oczy (znajomym dłuzej tez nie) uciekam wzrokiem. Ostatnio pewna dziewczyna (ładna) przyglądała mi się, spotkaliśmy się dwa razy wzrokiem, zawsze uciekałem. Potrafie dostrzec że dziewczyna jest ładna. Potrafie dostrzec jej walory, Ale też dużo dziewczyn mnie nie pociąga. Mam dziewczynę, podnieca mnie ona jak się przytulamy, kochamy, całujemy, podnieca mnie jej tyłek, jej piersi. Boje się bo te myśli o byciu gejem wracają, męczą mnie. Boję się ich. Zawsze w sumie w szkole trzymałem sie z dziewczynami (w LO miałem tylko dobry kontakt z męską częścią klasy). W gimnazjum zawsze chciałem być w paczce chłopaków ale zawsze byłem spychany na margines, byłem wykluczony z grupy. Staram się opisać wszystko, żeby znaleźć źródło mojego problemu. Nie wiem czy tu coś mi pomoże. Najgorsze jest to że moja dziewczyna mi zaufała po długim czasie i jesteśmy razem, kocham ją (myśle że ją kocham, były motylki w brzuchu i dalej są jak się widzimy) i nie chciałbym jej skrzywdzić. Chciałbym być szczęśliwy,.
  8. możliwe ze to biseksualizm, ale myślę o tym, i jest mi źle z tym (uczucie "klucha" w brzuchu) u mnie w sumie był problem od zawsze. Mam bardzo niską samoocene, miałem/mam problem z nadwagą (tłuszcz odłożył się na klatce piersiowej, stąd miałem wrażenie że mam piersi jak u kobiety...) trochę schudłem. Jest tez kompleks odnośnie braku śmiałości w towarzystwie nieznanych osób. Byłem gnębiony w szkole z powodu dobrych ocen (w LO zanikło ponieważ zmieniłem całkowicie środowisko) W sumie można stwierdzić że "wszystko co najgorsze to ja" Do dziewczyn nie startowałem ponieważ uważałem że nie mam u nich szans, w grudniu zacząłem "startować do dziewczyny" i jesteśmy razem 4 miesiące. Jak spotykam się z nią to mam te całe "motylki w brzuchu" całujemy się, mam erekcję. Ogólnie Czułem się zawsze osobą drugiej kategorii, że "nikt mnie nie lubi". Nie wiem, może trzeba w tym szukać problemu. Mam 19 lat, dopiero pojawia się u mnie zarost. Chyba mam mało męskich cech. Ojciec zostawił matkę jak miałem 4 lata. Matka nie znalazła sobie nikogo nowego, więc całe życie wychowuje mnie sama, nie mam męskiego wzorca w rodzinie. Bardzo często się masturbuję również. Czy muszę leczyć się psychiatrycznie? Jestem nienormalny? Jestem gejem? boje się o siebie. boje sie komukolwiek o tym powiedziec.
  9. Witajcie, od jakiegoś czasu mam problem. Zacznijmy od początku. Mam 19 lat. dziewczyny podobały mi się od zawsze, czasem starsze czasem młodsze. Raz byłem zakochany dość długo w dziewczynie (w gimnazjum, było to nakręcane tym, że chodziła do mnie do szkoły). potem poszedlem do lo, kontakt się urwał, miłość też wygasła. Czasem jak widywałem ją na korytarzu w LO to "costam" sie ruszało, ale nie tak jak w gimnazjum. Jak byłem młodszy podobały mi się też dziewczyny, w LO tez potrafiłem zwrócić uwagę na pewne dziewczyny (nazwijmy to kolokwialnie "miala cycki","miala dupe" (przepraszam za wyrazenie). Teraz mam dziewczynę, o którą długo się starałem. (w sumie jest to moja pierwsza dziewczyna jakoś tak się złożyło. Kocham ją (mam porównanie ponieważ mam przyjaciółkę do której nic nie czuję nic-a-nic, nawet bym jej nie pocałował). Tutaj zaczynają się schody, ponieważ od tego roku pojawił się w równoległej klasie chłopak, który najzwyczajniej w świecie mi się podoba (robi mi sie ciepło jak go widze), nie wiem o co chodzi. Analizując przeszłość doszedlem do wniosku że juz raz tez podobał mi się chłopak dawno temu. Nie wiem czy on mi sie podoba czy to jest fascynacja ze lepiej wygląda itd (mam olbrzymie kompleksy zwiazane z wygladem). Dawno temu, szukając wrazen erotycznych trafilem na stronke z gejowskim porno, zaczelo mnie to wkrecac (nie wiem czy to nie jest powodem). Rownolegle ogladajac normalne porno. Nie wyobrazam sobie związku z chłopakiem, a boje sie bardzo ze jestem gejem. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale jezeli całujemy się z moją dziewczyną, lub dochodzi do około intymnych sytuacji to (znowu uzyje potocznego jezyka) "staje mi", dziewczyny podniecają mnie seksualnie. nie wiem czy ale chyba z facetem tez by mi stanął... Nie wiem jakiej jestem orientacji. Podobają mi się dziewczyny, ale na chłopaków tez potrafię zwrócić uwagę. Proszę o pomoc, bo nie wiem co mam robić. Czy geje zakochuja sie w dziewczynach? czy geji podniecaja dziewczyny ? Nie wiem co robić
×