Skocz do zawartości
Nerwica.com

bernardo

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia bernardo

  1. wcale tak nie jest. -- 14 lip 2013, 09:32 -- rozstałem się z dziewczyną problem nie zniknął nadal.
  2. mowie ogólnie o moim "gejostwie" i o myślach samobójczych. Szukaniu dziury w całym i rozmyslaniu o tym co się wydarzyło. Zbłądziłem ale to się nie powtórzylo. -- 30 cze 2013, 21:34 -- nie jestem trollem. Jestem poważny. I mam poważny problem. Jesteśmy ludźmi i każdy ma prawo popełniac błędy
  3. źle postapilem ale to było dawno. -- 30 cze 2013, 21:31 -- dobrze nieważne. Mam problem że sobą i tyle
  4. dobra. Moja dziewczyna to moja dziewczyna i jej nie zdradzam. To było przed. Dobra już koniec. Osądziliście mnie . Dziękuję -- 30 cze 2013, 21:28 -- źle postapilem ale to było dawno.
  5. nie jestem bezdusznym potworem. Ludzie ja albo źle to napisałem. Albo źle zrozumieliście -- 30 cze 2013, 21:24 -- to było PRZED tym jak związalem się z dziewczyna. I było to po ostro zakrapianej imprezie. Odkąd jestem z dziewczyna nic takiego nie miało miejsca.
  6. nie to nie tak. Koleżankę znam 10lat. Jeszcze zanim pojawiła się moja dziewczyna. Napiliśmy się za dużo i doszło do stosunku. Moja dziewczyna jest 2 miesiące. Jak jestem z dziewczyna w związku to do niczego nie doszło. Ludzie spokojnie ! To nie jest tak że zdradzam dziewczynę nie nie nie. Nic z tych rzeczy. A że to "jednorazowy wybryk" to ustalilismy to razem że nic z tego i dalej się kumplujemy. Dwa tygodnie później moja dziewczyna została moja dziewczyna
  7. a tam to takie jednorazowe było tak mi sie powiedziało. nie sypiam z nia cały czas, po prostu wypilismy za duzo i samo poleciało.
  8. z dziewczyna nie sypiam bo ona nie chce. a kolezanka chyba Cierpi na nimfomanie. no cóż bywa i tak. ta kolezanka jest mi blizsza w sumie niz dziewczyna
  9. nie wie, ale ta kolezanka moja wie. I mnie wysmiała bo jak spalismy ze soba to poszło pytanie " i ty myslisz ze jestes gejem? hahah" wiem ze to nieetyczne miec dziewczyne i kolezanke z którą sie sypia ale cóż. ogólnie tez jestem strasznie melancholijno -depresyjny. godzinami rozpamietuje to co wydarzyło się kiedyś itd
  10. bo to było tak ze mi nie wychodziło z dziewczynami i wyszlo pytanie "a moze jestes gejem" "bzdura nie podobaja Ci sie kolesie" i zaczeli. z dziewczyna jak mowila mi ze mnie kocha, przytulalismy sie, całowalismy to mi stawał. wiec ja nie ogarniam sam siebie
  11. Ja sam nie wiem co sie dzieje. Boje sie tego. Nie wiem czy to NN czy to biseksualizm czy to homoseksualizm sie rodzi. Czy po prostu jestem nienormalny. Najsmieszniejsze jest to ze utrzymuje stosunki seksualne z kolezanka i jestem z nich zadowolony. Ale bardzo przeszkadza mi to ze zaczeli mi sie podobac faceci.
  12. nie wiem o czym pisze. zaczeli mi podobac sie lawinowo faceci. przestały? albo podobają mi się mniej kobiety nigdy tak nie było zawsze było tak że np na 1000 kobiet spodobało mi się 5 facetów a teraz co drugi. i to trwa od jakiegoś czasu. moze to stres maturalny tym sie objawił ?
  13. tu chodzi o to ze było tak, że podobały mi sie laski, raz jak miałem 16 lat spodobał mi sie facet w tramwaju ale to jednorazowy wybryk. Byłem zakochany w dziewczynie bardzo długo. Podobały mi sie dziewczyny w szkole. aż tu pewnego dnia pstryk i zaczął podobac mi sie chlopak z rownloegłej kasy. nastepnie zobaczyłem kolesia w sklepie który mnie zmierzył wzrokiem. a potem poleciało samo.
  14. Ale to HOCD naprawde istnieje czy to taki blef? Orientacja moze sie zmieniac? jak byłem młodszy (zdarza mi sie to do dzisiaj) to miałem takie zachowania że np. - sprawdzałem kształt lampy w miescie (tego takiego "żyrandola" bo są różne kształty i typy ) - sprawdzałem ile liter ma każdy wyraz i czy na pewno jest parzysty - potrafiłem w myslach powtarzać wielokrotnie wyraz/imie i nazwisko - patrzylem ludziom na buty jakie noszą. czy to mogły byc natręctwa? z tym gejostwem jest u mnie różnie, raz jest, raz jest mniej, raz go nie ma. raz podobaja mi sie kobiety, raz nie, taka huśtawka dzisiaj jadąc samochodem z kolezanka miałem mysl ze "byloby cudownie gdyby był wypadek i bym zginął" wielokrotnie mam mysli samobojcze ze "skonczyłoby sie to"
×