Witam czytalem ten temat i pomyslałem ze tu napisze jestem chory na nerwice i psychoze na poczatku miałem problem z agorafobią itp. pozniej doszly objawy psychozy, ktos wczesniej napisał w tym temacie ze osoba chora na schizofrenie nie byłaby w stanie wejść na to forum i cos napisac, sam znam paru schizofreników z którymi kontaktuje sie przez internet. Żeby zdiagnozować psychoze potrzeba jakichś jej objawów np. urojeń lub omamów, nielogicznego myślenia ja sam przeważnie mam tylko zaburzenia myślenia, chaotyczna mowa jednak zdarzało mi się ze słyszałem głosy pojawiło sie to zanim dostałem neuroleptyk (lek przeciwpsychotyczny) Rispolept odkad zazywam lek czuje sie na tyle dobrze ze moge egzystowac sobie spokojnie, mam nawet normalnych kolegów którzy byli świadkami mojej psychozy i jakos sie nie odsuneli. Osoby chore na schizofrenie leczone odpowiednimi lekami przez wiekszosc czasu znajduja sie w stanie remisji czyli zachowuja sie normalnie, a zapobiegać psychozie mozna poprzez branie leków, niestety wiele osób z psychozą odmawia leczenia bo twierdzą że czują sie dobrze ja w miare szybko uświadomiłem sobie ze jestem chory. Jeżeli nie macie omamów albo np. ataków silnego lęku z towarzyszącym podnieceniem lub urojeń nie sądze żebyście byli chorzy na schizofrenie. Mam matke chorą na schizofrenie paranoidalną więc znam tą chorobe i po sobie i po matce.