Witam, mam na imię Michał(chciałbym zachować anonimowość, więc zmienię imię), mam 17 lat, i pewien problem. Mam dużo problemów, gdy miałem 12 lat, mój ojciec zginął, jakoś pogodziłem się ze stratą, ciężko ją przeżyłem. Matka przestała się mną interesować, w sumie od zawsze rozmawialiśmy tylko na mało ważne tematy, lub o tym co potrzebne do szkoły, ogólnie mam z nią słaby kontakt. Niczego mi nie brakuje, mam co jeść, gdzie spać oraz czyste ubrania. Ona uważa że to wszystko. Nie mam z kim porozmawiać, chociaż mam dziewczynę, rok młodszą, ale nie o wszystkim jest mi łatwo mówić. Przechodzę na prawdę trudny okres, ledwo radzę sobie w szkole, nie jestem gnębiony, ale czuję brak sensu, w wieku 15 lat, próbowałem popełnić samobójstwo, lecz miałem szczęście, i udało mi się w porę opanować. Często się ciąłem, mam uczucie beznadziei i braku sensu. Brakuje mi motywacji do wszystkiego, czasem leżę cały dzień w łóżku, gdy jestem sam w domu, i olewam szkołę. Mam tylko dziewczynę czuję że to tylko przez nią nadal chce mi się wstawać rano, i kilku kolegów z klasy, z którymi rozmawiam czasem w szkole. W zeszłym roku nie bywałem w szkole, lecz jakoś się ogarnąłem, i udało się skończyć I liceum. W tym znowu czuję, że nie dam sobie rady, i teraz zwracam się z pytaniem do was, bo nie wiem już co robić. Gdzie mogę zgłosić się do jakiegoś lekarza specjalisty (sam), który byłby w stanie mi pomóc? Czy mam się czego obawiać? Czytałem dużo o lekach anty-depresyjnych, mam w domu 'Seronil', ale nie brałem go na własną rękę, chociaż nawet nie wiem czy mógłby mi pomóc. Czy istnieje taka możliwość, że jest lekarz, który przyjmie mnie mimo niepełnoletności i bez wiedzy rodzica?
Dziękuję za odpowiedź i poświęcony czas i przepraszam za przecinki w złych miejscach.