Hey Wszystkim
Nazywam się Michał, 25 lat . Kiedyś już pisałem na forum. Chciałbym spytać co jest nie tak.Wiem że mam praoblem z konsekwencją w postepowaniu, koncetracją , asertywnością oraz poczuciem własnej wartości.
Ale zacznę od początku .
Urodziłem się w rodzinie klasy średniej , Mama pochodziła ze wsi (mówię to po przywiozła ze sobą wszystkie kompleksy, przylep się g , myśl jak wszyscy.), Tata robił karierę a jako syn alkoholika; Wpadał często w złość i się wyładowywał na nas.
Moje dzieciństwo nie upływało szczęśliwie, brak ojca szybko widoczny był na ulicy a dodatkowe KG nie dodają kolegów. Uczniem byłem średnim.
W gimnazjum było kiepsko fakt poszedłem do klasy angielskiej od 0 poziomu doszedłem do poziomu FCE. Zacząłem także czytać książki. nie miałem asy na ubrania wiec koledzy śmiali się z mojej bluzy na zdjęciu z 1 i 3 klasy .
LO Było porażką, Chciałem iść do Technikum Gastronomicznego, ale moi rodzice uważali że to WSYTD (mama obiecała mi że napewno sam wybiorę szkołę ) i tylko LO .
Czas jaki spedziłęm w lo bez dziewczyn imprez maskara.Pamiętam że dopadła mnie monotonia DNI Wstałem , komputer, szkoła książki ....
Po masie kłótni mama stierdziła że czas po LO wybieram sam. Kto by pomyślał że znów zmieni zdanie i niczym flaga dostosuję się do wiatru tego jaki jest jej na ręke .
Tak wylądowałem na Studiach państwowych stosunki międzynarodowe.
Matka wiele razy olała sprawę gdy ciotki mówiły że się zamknąłem stałem odludkiem . Całe dnie z nikim nie rozmawiałem, poza psem.
Studia zaczołem zawalać wraz z 3 rokiem gdy mój brat poszedł do szkoły średniej....TECHNIKUM GASTRONOMICZNEGO.
Zaczęły pojawiać się się pytania a matka nie chciała nic odpowiedzieć dlaczego kłamała , jak nie mogła mi pomóc, gdy ja nosiłem jej ojca o się opikowałem gdy cała masa ciotek , kuzynów -wypięło się. po parunastu "Wy#####j z domu"miałem dość , tylko słyszałem . Ja jestem Matką masz mieć szacunek .A zapomniałem od 3 gimnazjum rodzice budowali dom i tam musiałęm pomagać.
Po studiach nie znalazłem pracy a zagranica kryzys. Pracowałem na myjni po 12 godzin za marne 5zł na h. do tego sam musiałem kupić sobie obuwie. miesiecznie wychodziło 240 h . Od9rano do 9 wieczór , Gdy raz dostałem 1400zł cieszyłem się a matka na to "moja koleżanka w uk zarabia ...6tys miesiecznie".Na czacie poznałem dziewczynę po roku miałem 23 lata i pierwszą dziewczynę , troche mnie łamało że jej były miał 5 dziewczyn a ja ...
Tak wyjechaliśmy razem do Niemiec. Gdynym miał zawód kucharza oj jak bym miał dobrze .
A spotkała mnie praca 8-10 godzin , oszustwa przy wypłącie i chamstwo chamstwo ciesz się że Ciebie zatrudniamy - tak przedtrwałem rok i 1.6 miesiecy.Ale przyszły następstwa bóle głowy, depresja , bóle rąk , problemy z pamięcią . Z 20 polaków którzy tak jak ja przyjechali po złoto za granice zostało już 2osoby reszta w słowach OBÓZ WYJECHali.
Teraz wracam do domu i co na matkę nie mogę patrzeć myśli żę jak będzie cisza to dobrze rany się zagoją ale się nie goją . Widze jak mój brat imprezuje w dobrym wieku sam wybiera pan swego los-co ja zrobiłem Niech ktoś mi odpowie.
Nie chce jej znać szczerze mówiąc .
MAm problem chce iść na kurs szukać pracy ale ciągle się boje kontaktów co ludzie powiedzą wiem że mam to po matce.
Wątpliwości ... tyle życia zmarnowane. A mam naprawdę zainteresowania ciekawe....
czuje się szary czuje się oszukany , wydymany a ci co to zrobili cieszą się ...
Proszę pomóżcie