Skocz do zawartości
Nerwica.com

Biedrona20

Użytkownik
  • Postów

    66
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Biedrona20

  1. Witam. Jako że również mam nerwice moim głównym problemem są właśnie napięcia mieśni. Zwłaszcza karku,barków, ale i całego ciała.Ostatnio wyczytałem że bardzo pomaga w tym relaksacja,tzw stan alfa. Więc wczoraj postanowiłem spróbować wprowadzić się w ten stan.Moje ciało zrobiło się ciężkie, było to dość przyjemne, podczas gdy wchodziłem w stan transu, nagle zaczęło walić mi serce, tak samo z siebie mimo że oddychałem powoli i głęboko.Wybudziłem się w lekkiej panice i z jeszcze bardziej spiętymi mięśniami. Trochę to dziwne, sam nie wiem co o tym mysleć.Dzisiaj rano budziłem się sztywny jak sprężyna.Macie na to jakieś pomysły?
  2. Ja mam to samo co kolega wyżej. Nie boję się przebywać między starszymi ludźmi, A między takimi w moim wieku 16-19.Własnie mam to samo gdy ide ulicą widze taką grupkę już wymiękam.Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
  3. Biedrona20

    4Flex na Stawy?

    Witam. Mam pytanie trochę z innej beczki niż psychotropy, choć również związane z stresem Czy ktoś stosował preparat 4flex na stawy? Szukam jakiegoś suplementu gdyż od stresu i napięć moje stawy i mieśnie są w kiepskim stanie.(Ciągle napięte między innymi). Pozdrawiam
  4. Więc jak? Pomogła komuś abstynencja?
  5. Znalazłem tą książke za 45zł. Warto kupić?
  6. No właśnie. Ja odizolowałem się od ludzi, brak pewności siebie, brak koncentracji. Dokładnie to samo co ty.Ile Ja już to robie z 8 lat. Ile abstynencja musi potrwać żeby wrócić do normalności?
  7. Witam. Myślicie że napięte miesnie ciała mogą skutkować jakoś na nerwy? Już od dłuższego czasu mam napięte mieśnie, zwłaszcza karku i barków. Czytałem że stres i lęki tłumią się w mięśniach przez co nasze samopoczucie jest gorsze. Dziwne jest to, iż miałem rehabilitacje przez 2 tyg i masaże.Niestety pomagały tylko na krótki czas. Zna ktoś jakieś dobre sposoby na rozładowanie napięcia w mieśniach?
  8. Biedrona20

    Dziwne sny o szkole

    Cześć. Bardziej wydaje mi się, że nie akceptujesz siebie w tym otoczeniu jako jednostki tchórzliwej. W sytuacji, która miała miejsce w gimnazjum poznałeś ważną dla Ciebie cząstkę samego siebie i nie było to dla Twojej psychiki budujące doświadczenie. Wdrukowało się ono w Twój mózg w otoczeniu silnych emocji i dlatego faza rem serwuje Ci teraz ciągłe projekcje, poniekąd związane z tematem szkoły. To tylko sen lecz jeśli np. wykańcza Cię psychicznie możesz spróbować jakichś technik świadomego snu, by zastąpić je poza tematycznymi snami odreagowującymi. Ze swojej strony radziłabym Ci jednak skupić się bardziej na podświadomości niż projekcjach. Byłoby to bardziej racjonalne Aha i pamiętaj, że psycholog to nie cudotwórca. Nie ma takiej mocy, aby zresetować bazę Twoich zakodowanych przeżyć, by Ci się nigdy już nie przyśniły. Ze snami nie mam jakis wielkich problemow w sumie. Gorzej wyjsc do ludzi Jak nabrac pewnosci siebie? jak nabrac odwagi, wzmocnic psychike? Byc po prostu wyluzowanym i robic swoje, jak... macie jakies wzkazowki? Moze papierosy ktore pale przyczyniaja sie do tego, sam juz nie wiem.
  9. Biedrona20

    Dziwne sny o szkole

    Witam.Nie wiem czy coś w tym dziwnego, ale niemal zawsze śni mi się gimnazjum.Mam 23 lata więc ten okres już dawno za mną.Otóż zazwyczaj śni mi się że ktoś mi dokucza, ktoś chce się ze mną bić. Miałem sytuację w gimnazjum która zdarzyła się naprawdę kiedy młodszy choć lepiej zbudowany typ chciał mi nakopać, za nic. po krótkiej dyskusji poszedłem do toalety i nogi zaczęły mi strasznie latać, a serce waliło jak oszalałe.Później jeszcze kilka było sytuacji kiedy ten koleś się grzał.O czym to świadczy? Że mam słabą psychikę? Zawsze było tak że jak ktoś chciał się ze mną bić, mnie ogarniał paraliżujący lęk i myśli aby szybko zwiać, choć zawsze chciałem to zmienić.Myśli typu " lepiej się w bójkę nie wdawać, ile w telewizji takich wypadków ze śmiertlenym pobiciem" niestety nie łatwo myśleć pozytywniej. To chyba rozwinęło moją fobię do ludzi. Po prostu w każdym czuję zagrożenie, nikomu nie ufam. Wracając do snów. Właśnie od dłuższego już czasu śni mi się szkoła, rzadko co innego. Zazwyczaj szkoła. O czym to świadczy?
  10. Uwierzcie mi. Jeśli ktoś to robi nałogowo od dzieciaka to może bardzo negatywnie wpłynąć na psychikę. Marek1977, Tak jak mówisz. W trakcie orgazmu następuje "burza" w mózgu. Jestem pewny że to źródło moich problemów.
  11. Radzę wam przestać się masturbować. Ja to robiłem od 5 podstawówki i do dziś żałuje, mam 21 lat. Wiecie że poziom dopaminy jest niski po orgazmie przez 2 tygodnie? Jeśli ktoś to robi nałogowo przez kilka lat to pozostAją mu modły. Objawy typu, napięcia mięśni,bóle głowy, duszności, lęki,fobie, załamka, brak chęci i motywacji do czegokolwiek.Niestety masturbacja niszczy naszą psychikę i to nie są żarty. Znalazłem o tym artykuły, jest wiele tematów na ten temat. Podobno koleś który wstrzymał się od masturbacji przez 3 tygodnie, czuł się się jak na najlepszych lekach. Też muszę dać radę.
  12. Co by dałą delegalizacja alkoholu.... zapewne więcej dobrego niż złego, a co do tych dragów, gdyby były legalne, założę się że o wiele więcej ludzi by je brało. -- 20 lip 2013, 12:19 -- Znam przypadek gdzie pijany gość pobił chłopaka 18 letniego wieczorem na ulicy. Chłopak leżał w śpiączce 2 tygodnie. Agresor który go pobił dostał Rok w zawieszeniu.. Chcesz się upijać, upijaj się. Chodzi o to aby człowiek pod wpływem alkoholu nie rzucił się na ciebie z pięściami.Bo nawet jeśli go pobijesz, sam możesz iść do pudła.Jak już wspomniałem alkohol to syf, wyjebać to pizdu najlepiej.
  13. Witam.Jestem młodym facetem (25 lat).Chciałem poruszyć temat alkoholu. Osobiście powiem że strasznie nie lubię stanu tzw "upojenia". Browar mi nie smakuję, ogólnie samopoczucie po piwie czy dwóch w ogóle mi się nie poprawia. Rozumiem że każdy jest inny, ale u mnie własnie tak jest.Ostatnio oglądając filmik na youtube " Silna wolna" zacząłem się zastanawiać, czy alkohol powinien być sprzedawany.Niby fajnie walnąc browara z kumplami, pod namiotami czy na jakiś wyjazdach itd.Ale wedlug mnie bez alkoholu życie było by o niebo lepsze. Dlaczego? Znam wiele rozbitych rodzin, gdzie ojczulek zamiast opiekować się rodziną, po prostu walił gorzałę i nie miał chęci do roboty.Dzieciaki z tak zwanych slamsów biorą przykład ze swoich rodziców i mają w dupie czy pójdą siedzieć do pudłą czy nie. Przede wszystkim wyniszcza organizm, koleś w wieku 30 lat uzależniony od alkoholu wygląda na 60( żywy trup) Wszelakie choroby fizyczne i psychiczne, w tym nowotwory( wątroby) Wypadki pijaków na drogach( w sumie wisi mi to że ktoś się napił, wsiadł do samochodu i zginął na drzewie,chodzi o normalnych ludzi którzy są narażeni na takich idiotów) Agresja,przepijanie całych oszczędności, zero chęci do niczego. Mówię u oczywiście o alkoholikach, nie o ludziach pijących okazyjnie Dzieciaki na portalach internetowych chwalą się ile wypili, zdjęcia z wódką, browarami.............. jeśli to jest normalne, to ja spadam z tego kraju. Powiecie mi że pijecie również aby zapomnieć o problemach.Taaa, zapomnicie przez chwile, problem nie rozwiąże się od butelki.W sumie w ten sposób łatwo wpaść w alkoholizm więc to kolejny minus. Minusów alkoholu jest po prostu masa, można o tym książke napisać. A jakie są plusy? Chwilowa poprawa humoru, większa chęc zabawy, gadatliwość Jestem w pełni za delegalizacją alkoholu, żaden powód mnie nie przekona aby było inaczej bo takiego nie ma. Życie bez alko było by o wiele wiele wiele i jeszcze raz wiele lepsze.A jeśli ktoś piszę że bez alkoholu życie było by do dupy to go po prostu wyśmieję. Ja bez alko żyję szczęśliwie, a jeśli mam problem, rozwiązuję go bez butelki...
  14. To gratuluję ci. Tak mi się wydaję że łatwiej pokonać lęki nie realne.Czyli że bedzie trzęsienie ziemi, koniec świata, budynek się zawali.. itd.Tzn są realne ale nie aż tak.Ale bardzo trudno pokonac lęki typu, ktoś mnie wyśmieje ,pobije, napadnie bo te są właściwie bardzo prawdopodobne..
  15. To gratuluję ci. Tak mi się wydaję że łatwiej pokonać lęki nie realne.Czyli że bedzie trzęsienie ziemi, koniec świata, budynek się zawali.. itd.Tzn są realne ale nie aż tak.Ale bardzo trudno pokonac lęki typu, ktoś mnie wyśmieje ,pobije, napadnie bo te są właściwie bardzo prawdopodobne..
×