Ja bym się obuchową nie bawiła, stawiałabym na artyleryjską jak już rozdupcyć to raz, a porządnie;)
Dlaczego tak trudno wziąć się za siebie?
edit: lubiłam kiedyś, teraz trochę mnie drażnią, taki okres w życiu:)
"Doświadczenie to imię, jakie ludzie nadają swym błędom." a wnioski, które z tych błędów wyciągamy mogą być mądrością.
Czy ja się właśnie trochę mijam z pytaniem?
Nie wiem, jak jest ich dużo to pewnie tak. Ja tam mam "śmieszne" pieniądze
Co w Twoich okolicach zajada się w czasie świąt makówki, kutię, moczkę? mam na myśli coś regionalnego.