Skocz do zawartości
Nerwica.com

Misiunia

Użytkownik
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Misiunia

  1. Witam! Ja jestem z Jeleniej Góry.Tylko,że obecnie na emigracji
  2. A mnie sulpiryd przypisał gastrolog,który stwierdził,że moje zaburzenia żołądkowo-jelitowe są spowodowane nerwicą.Powiedział,że to łagodny lek nie powodujący uzależnienia.Odstawiłam go jednak ponieważ po pierwsze nie widziałam żadnej poprawy,a po drugie szereg skutków ubocznych:od drżenia głowy do mlekotoku i zatrzymania miesiączki.Musiałam brac progesteron w zastrzykach, żeby wywołac miesiączkę...
  3. Na nadmierną potliwośc Etiaxil-rewelacja!!! Ja stosuje 2 razy w tygodniu i nie uzywam dodatkowo żadnych antyperspirantów,a dodam,że wcześniej miałam plamy od pach do pasa. Podobno picie szałwii także pomaga.Mnie nie pomogła,ale można spróbowac
  4. Jak już pisałam nigdy nie byłam u specjalisty.Moja sytuacja jest o tyle trudna,że mieszkam za granicą.Mogłabym skorzystac z pomocy angielskiego psychologa ale myślę,że mój angielski nie jest na tyle dobry żeby dokładnie,na luzie i bez żadnych problemów wyrzucic z siebie co mi leży na sercu.W Polsce jestem 2,3 razy w roku a to chyba za mało żeby psychoterapia dała jakiś efekt.To samo z psychiatrą...Jadę do Polski we wrześniu na 3 tygodnie i myślę o tym żeby udac sie do specjalisty.Tylko nie wiem gdzie lepiej w moim przypadku:psycholog czy psychiatra,co radzicie?
  5. Mnie na dolegliwości gastryczne najbardziej pomaga siemię lniane (nie każdy jest w stanie to wypic bo to taki kisielek glutowaty ).Jak tylko czuję,ze z moim żołądkiem coś się dzieje to zaczynam pic siemię 2 razy dziennie:rano na czczo i wieczorem przed pójściem do łóżka.Nie biore już żadnych leków ,bo nic na dłuższą metę mi nie pomagało.A brałam tego naprawdę sporo.Owszem,podleczyłam się na jakiś czas,ale cholerstwo zawsze wracało,więc nie ma sensu zatruwac organizmu.na kolejną gastroskopie tez juz nie mam ochoty (miałam dwie).Jedyne co mogę polecic to trillac,czyli bakterie kwasu mlekowego.Pomaga na jelito drażliwe.Działa korzystnie na przewód pokarmowy i regeneruje florę jelitową.Można kupic bez recepty. Pozdrowionka
  6. Witaj Flex! Rozumiem cię,bo ja mam dokładnie to samo.Dziwne bóle w różnych częściach ciała,burczenie w brzuchu,mdłości.Oczywiście wmawiałam sobie raka żołądka,trzustki,jelita,Wydałam kupę kasy na badania.Gastroskopie miałam 2 w ciągu pół roku,bo wydawało mi się,że za pierwszym razem może coś przegapili.Z tą głową też mam podobnie:dziwny ściskający ból,zwłaszcza z tyłu i również nie mogę uwolnic się od myślenia o chorobach.A im więcej myślę tym gorzej się czuję. Bez przerwy robię jakieś badania.Dzisiaj idę zrobic test na HIV bo wyczułam powiększone węzły chłonne na szyi,do tego przypomniałam sobie,że ciągle łapię różne infekcje no i od razu przyszły skojarzenia.Mój chłopak tylko postukał sie w głowę... Najgorsze jest to że mieszkam i pracuje od 3 lat w Anglii w małym miasteczku i jak do tej pory nie znalazłam namiaru na dobrego psychologa.
  7. Jak sobie radzicie z takimi atakami paniki?U mnie jest tak,że jeśli tylko wbije sobie do głowy jakąś chorobę to tak się nakręcam,że po chwili jestem nie do życia.Chce mi się płakac,jestem przerażona,wydaje mi się,że na pewno umrę...Próbuje się czyms zając,nie wiem poczytac książkę,pójśc na rower czy rolki,ale mimo to prześladuja mnie mysli,że jestem bardzo chora.Ja nawet nie moge oglądac programów,oraz filmów w których bohaterowie są chorzy bo zaraz wydaje mi się,że ja mam tę samą chorobę.
  8. No to może ja dodam coś od siebie: 1.SM.Objawy to dretwienie rąk i nóg,zawroty głowy,oczopląs.Po zrobieniu badan i zapewnieniach lekarzy że nie mam SM wszystko przeszło jak ręką odjął. 2.Tętniak aorty.Nie mogłam sobie poradzic z pulsowaniem w brzuchu.Nie pomogły zapewnienia że tak ma byc i takie pulsowanie jest jak najbardziej normalne w miejscu gdzie jest aorta.Zrobiłam USG.Wynik ok.Przeszło po paru dniach. 3.Rak płuc.Ból pleców,suchy kaszel,powiększone węzły chlonne na szyi,zmęczenie.Zrobiłam rtg,poszłąm do lekarza.okazało sie ze to zwykła infekcja bakteryjna. 4.Niewydolnośc nerek. 5.łuszczyca 6.marskośc wątroby ....i wiele innych Obecnie jestem na etapie choroby Crohna albo raka jelita grubego.Mam wrazenie ze boli mnie cały przewód pokarmowy od gardła po pupę.Jest mi niedobrze,mam kwas w ustach,boli mnie w lewym boku i bez przerwy latam do kibelka.Do tego ciągle mi bulgocze i burczy w kichach.Najgorsze ze jestem teraz za granicą i nie ma mowy o zrobieniu specjalistycznych badan.A do Polski jade dopiero we wrzesniu.
  9. Cześc wszyskim!Od jakiegoś czasu czytam wasze forum i wydaje mi się,że mnie to równiez dotyczy.Nigdy nie byłam u psychiatry,ani u psychologa,nie brałam żadnych leków,ale myslę że chyba będę musiała się udac do specjalisty.Moja zmora to hipochondria.W swoim życiu "chorowałam" juz chyba na wszystkie możliwe choroby.Wmawiałam sobie SM,guza mózgu,a raka to już chyba miałam wszystkiego.Najmniejsza dolegliwośc sprawia,że jestem przerażona i wydaje mi się,że umieram.Najgorsze jest jednak to,że oprócz tych wyimaginowanych chorób naprawdę często choruję (przeziębienia,infekcje bakteryjne,grzybicze).Lekarze twierdzą,że większośc tych chorób ma podłoże psychosomatyczne.Ciężko mi w to uwierzyc...Czy naprawdę stres może sprawic,że dostaję np. zapalenia gardła?Od kilku lat mam problemy z żołądkiem i jelitami.Miałam 2 gastroskopie,które wykazały ogniska zapalne dwunastnicy i żołądka,oraz refluks.Lekarz stwierdził,że to również na tle nerwowym i przypisał mi oprócz leków na żołądek Sulpiryd.Przestałam go brac bo czułam sie po nim fatalnie...Właściwie to brzuch mnie boli bez przerwy i ciągle latam do wc.Oczywiście znowu wydaje mi się że to jakaś straszna choroba jak Crohn czy rak jelita...Nie moge normalnie funkcjonowac,ciągle szukam chorób w internecie i dopasowuje do nich swoje objawy...schudłam juz 8 kilo.Wieczorem nie mogę zasnąc,bo zastanawiam się jak będę się czuła jutro...jestem ciągle zmęczona i chce mi się płakac.Boję się,że umrę...A przecież mam świetnego chłopaka,super pracę i przyjaciół na których mogę zawsze liczyc...boję się,że to wszystko stracę...nie wiem co robic...koszmar
×