chester

Ja z kolei dzisiaj miałem napad lęku. Uderzenia gorąca, walące serducho. I teraz nie wiem. Biorę Zoloft miesiąc, i przed braniem jego nigdy nie miałem takiego ataku. Wcześniej na Efectinie nigdy tak nie było. Jak myślicie to od Zoloftu? Powinienem go odstawić? Martwię się.

Ja z kolei dzisiaj miałem napad lęku. Uderzenia gorąca, walące serducho. I teraz nie wiem. Biorę Zoloft miesiąc, i przed braniem jego nigdy nie miałem takiego ataku. Wcześniej na Efectinie nigdy tak nie było. Jak myślicie to od Zoloftu? Powinienem go odstawić? Martwię się.

Tańczący z lękami, Zgadzam się z Tobą w 100% Brałem Efectin 5 lat wyciągnął mnie przepaści. Zacząłem normalnie żyć. Zmieniłem na Zoloft bo działanie osłabło. Ale wpływ na to miały czynniki zewnętrzne. Po prostu skomplikowałem sobie życie. I tak to

Tańczący z lękami, Zgadzam się z Tobą w 100% Brałem Efectin 5 lat wyciągnął mnie przepaści. Zacząłem normalnie żyć. Zmieniłem na Zoloft bo działanie osłabło. Ale wpływ na to miały czynniki zewnętrzne. Po prostu skomplikowałem sobie życie. I tak to

sleepwalker, może spróbuj Efectinu, nie napisałeś na co się leczysz, jakie masz objawy. Wg mnie Wenlafaksyna jest bardzo dobrym i skutecznym lekiem.

sleepwalker, może spróbuj Efectinu, nie napisałeś na co się leczysz, jakie masz objawy. Wg mnie Wenlafaksyna jest bardzo dobrym i skutecznym lekiem.

Prawie miesiąc z Zoloftem. Teraz dopiero zauważam lekkie działanie przeciwlękowe, szczególnie w kontaktach z innymi ludźmi. Fobia społeczna jest niwelowana Zobaczymy co będzie dalej.

Prawie miesiąc z Zoloftem. Teraz dopiero zauważam lekkie działanie przeciwlękowe, szczególnie w kontaktach z innymi ludźmi. Fobia społeczna jest niwelowana Zobaczymy co będzie dalej.

Ja biorę Sertrę ponad 3 tygodnie i tak: huśtawka, raz lepiej, raz gorzej, nerwowość niestety co często powoduje lęki. I tak się zastanawiam i niestety martwię, czy Zoloft działa przeciwlękowo? Ile mam go jeszcze brać aby to sprawdzić. Na dzień dzisiejszy wniosek jest taki: Nastrój poprawia, ale na lęki jest niestety słaby. Chyba że coś do niego dorzucę. Jak myślicie?

Ja biorę Sertrę ponad 3 tygodnie i tak: huśtawka, raz lepiej, raz gorzej, nerwowość niestety co często powoduje lęki. I tak się zastanawiam i niestety martwię, czy Zoloft działa przeciwlękowo? Ile mam go jeszcze brać aby to sprawdzić. Na dzień dzisiejszy wniosek jest taki: Nastrój poprawia, ale na lęki jest niestety słaby. Chyba że coś do niego dorzucę. Jak myślicie?

miko84, Oooo to dobrze Tak trzymaj. Ja z kolei mam wrażenie że Zoloft jest dobry na depresje, natomiast gorszy na lęki. Spostrzeżenia po 3 tygodniach brania.

miko84, Oooo to dobrze Tak trzymaj. Ja z kolei mam wrażenie że Zoloft jest dobry na depresje, natomiast gorszy na lęki. Spostrzeżenia po 3 tygodniach brania.

Zastanawiam się nad włączeniem Mianseryny do Zoloftu. Pamiętam że przy Efectinie fajnie to zagrało. Tylko to tycie, jestem aktywny raczej: biegam, gram w piłę, a mimo to przytyłem wtedy 8 kilo

Zastanawiam się nad włączeniem Mianseryny do Zoloftu. Pamiętam że przy Efectinie fajnie to zagrało. Tylko to tycie, jestem aktywny raczej: biegam, gram w piłę, a mimo to przytyłem wtedy 8 kilo

adhab, a jaką dawkę bierzesz?

adhab, a jaką dawkę bierzesz?

blue space years, a jak długo brałeś Afobam, też go biorę 0,25 dziennie. Jak długo można go brać?

blue space years, a jak długo brałeś Afobam, też go biorę 0,25 dziennie. Jak długo można go brać?

blue space years, 100 mg rano - Zoloft. Tylko kurde nie wiem czy to bicie serca i lekkie rozdygotanie przejdzie?

blue space years, 100 mg rano - Zoloft. Tylko kurde nie wiem czy to bicie serca i lekkie rozdygotanie przejdzie?

Najgorszym ubokiem jest dla mnie bicie serca mocniejsze, to powoduje u mnie lęki.

Najgorszym ubokiem jest dla mnie bicie serca mocniejsze, to powoduje u mnie lęki.

3 tygodnie z Zoloftem. Więcej "dobrych chwil" niż złych. Choć doły są niestety, ale jestem dobrej myśli. W każdym razie na pewno działa w jakimś stopniu. Pozdrawiam Wszystkich.

3 tygodnie z Zoloftem. Więcej "dobrych chwil" niż złych. Choć doły są niestety, ale jestem dobrej myśli. W każdym razie na pewno działa w jakimś stopniu. Pozdrawiam Wszystkich.

Biorę Zoloft już prawie 3 tygodnie. Czuję jego działanie, choć nie jest tak, że czuję się jak powinienem. Szczerze powiedziawszy nie spodziewam się rewolucji, ale tego że "subtelnie" postawi mnie do pionu. Rewolucję to swego czasu zrobił u mnie Efectin, ale wtedy byłem w fatalnym stanie, postawił mnie na nogi z siłą młota pneumatycznego. Czy Zoloft rozkręci się jeszcze i pokaże prawdziwe działanie? Tego nie wiem....