Kalebx3, jeśli nawet nie uczyć to na pewno zachęcać, przekonywać, że warto , dzielić się swoimi doświadczeniami i pomagać w miarę swoich możliwości. Życie w trzeźwości w żaden sposób nie da się porównać do tego wcześniejszego i to pod każdym względem.
-- 25 sty 2013, 20:57 --
Pamiętasz, pisałem o poczuciu pustki o nie mijającej depresji i lękach. Dzisiaj zdarzają się lęki , depresja też czasami daje o sobie znać ale funkcjonuję już zupełnie normalnie. Pracuję 8 godzin dziennie ( wtedy 2-4 tygodniowo) , nie unikam ludzi, chodzę na imprezy, nie izoluję się , byłem dwa razy na urlopie ( raz samolotem !!! ) , normalnie śpię i normalnie rano wstaję. W październiku "machnąłem" sobie terapię w Skoczowie , raz w miesiącu jadę sobie na miting , chodzę na siłownie,basen i gram w squasha. Na wszystko mam czas i wszystko mi się chce, po prostu życie jest piękne ...