AmnuM

Dla każdego jest inny lek na jego problemy, to prawda.

Witam Od najmłodszych lat mam zaburzenia lękowe na tle ogólnym, typ osoby unikającej, introwertycznej, DDA. W moim życiu zadziało się wiele rzeczy które wpłynęły na to kim teraz jestem. Zdaję sobie sprawę z tego jak ciężko jest każdego dnia obudzić się i poczuć zapętlający się świat w którym nic nie widać poza pustką. W wieku około 20 lat popadłem w uzależnienie od narkotyków, leków przeciwbólowych i uspokajających. Dzięki temu większość lęków odeszłą, ponieważ obojętność i znieczulenie owymi środkami spowodowało u mnie zobojętnienie. Każdy poranek zaczyna się od zastanawiania się nad tym czy to co odczuwam to ból fizyczny, przeplatany z Psychicznym, czy doszedłem już do wnętrza cierpienia. Mam problem ze związkami, ponieważ szukam przeważnie kobiet ekstrawaganckich, które lubią patrzeć na życie przez pryzmat wyobraźni, interesują się sztuką, Filozofią, Psychologią i wyrastają ponad kanon rutyny, Niestety, ale i te osoby też często przechodzą przez wewnętrzne cierpienie. Wszystko staje się przyjemne i klarowne dopiero wtedy kiedy zaczynam odczuwać miłość, zauroczenie, zachwyt kobietą i tym że jestem w stanie poczuć jej ciało, jego ciepło i splątane ręce w okół naszych ciał. Niestety, ale ciągle mi mało(z pewnością tak jak każdej osobie). Samotność to najgorsza rzecz dla osoby która potrzebuje realizować takie pragnienia jak bliskość, czułość, dotyk i smak drugiej osoby obok siebie. Tak mało tego na co dzień...

Witam Jeszcze raz chciałbym serdecznie zaprosić na grupę FB poświęconej zagadnieniom identycznym, które są na nerwicy... Tam możecie porozmawiać z innymi ludźmi w czasie teraźniejszym, a także i wspierać siebie wzajemnie: Grupa nosi nazwę "Człowiek Człowiekowi" https://www.facebook.com/groups/404720163027995/

https://www.facebook.com/groups/404720163027995/ Zapraszam na grupę wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi.

Chodzi o aktywację receptorów opioidowych. Enzym metabolizuje kodeinę do etylomorfiny. Endorfiny są wytwarzane, to fakt. Ale chemia działa inaczej. Jest obca dla organizmu i dlatego musi się organizm nasączyć i przystosować do wytwarzania większej ilości endorfin podczas zażywania opiatów.

Wiesław, ile bierzesz dziennie tego zolpidemu?

Psychika będzie się upominać. Gratuluję wytrwałości. Nie możesz poddać się złudzeniom wytwarzanym przez psychikę (nadmierne myślenie może spowodować nawrót głodu). :)

Przejebane z tymi benzodiazepinami. Jak narzekałem na opioidy, tak teraz benzo, ponieważ alprazolam przestał działać i muszę dobierać 2-3 razy dziennie... Czas wrócić do klonów. :/

Znajdzie się tu jakaś osoba, która aktualnie odstawia benzodiazepiny? -- 07 cze 2014, 13:13 -- Piszę, ponieważ około 2 miesiące temu, po nagłym odstawieniu dużych dawek clonazepamu i usypiaczy (2 tygodnie bez). dostałem ataku padaczki (stwierdzona padaczka - nieokreślona). Z góry wiadomo, że chodzi o benzodiazepiny. Aktualnie zszedłem z Clonazepamu np. 6-8-10mg albo i lepiej, do alprazolamu 0.5mg, 2 razy dziennie + zolpidem 30mg Jest już jakiś sukces jeśli chodzi o benzodiazepiny, lecz nadal są to wysokie dawki np. dla typowej osoby, która nie miała z takimi lekami żadnej styczności wcześniej.

"Czy na pewno ciebie szukałem? Podobno Ją poznałem najprawdopodobniej coś poczułem ciągłe jej głos słyszałem rozchodzący się i wybudzający mnie z letargu postawiłem warunek względem siebie z każdym dniem, coraz bliżej niej czemu to wszystko miałoby pójść na marne? ciągle oscyluję wokół jej wyobrażenia pogubienie i codzienny dyskomfort mówi, że są tylko dla niej! dają nagłe ataki paniki, lęku oraz strachu podszywane oznaką obawy i niepewności czy w tak błahy sposób miałoby to się skończyć? może zagubienie otwiera swoje nowe oblicze co chwila zdezorientowany, raz za razem jątrzący w tym? grasuję po miejscach, gdzie zaglądać nie powinienem tęsknota i milczenie tej strony, która to napisała prowadzi do zaniku siebie, a także zatraca wolę życia rozczarowuje i tęsknotę uwalnia z powrotem nie przetrwam, jeżeli nie zaspokoję uczucia piękna kobieta, zaczyna na siłę się chować odczuwa poczucie wstydu, gdy się porusza Ile czasu musi to potrwać, by całkowicie o tym zapomniała czy tak ma być? Ile da jeszcze swojej normalności czasu? idzie, bądź biegnie, gdy czegoś potrzebuje może idzie zapalić, może ubranie kupić zdrowa, gdy czegoś potrzebuje Umierająca, gdy o kontakt prosi wiecznie zmęczona, gdy on zagaduje, prosi i pyta zadowolona, pełna energii, gdy po sklepie przemyka potem znowu jej głowę zawraca i ona nagle usypia Gdzie w tym wszystkim logika? uwielbia romantyzm, choć woli o nim rozmawiać, niż go odszukać od biedy rozmowę zagai, choć przeważnie już jej unika poczucia wolności żąda! Żadnej miłości! Może taki ma cel? Sama do końca życia?

Nie jest w szpitalu i ma się dobrze. Pracuje i pod koniec czerwca ma zabieg.

W Ozorkowie podobno dobry, pod Łodzią. Byłem zapraszany, przez panią "Psychiatrę", a ona nie przebiera w słowach. http://monarozorkow.pl/

Uważaj na siebie.

I jak się czujemy?

Scarlett priv....