Skocz do zawartości
Nerwica.com

painforever

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez painforever

  1. No wreszcie ktoś normalnie opowiedział. Yh.. będe musiala na psychologa namówić mamę, bo ona też ma nerwicę i sądzi, że mi to przejdzie, ale jednak ja już się wykańczam.
  2. Dziekuje za szczera pomoc, chciala bym zauwarzyc ze bj to akurat byl blad. Ale nie no macie racje bledy w pisowni tu sa akurat najbardziej powazne.. Az nie wierze, ze tacy pomocni lhdzie bywaja.
  3. Jejku... wywaliłam sb myśl o nie realności świata.. to kolejną weszła! -.-pt. ''co jezeli moj chloapk jest nie prawdziwy'', w dodatu bj sie ze w to wuwierzealbo ze to juz schiza... to nie jest za normalne .. : / boje sie po prostu, ze w to uwierze, a bylo juz spoko. ; d
  4. Jejku... ja nie wiem czy moje objawy zaliczają się do myśli lękowyh ALE MAM DOŚĆ. mi przychodzi ich kilka właścwie to jednych ''boje'' się ały czas. Na innym forum juz mnie odpowiednio uspokajali, ale nadal mniei dręczą... a są to obawy tj. 'ze ten swiat moze byc jakis nie prawdziwy' 'ze co jesli ludzi sb zmysllam' 'co jesli to nie derealizacja ani zadna nerwica tylko cos innego' 'co jesli to schiza' eh... z tego nie pozwala mi wyjsc takie cos ze jak juz sb przetlumacze to za chhwilę zno 'a co jezeli jednak to jets ne prawdizwy swiat' eh.. chciala bym zaznaczyc ze jeszcze dzieciak jestem bo 15 lat mam... mamuske ciezko na psychologa namowic, dao by rade do psychitry? A u Ciebie to są mysli lękowe. Najlepszym sposobem zanim pójdziesz do specjalisty było by to gdybyś najwięcej możliwego czasu się czymś zajęła. Bo gdy się zajmujesz czymś to zajmujesz czymś swoj mozg i mysli odchodza przynamniej na chwile. I nie analizuj! Nie wolno. Po prostu niech sobie będą i tyle. Wiem, że to moze byc trudne, ale tak trzeba. Pij też jakieś leki uspokajająe. np. melisę. Da ci dużo spokoju. Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia
  5. No i od samego rana myśli moje chore...;| ja chcę z tego wyjść! Może sie ktoś odezwac, co też miał dziwne mysli typu czy ten swiat jest prawdziwy?
  6. Jejku... ale dzisiaj dziwnie się czuję. Jak wstałam to 0 natrętnych mysl. pewnie dlatego, ze koleżanka u mnie nocowała. Kur*a.. ale mam dość. jestem w dziwnym stanie teraz. Mam świadomość, że wszytsko jets prawdziwe gdzes głęoboko ale się czuje... jak by tak nie bylo.. nadal mam lęk ze to mozebyc nie prawdziwe. Do glowy przychodizly mi chore mysli zeco jesli oj chlopak jest ne prawdziwy. tzn zmyslilam go sb jak reszte ludzi. To jest chore..! Ale co sie supokajam to i tak wracaja te mysli. Ja ne wem.. mega dziwne uczucia dzisiaj mam... MIELISCIE TAK?
  7. Hm.. u mnie coraz lepiej, moja chora myśl 'co jeżeli to jest nie prawdziwe' sama z siebie odchodzi na bok. na lęki znalazłam metode rozluźniającą.. owszem nadal co jakiś czas mam myśli 'o jezlei luzi sb wymyslilam' 'co jezlei t ejst jakie nie prawdziwe' O__O ale jest lepiej jak już mówiła, moze wracam do normalnosci. modle sie aby te mysli z lękami nie wróciły ;xxx
  8. Ojej... ja mam pewne myśli i je chyba juz nie mogęnazwac natrętymi. Zabiłam sobie je głęboko w psyche... tzn. co jezeli ten swiat jest nie prawdziwy i co jezeli ludzie sa nie prawdziwi/to wszytsko sobie wyyslilam, eh lęk mnie przy tym nachodzi.. często bywa ze momentami w 100% wiem ze to bzdura ale jednak za chwile co jezlei jest inaczej -.- ale natrętne mysli mam tez o swiecie i wgl. Najlepiej to po rpostu nie myslec o nich. waczyc sb pozytywna mze, pogadac z kims, zająć się czymś. Nie walczyć no mozna sobie troche tam przetlumaczyc racjonanie jak są chore.. np. jak moje ;x u mnie to moze jakas schiza juz xd ;D Pozdrawiam i życze powodzenia: )
  9. Wkurza mnie moja bezsensowna i chor natrętna myśl ''co jeżeli ten świat jest nie prawdziwy'' nienawidzę jej! Wkurza mnie uczucie, które przy tym towarzyszy ! Wkurza mnie cała ta nerwica! Wkurza mnie już derealizacja! Wkurza mnie to poczucie obcości świata! Wkurza mnie to, że jakby nie wiem gdzie jestem! Wkurza mnie wszystko co powiązane z dd i nerwicą! Uhhghh..! Ta powiedzmy, że mi jakoś lżej ; D
  10. Kurczę męczy to.. w sumie jak kiedys miałam taie mysli to pilam ten 'melisal' i no pomogło mi, po prostu tym razem wydaje mi się jak bym bardziej sie, bała, że tak może byc, w tym momencie naszedł mnie lęk, ze sie serio boje -.- a ja nie chcę w to uwierzyć >.< '
  11. Bo właśnie, na ten moment cięzko mi wyobrazić siebie 'normalną', ale już raz z tego wyszłam... tzn daaaaawno to byłoo i troche inaczej :)
  12. Oo.. czyli mogę odetchnąć tak jakby, że nic gorszego to nie jest :) Bo mi się głównie od samego początku utrzymuje jakby strach 'a co jezlei to jest nie prawdziwe' i choc swiadomosc mam to tak jak bym ne była pewna ale trochę sie uspokoiłam już :) da się z tego wyjśc prawda..?
  13. Miał ktoś takie myśli jak: ''co jeżeli ten świat jest nie prawdziwy'' lub ''co jeżeli ci wszyscy ludzie dookoła nie istenieją?'' .. -.-
  14. No pewnie masz rację. W tym momencie konkretnie wybiłam ją sobie z głowy : ) wzięłam sie w garść i wytłumaczyłam soie, ze własnie uczepiłam sie sama tej myśli i napędzam nią lęk i tyle. :) a teraz aby do zdrowia.
  15. No chyba ma. Bo cierpie na neriwce lekowa i to przez leki. Czesto teraz czuje sie chwilami normalnie i nawet nie mam ochoty myslec o tej mysli, po prostu mnie jakby puszcza choc chwilami znowu nachodzi z lekiem. Ja mam swiadomosc ze to nie jest nie realne ze by o jest swiat jaki jest itd ale nachodzi mnie dziiwne uczucie w glowie i wgl lek wtedy ze co jesli jednk jest inaczej -,- co jest glupie.
  16. A mial z was ktos moze tylko dziwne uczuxie w glowie i dziwne odczuwanie swiata ale widziekiscie w.miare normalnie przy DD? A co do moich powyzszycj postow jeszcze, to ta.moja mysl.nie jest jakas wykraczajaca poza dd i nerwice? x D bo z nia mam.najwiekszy klopot.
  17. Wydaje mi sie, ze jest juz coraz lepiej. Pociesza mnie ze ktos tak.mial uff :) jak bylam.mala tez tak.mialam i wyszlam z teho tzn nie pamietam.juz dokladnie ale cos podonbego.mialam. w tym.momencie jest doobrze bo.nie mam leku i w sumie mam nadzieje ze dalej tak bedzie :)
  18. Derealizacja Witam. Juz raz zrobilam podobny temat i dostalam odpowiedz dosc zadowalajaca :) ale mam jedno konkretne pytanie. Mial ktos z was podczas DD mysl tj. 'a co jezeli to na prswde jest sen albo nke realne' ? I czy wyszliscie z tego? Mnie juz to puszcza.. Ale i tak ta mysl czasem nachodzi, co mnie jeszcze bardziej doluje bo jest typowo psychiczna o_oinne natretne mysli nie sa takie zle i dsje rade :)
  19. painforever

    Co mi jest

    Jest to najprawdopodobniej objaw nerwicy albo derealizacji oraz depersonalizacji. Nie znam sie na tym aż tak bardzo. Radziła bym udać się do learza psychiatry albo psychologa
  20. Heej Wam :) mam problem taki jak Wy wszyscy tutaj.. Wiadomo nerwica..derealizacja. ale u mnoe jest jakos dziwnie.. Mam jedna nie odparta mysl ze 'co jesli to na prawde jest nie realne', a bardziej mnie ona martwi bo widze juz normalnie jak na DD, towarzyszy mi tylko dziwne uczucie w glowie i dziwne odczuwanie tego swiata. Zadaje sobie pytanoa tj. skad my tu i wgl ale to jedno wlasnie mnie nie pokoi, mam wrazenke ze serio s to wierze i wgl.. Boje soe tez ze jednak moze to shiza.. Nie wiem.. Ale miewam przeswity nprmalnosck wiec az tak zle cbyba ninie jest, alemial kiez was ktos taka.mysl? Dodam jeszcze, ze mam 15 lar, a wiec mloda jestem.. PROSZE O ODPOWIEDZ
  21. Hmm... ja mam nerwicę lękową i objawia się ona inaczej, u Ciebie nie ma żadnych lękow charakterystycznych dla tej nerwicy. Ale widać twoje zaburzenia mają się z nerwów, co pewnie odwołuje się do twojej przeszłosci. Nie znam się tak dokaldnie na tym, ale jednak powinieneś pójść do psychologa. Jeżeli nie chcesz by wiedzeli o tym twoi 'znajomi' no to nie mów no.. ale powiedz, że idziesz profilaktycznie. Ale koniecznie się z lekarzem skontaktuj bo trudno tak ocenić co ci jest ;| Ale życzę ci powrotu do zdrowia! :) Pozdrawiam.
  22. Witam. Mam 15 lat i chciałam się z wami podzielić moją nerwicą.. nie wiem czy to odpowiedni dział za co z góry przepraszam, ale muszę gdzieś się 'wypisać'. A więc pierwszy raz 'ataku' nerwicy lękowej dostalam mając ok 10 lat. Wszystko zaczęlam dziwnie widzieć, dziwnie się czuć. Byla do derealizacja i depersonalizacja. Niestety wtedy o tym nie wiedziałam, a będą małym dzieckiem przychodziły mi natrętne myśli do gowy m.in jedna głowna ''Co jeżeli na prawdę jest to sen''. Doskwierała mi wtedy nerwica natręctw, co również nie było miłe. Po dłuższym czasie katorgi powiedziałam o wszystkim swojej mamie i jak sie dowiedziala sama ma nerwicę lękową. Nie zabrala mnie do psychologa czy psychiatry po prostu porozmawiała na moj temat ze swoim lekarzem i ten doradził zwykle środki na uspokojenie co pomogło. Mama mi wtedy uświadomila co mi jest i wyszłam z tego sama! A bywało na prawdę źle. Lęki, natrętne myśli, cierpienie, stach przed chorobami psychicznymi.. i tak dziesięcio letnie dziecko dało sobie z tym rade! z czasem przestałam zwracać uwage na to, że ''czuje sie jak we snie'' i do tej pory było w pożadku. Niestety nie mam pojęcia przez co.. możliwe, że przez marihuanę (niestety dałam się tej pokusiie) znowu dostalam ataku.. pierwszy raz podczas palenia.. naszedł mnie okropny lęk, derealizacja (nadal nie bylam siwadoma co to ta dokladnie) oraz bicie serca. Uspokoiłam się gdy tylko zaczeło mnie puszczać i na dobre dwa tygodnie znowu mnie puściła ta nerwica.. : ) Niestety okolo dwa tygodnie temu wieczorami zaczynałam sie dusić w domu.. znowu delikatnie odczuwałam lęk i powróciłam do wspominien z przeszłosci.. co jeszcze gorzej skutkowało.. Ok. tygodnia temu w szkole na lekcji naszedł mnie okropny lęk.. spanikowałam.. od razu poczulam sie jak we śnie.. od razu znowu chore myśli ''co jesli an prawde jest to sen'' .. wyszłam z lekcji zadzowniłam do mamy ta mnie uspokoiła i jakoś wytrwałam do konca, w domu znowu podawała mi leki na upokojenie co mi pomogło na nerwy bo nie odczuwam już lęku tak bardzo, aczkolwiek w ostatnich dniach miałam śilną derealizacje, czułam się zmęczona już calkiem.. A NAJGORSZA JEST TA MOJA JEDNA MYŚL ''CO JESLI NA SERIO JEST TO JAKES NIE REALNE'' poniewaz widze już tak jakby normalnie.., ale przez dziwne uczucie w głowie i wgl dziwnie sie czuje tak jakoś.. tak zamknięta jakby.. troszkę obco ak by ten swiat realny nie był.. doskwierały mi też myśli o schizofrenii ale czytanie o tym na tych portalach mnie uspokaja.. W sumie głownie chodzi mi o te jedną myśl.. ja z reguly jestem osoba bardzo wrażliwą i podtną na wmawianie sobie wielu rzeczy.. bałam sie, ze zaczynam wierzyć że jest to jakis inny swiat ; d co jednak z drugiej storny wydaję się choree! W tym momencie uspokoiłam nerwy.. i no jakby zauwarzylam ze gdy uspokajam nerwy to nawet nie chce mi sie myslec czy ten siwat est prawdziwy, jestesy to jestesmy i tyle, Bog nas stworzyl, ale boje się, że za jakiś czas znowu zacznę bać się tej myśli.. i tego, że moze być na tak prawde i w małym calu schizofrenii ... miał moze z Was ktoś takie myśli ? taką myśl... czy moze to na prawde byc jakaś choroba? Czy sama sobie nakręcam, że zaczynam w to wierzyć.. bo jednak zadziwiaący jest ten siwat i tak na prawde to nie mamy pewnosci skad tu jestesmy i wgl.. niestety przy DD takie pytania są normalne chyba.. ale ta myśll.. jest dziwna.. : | prosze podzielcie sie podobnymi doświadczeniami, i udało wam sie z tego wyjsc? tzn wybic taką głupią jakby mysll? pokonac te dzwne uczucie?
×