Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arhol

Użytkownik
  • Postów

    34 884
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arhol

  1. Diete jakąś stricte dokładną - możliwe,ale karnet na siłkę - 100 pln na miesiąc,czasem taniej - imho prawie praktycznie każdego stać. Związki pustaków,pasztetów...hmm,podsumuje to tak,to tak jakby mieć dom,owszem własny,ale zamiast z dobrych materiałów,to ulepiony z ziemi i gówna
  2. Wyginęli/zajęci/nieurodzeni/ukrywają się,nope,spahta D:
  3. Makabra, wnioskuje że większości z nas tu na foro nie chcę się żyć,ale jeszcze bardziej nie chcę się zdychać ^_-. Póki co innych humanoidów nie ubijam D:
  4. na_leśnik, fatalnie. Chętnie bym ubił jeszcze jeden wątek.
  5. Z samym "działaniem" różnie bywa,jednak czasem własne "demony" nieśmiałości,gównianej samooceny i reszty niełatwo pokonać,czy inne psychiczne blokady.. Co do reszty,oh well,wiadomo że panny też paczają na wygląd,choć tu nie wiem...wiadomo lepsza krata/lekki zarys kratki/płaski brzuch niźli bęben bojowy gdzie właściciel ewentualnie może robić jako trampolina na 2 etat. Jeśli chodzi o facjatę,oh well..o ile nie wygląda się gorzej jak dupa biblijnego hioba w czasie gdy jego chorobą trądu była w największym stadium,z mordy nie wydobywa się odór którego nie powstydziłby się thanatos szerząc plagę a zęby nie są powykrzywiane niczym 10 000 pali w ogrodzie Vlada Țepeșa na 16 różnych stron i nie przyozdabia facjaty epicki,dziewiczy wąsik...wtedy już jest nieźle,co do rys twarzy,no sorry nie każdy to będzie 2 Brad Pitt czy Johny Deep tudzież inny Aktor/piosenkarz na którego widok większość panienek ma Dr. Oetkera w majtach. Jednak wydaje mi się,że genetyka raczej nie każe aż tak często twarzą alias "hiobowa dupa",ci których można zwać"łopatozębymi" mogą to załatwić jakoś u dentysty,"Oddech Thanatosa" tak samo jak wcześniej,dziewiczy wąs zaś ulegnie mocy Gilette albo wilkinsona (Tudzież innych firem). Ciuchy...nie wiem,wydaje mi się że jeśli wszystko jest względnie czyste,niepotargane,pasuje do sytuacji w której się widzimy z daną osobą czy towarzystwem,to już raczej ch** z tym,czy to Armani,czy też koszula z bazaru za 20 pln Wygląd może być plusem,ale nie jest ultra koniecznością,wystarczy być (starać się?) być zadbanym,zaś w kwestii ryła,to już matka natura i genetyka sobie decydują i się bawią,czasem na to się nic nie poradzi,ale to by nie jebać jak szambo,na to już można poradzić D: spasienie/muskulatura itd...tu też głównie zależne od woli,ale na dłuższą metę w przypadku związków,Nie ma aż tak znaczenia,six pakiem samym raczej się dobrej relacji nie zbuduje,ale cóż,wygląd jest czymś co "dobrze mieć" może pomóc,nie zaszkodzi na pewno . Dobra materialne...no cóż,czasy są jakie są,kasa jest przydatna,też brana pod uwagę,pewnie często nawet bardzo, z drugiej strony patrząc na dzisiejsze czasy, i stan naszej piknej polszy,wybrzydzać wiecznie nie można na stan majątkowy wybranka,czy też nie zawsze ma to aż takie znaczenie,bo skąd by wszystkie "Janusze" miały żony itd? No nie mieliby raczej,kraj by się wyludnił,mimo syćko,dobrze mieć jakiś tam piniondz,by móc postawić to zafajdane kino,piwo,kolacje czy inne bzdety,ale też jakiegoś sensownego związku na samych piniondzach się nie zbuduje Co do (choć to może bzdurny czynnik?) Samochodów,czasy są takie,że lepiej mieć to prawo jazdy,jeśli można - zrobić,chyba że refleks,podzielność uwagi czy co innego szwankuje, i zdaje się 14 razy,to lepiej dać se spokój,ale też nie wydaje mi się że każda poleci tylko na tego co ma ferrari za 500 000 $ (z przymrużeniem oka patrzać) Psychika,podejście do bab,podejście do życia,pewność siebie,chyba najważniejsze czynniki,jeśli człek chcę zbudować jakąś tam poważniejszą relacje,z tego co obserwuje "trza być twardym,nie mientkim") gadka szmatka. (W sumie pasuje do całego tekstu?) Co tu można zrobić...nie wiem,jeśli samoocena,nieśmiałość,to terapia i kontakty z ludźmi,próbować,raz drugi,trzeci,do oporu,raczej innej drogi nie widzę,Panna raczej z nieba nie spadnie,w jakieś pierdoły z serii "NLP" nie wierzę( a może komuś pomogło?) Chyba że any other ideas? prócz poznawania ludzi,przez ludzi itd... im więcej znajomości tym chyba pryndzej. Ale to być może idealistyczne,ogólne i bezwartościowe bzdety (to coś powyżej),w życiu różnie bywa i się układa,nie wiem,nie znam okoliczności i historii każdego,najchętniej bym zamknął ten temat w pizdu,bo jest to śmietnisko i składowisko offtopu. Tymczasem,wracam do noulajfu i świata wirtualnego któremu zaprzedałem duszę . Grzeczni bądźcie drodzy userzy,cobym nie musiał tej hydrze łba uciąć (a raczej szefostwo mi nie pozwala ^_-)
  6. Aranjani, tylko się nie zadław samo zachwytem D:
  7. Aranjani, freszcie,może je dla ciebie nadzieja jeszcze jaka kobieto,choć cinszko
  8. Aranjani, milcz kobieto i nie niszcz mi nadziei. Gary umyte?
  9. Bydziecie bawić sterte bachorów,ni ma alternatywy i litości
  10. pająk, Hank J. Wimbleton,funart by Rhunyc -- 24 lip 2014, 15:37 -- Może to było nasienie wystrzelone z działa Gaussa? Spokojnie przebiło się przez jeansy i dokonało cudnego poczęcia...Kurfa jego mać! Toć to 2 Maryja,Jezus nadchodzi by osądzić nasze uczynki i strącić do piekieła. Szykujcie się heretycy
  11. Legenda wiatropylności nadal jak widze krąży po forum..któżby pomyślał że foro dorobi się żeńskiej wersji sheldona
  12. Aranjani, paszoł Babo! jak wróce majo być zmyte,albo inoczej pogodomy zouzo
  13. Aranjani, won,pucować. Co do kojota..skąd on brał tyle dynamitu na tej pustyni D: ? ok,bawta sie grzecznie felas
  14. Aranjani, bry,chwilowo,za moment powrót do niewolniczenia D:
  15. Jest ci smutno,jest ci źle? Turka spal,zabaw sie. Jest ci smutno,jest ci źle,idź na goldengate,skocz i rozpi*rdol sie
×