-
Postów
49 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez viv84
-
To i Ja coś Wam przysmaruje ;] A wiec ;p Wszystkiego Naj Naj Naj ... Spełnienia Marzen i Więcej Pozytywnego Myślenia, bo To Jego Brak Jest Powodem Naszych Problemów. Ja aktualnie leczę się litrami wody i samopoczucie mam po tym świetne, a od jutra na odwyk bo w piątek do pracy. Ja mam takie małe ale co do spotkania... Jak dla mnie było za głośno i mało w tym prywatności no i po 30s siedzenia już mnie brały nerwy wiec jeśli da rade następnym razem może da się coś spokojniejszego ;> Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby ;] Wesołych Świąt :*:*:*
-
No i jak pech to pech, akurat lezalem chory i nie moglem wpasc Moze nastepnym razem...
-
Tylu chetnych a teraz taka padaka nagle... Hej co jest?!?!?!?! Nie spac tam :)
-
Ja też bym się zabrał jak coś zorganizujecie. Ciągle mam swoje wzloty i upadki więc taki spotkanie może wyjdzie na dobre. Poprzednie sobie chwale ;] tylu wariatów na raz, fajnie było ;p Jak bedzie konkretny termin do dajcie znać na gg bo tu rzadko wchodze jakoś : 7334123
-
Witajcie kochani... Ojjj dawno mnie tu nie bylo. Myslalem ze juz najgorsze za mna ;/ ale nie! To sie nigdy nie skonczy... ehhh. Ja juz mam swojego terapeute, jest najlepszy! Nazywa sie Pan Tadeusz i wszystko przyjmie. Ciezko mi zrozumiec to chodzenie to psychologow, bo uwazam ze oni sa bardziej zakopleksieni jak my, ponadto Ja nie przyjmuje pomocy za ktora musze placic. Prawdziwa sila tkwi w nas, niestety wiekszosc z nas sie poddaje, bo brak sil na dalsza walke... Mnie wlasnie wyczerpaly sie zasoby... Pozdrawiam stara ekipe oraz wielu tych ktorych jeszcze nie znam. ide sie uleczac... bywajcie
-
O widze ze jakis ruch sie zrobil... Dawno nie zagladalem bo nawet na towarzystwo i rozmowy nie mialem ochoty ale mozna bys ie juz ruszyc z domu. Gdzie te moje wszystkie ulubione czubki.... Hallo Jestescie????????????????????
-
Ni wiem jak wy ale ja ide sie zapic. Nie mam juz sily udawc ze jest ok. Pieprzona nerwica!!!!!!!!!!
-
Siemka czubki chyba mam wolna sobote A wy??
-
ja nie moglem ;)miałem wczoraj randkę ;p
-
Ja jestem wolny w sobote ale ta.
-
Oj chyba nastepne spotkanie sie sypnelo... Troche mnie tu ostatnio nie bylo ale czas to naprawic i nadrobic...
-
No i zescie zmoczyli z tym spotkaniem... Co jets z wami... Przez was poszedlem gdzie indziej i ponoc bawilem sie swietnie ;D Normalnie czekam na rozsadna date na ktora ktos sie stawi
-
mi tez pasuje :0 A jednak na szkolenie smigasz... Szczesciara [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:46 pm ] Moge jutro nie miec dostepu do neta.... Jak ktos moze t niech mi esa wysle czy bedzie to spotkanie o ktorej
-
Luzik. nadrobimy... Ostratnio bylem troche poza zasiegiem ale juz jestem i czas by tu cos zmontowac ;D
-
Witam wszystkich. ktos_tam nie chcac cie martwic pierwsze zwiazki sa najgorsze i nie mowie tu o seksie... czlowiek najbardziej je przezywa, uczy sie nabiera doswiadczenia w byciu z kims, ale rozstania sa tragiczne po przewaznie kobieta nudzi sie ktos kto nie ma o niczym zielonego pojecia, a my tak wielce zakochani zostajemy porzucania... (bezinteresownie najczesciej)... a te bzdury ze zostaniem, przyjaciolmi - takie rzeczy to tylko w erze. Tak bylo ilus-tam-krotnie w moim przypadku... doszlo do tego ze nie umiem sie do nikogo przywiazac... Takze jesli juz kogos poznasz za wszelka cena badz soba... klamstwa po czasie i tak wychodza bokiem... Nie sluchaj kogucikow typu : nie liczy sie jakos tylko ilosc bo to naprawde nie o to chodzi... Czekamy na postepy z twojej strony i jak masz pytania to walsmialo...
-
Ja moglbym byc takim super specjalista... Umiem pomoc wszystki tylko nie sobie...
-
Sie mlody rozkrecil...... ;D
-
Jaaaa!!!! W zyciu xD A jak samopuczucie u reszty???
-
Ja was udusze za to ostatnie spotkanie.... w pracy chcialem umrzec..... po pracy tez..... .... jeszcze raz bedziecie mi tak dolewac a bede mial na nastepny dzien do pracy to !!!!!!!! Jednak na szczescie mam teraz urlop wiec..... ;D
-
to mamy 4 pewniakow a reszta sie jeszcze dystansuje...... dla tych co jeszcze nie byli, trzeba powiedziec ze za pierwszym razem wszyscy dygali... poczatkowo nie bylo o czym gadac, a jak sie rozkrecilo oczywiscie po piwku, ale wszyscy mieli taka gatke.... chyba kazdy spedzil milo ten wieczor... ;p Ja wiec proponuje sie przelamac...
-
Nie widze innego wyjscia jak przyslac po was zaloge do mieszkania i dowiezc na miejsce spotkania....
-
Ojjj. Jaka organizacja.... Nie poznaje was ;p W takim razie nie ma szans zebym nie przyszedl... .... i niech ktos sprobuje nie przyjsc... osobiscie sie rozlicze ;P
-
Jakies amory w powietrzu lataja a ja sie zupelnie pogubilem z tym spotkaniem... A grubsze spotkanie to chodzi o wieksza liczbe osob... i piwa;D ta sobota byla by dla mnie zaje.... dobrym terminem....
-
To bylo to co nie moglas przyjsc!!! Reflektuje ktos za grubszym spotkaniem w ten weekend ;p
-
Ja nie dotarlem ale po tej ciszy wnioskuje ze ze spotkanie sie odbylo ale w knajpie ktorej siedzieli wybuchla bomba i nigdy sie nie dowiemy jak bylo!!!