silence_sadness

Singiel z wyboru. No niby tak ale... Czy to dobre określenie..

A jak nazwać osobę "samotną", która odrzuca każdego bo mimo wszystko wolność jej odpowiada...

Taki konkretny! -- 20 sie 2013, 05:02 -- Zdecydowanie to prawda.. Odrzucanie każdego a nie tylko tego słabego.. Bycie singlem.. Bycie samemu bez względu na to ilu kandydatów jest na drodze.. Bez znaczenia czy bogaty/biedny itp..

293

LucP84, Nie narzekaj. Będzie dobrze.

280

Mhm. Ciekawe.. Ale niech będzie.

zmienny, co znaczy,że TY PRZYWOŁAŁES MNIE DO PORZĄDKU?? Ja nic takiego sobie nie przypominam?? To,że napisałeś i zapytałeś o ten wątek nazywasz "przywołaniem mnie do porządku" ?? Nieźle mnie rozbawiłeś. Mnie nie da się "podporządkować". I zapamiętaj to sobie chłopcze..

zmienny, nic nie dymiłam. Wyraziłam po prostu swoje zdanie na ten temat.. Ot tyle w tej kwestii.. Poza tym nie obraziłam osoby, do której to kierowałam..

No to ja pisząc o przyjaźni nie miałam na myśli tego co Ty wyżej pisujesz.. Wyraźnie napisałam.. Wszystko ma swoje GRANICE..

263

Istnieje coś takiego jak kompromisy.. Ustalacie coś wspólnie aby jednej i drugiej stronie odpowiadało.. elo, o jakiej Ty zdradzie psychicznej piszesz?? Posiadanie przyjaciół o spędzanie z nimi czasu, rozmowa to zdrada??

polnormalny, I po co ta aluzja w moim kierunku?? Ja tylko wyraziłam własne zdanie i tyle. Jego życie, niech robi z nim co chce..

Co złego w tym,że pozwoliłabym chłopakowi spędzać czas z przyjaciółmi?? Przecież związek nie opiera się na zamknięciu w klatce.. Trochę wolności potrzeba. Wolności !

Takie rzeczy na pierwszym spotkaniu?? W parku na ławce?? Na sofie w pubie?? Z kimś kogo sie "PRAWIE nie zna".. Eeee..

Przyjaźń bym tolerowała.. Chce niech ma przyjaciół, spotyka się z nimi, rozmawia ale niech pamięta gdzie są granice PRZYJAŹNI.. Przytulenie od czasu do czasu, cmok w policzek na przywitanie, pożegnanie może być. Nie przeszkadzało by mi to..

psyche., miałam na myśli taką, która staje się obsesją.. -- 04 sie 2013, 17:07 -- Nigdy nie można ufać komuś w 100%, bo się można na tym przejechać... To jest oczywiste.. Chodziło mi o BRAK zaufania, ciągłe podejrzenia itp.

Odpada niewierność-zdrada.. Zdrady nigdy bym nie wybaczyła.. Brak zaufania, zaborczość, chorobliwa zazdrość to też odpada..

26 lat to nie dużo jak na kolesia który nawet się nie całował? Przecież to jest śmiech na sali pomijając fizyczność to nawet za samą wiedzę i obyciu w związku jestem zdyskwalifikowany a gdzie tam cała reszta pakietu defektów... a męczyć się jako samotny pryk do iluś tam lat nie wyobrażam sobie, jak to ktoś dobrze powiedział kiedyś "trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny niepokonanym" Eeee... No zdarza się.. Nic już na to nie poradzisz.. Jedynie możesz to zmienić.. Najpierw musi być CHĘĆ aby coś zmienić w swoim życiu.. I zdecydowanie nie jesteś jedyny, który ma takie problemy.. Przeszłość zostaw za sobą a zainteresuj się tym co teraz i przed Tobą.. Bo czasu nie cofniesz.. I skończ wbijać sobie do główki czarne myśli.. -- 04 sie 2013, 16:49 -- Bo jestem mega leniem, mega tchórzem, słabeuszem i bardzo niezaradny życiowo. Tchórzem, słabeuszem i bardzo niezaradny byłem zawsze, tylko kiedyś nie zdawałem sobie tak z tego sprawy, leniem kiedyś byłem mniejszym, teraz jestem coraz większym (nawet z domu coraz częściej wychodzę niechętnie, bo nie chce mi się). Próbowałeś to zmienić?? Poczynić jakiekolwiek malutkie kroczki aby coś z tym zrobić, chociaż spróbować wyjść na przeciw temu wszystkiemu?? Izolacją nic nie zdziałasz.. Może warto byłoby coś z tym zrobić?? -- 04 sie 2013, 16:50 -- nie no, my już sobie uzgodniliśmy tą kwestię przecież :) No ja myślę..

mark123, młody jesteś.. Chciałam jeszcze się zapytać dlaczego uważasz się za "odpada" ?? Co powoduje takie myśli u Ciebie?? Jaka jest różnica między Tobą teraz a Tobą z przeszłości??

Wiesz to jak wyglądam nie ma znaczenia.. Omińmy ten temat. Odnosząc się do Twojej wypowiedzi.. Skąd u Ciebie takie myśli?? Skąd myśl,że jest za późno, że jesteś martwy wewnątrz a dni Twe są policzone?? Przecież nie jesteś starym dziadkiem, który kona na łożu śmierci bo oto nadszedł jego czas.. Jesteś młodym mężczyzną/chłopakiem..Masz zaledwie 26lat.. Więc skąd takie myśli?? -- 04 sie 2013, 10:13 -- mark123, ile Ty masz lat?? -- 04 sie 2013, 10:15 -- wow, ale zwroty akcji i przełomy następują, a niektórzy wpadają i psioczą na ten temat, denerwuje mnie to. Mam nadzieję,że nie masz na myśli mnie..

Będzie dobry! W ogóle już jest. Miłego dnia wszystkim. :)

Ja głosowałam na : -Troskliwość. -Wrażliwość. -Zaradność. -Poczucie humoru. -Inteligencję. Wyjaśniać nie będę gdyż patrząc na wcześniejsze strony, moja wypowiedź byłaby w dużym stopniu podobna do poprzednich.

250

W moim przypadku myślę, że nawet bez rozmowy wiele ludzi może orientować się, że jestem życiowym odpadem, wystarczy na mnie popatrzeć. Z takim myśleniem to.. Eeee... Chyba tego do końca nie skomentuję..