Skocz do zawartości
Nerwica.com

smętny tygrys

Użytkownik
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez smętny tygrys

  1. hej! długo mnie tu nie było... wakacje, odpoczynek... myślałam, że wszystko się jakoś ułoży. jednak powrót na studia, a nawet sama myśl o tym wywołuje u mnie stres... oblałam poprawki, chyba mi nawet nie zależało... nie wiem już co robić. a do tego to cholerne wrażenie, że nie mam w nikim oparcia... (mam nadzieję, że to tylko wrażenie) tak musiałam sobie pojęczeć, ale wątpię już czy to coś da...
  2. rybek w morzu dużo, a przed Tobą jeszcze mnóstwo czasu i zapewne pięknych chwil. trzymaj się Kochana!
  3. iść pobiegać. pokrzyczeć, gdzieś gdzie nikt nie będzie Cie słyszał.
  4. nikt nie powiedział, że życie będzie sprawiedliwe...
  5. drogi Dzwoneczku! gdybym mogła przytuliłabym Cię najmocniej jak potrafię, bo chyba wiem jak się czujesz... gdy byłam w Twoim wieku (o Boże, jak to brzmi :) ) czułam się podobnie. wzorowa uczennica, nie piłam, nie paliłam, moje priorytety zdecyowanie odbiegały od rówieśników - ale czy to źle? to chyba świadczy tylko o tym, że jesteś wartościową osóbką. poza tym - po wakacjach chyba idziesz do szkoły średniej, jeśli się nie mylę? tak więc uszy do góry i otwórz się trochę na ludzi, a zapewniam Cię, że nawiążesz jeszcze nie jedną nową znajomość :) pozdrawiam ciepło
  6. i znowu dzień jakiś taki do duszy... nic tylko spać i jeść. i pomyśleć, że wczoraj tyle śmiechu było, a dziś nie ma ani z kim, ani dokąd pójść...
  7. nie wiem czy to takie pocieszające. pewne jest natomiast to, iż właśnie z tego powodu mnie na te cholerne wyspy nie ciągnie. a film postaram się obejrzeć, jeśli zdobędę : )
  8. oj z tym to raczej mógłby być problem...
  9. "na świeżo" w sensie zaraz po wyjściu z kina. eh zresztą w kinie ostatnio sama beznadzieja... co do zaszywania ust - mogę spytać znajomą studentkę medycyny. myślę, że bardzo by jej to pasowało :)
  10. a ja nie, bo nie mam z kim wtedy skomentować wrażeń na świeżo
  11. pewnie, że gadam do siebie - przynajmniej ktoś na odpowiednim poziomie ; )
  12. eh... szkoda tylko, że pozostaje to wszechograniające "nie chce mi się" i zawsze znajdzie się jakieś "ale" - choćby to, że kino to dla mnie cała wyprawa i nie mam z kim do niego iść. książki - zaczęłam z jakieś 5 i żadna mi się nie podoba/nie mogę się na niej skupić. zawsze coś się znajdzie...
  13. wnerwia mnie, że garstka najbliższych mi osób wyjechała na całe wakacje do UK... jast mi tak strasznie samotnie i pusto
  14. właśnie - kiedyś... bo właściwie nie wiem co poradzić już, chyba sobie za dużo "wkręcam" ostatnio temu tu jestem...
  15. a to też... niestety... takie błędne koło, z którym równiez nie mogę spobie poradzić...
  16. eh... a podobno strest motywuje... ale to już chyba wszystko za długo trwa...
  17. witam! mam dokładnie to samo... od ponad miesiąca wiem, że będę musiała pisać zaliczenie poprawkowe, a zupełnie nie mogłam zabrać się do nauki... mniej niż zero motywacji - to już jutro, a ja dalej nic nie robię. i nie wiem już czy to lenistwo, natłok myśli, stres związany z sesją... i jeszcze to ciągłe zmęczenie
×