Skocz do zawartości
Nerwica.com

Iliana

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Iliana

  1. Andrzej91 wiem że chciałbys poczuc sie dobrze w jak najszybszym czasie ale niestety Paroksetyna dosc dlugo sie rozkreca. U mnie pierwsze polepszenie nastapilo moze po 4-5 tygodniach a i tak jeszcze musialo troche czasu minac zanim zupelnie bylo ok. Takze cierpliwosci. Na mnie ten lek dzialal rewelacyjnie bez dodatkowych wspomagaczy (jedynie na samym poczatku pare razy wspomoglam sie Afobamem lub Hydroksyzyna) a przyjmowalam go dwa razy w zyciu.Raz 7 lat temu - przez 2 lata i pozniej kiedy nerwica wrocila w 2017r - bralam przez 1,5 roku. Teraz jestem juz miesiac po odstawieniu i mam nadzieje ze w zwiazku z poukladanym zyciem osobistym i wiedza o nerwicy nie bede juz musiala siegac kolejny raz po leki. Jesli mowisz po angielsku to bardzo polecam Ci ksiazki ktore napisal Paul David , ktory sam przeszedl przez dlugoletnia nerwice i udalo mu sie ja pokonac bez lekow. To dla mnie najlepsze remedium na temat nerwicy na jakiekolwiek trafilam w calym swoim zyciu. A jako zaprawiona w boju 'nerwuska' przeszlam przez wiele pozycji ksiazkowych na rynku oraz arytkulow. Minus jest taki ze sa tylko po angielsku co moze byc dla niektorych przeszkoda. Z polskich pozycji rowniez serdecznie polecam ksiazke Grzegorza Szaffera pt Pokonalem nerwice.Historia mojego zmagania. To byla pierwsza ksiazka jaka mi wpadla do rak i pomogla wiele lat temu. Wiem ze niektorzy na mysl o czytaniu kolejnej ksiazki czy w ogole czytaniu moga sie zniechecic ale ja zachecam z calych sil do przeczytania tych ksiazek. Pozdrawiam i zycze cierpliwosci i jak najszybszego powrotu do tzw normalności
  2. Witam, ja bralam Parogen 3 lata temu przez prawie 1,5 roku - nie zaobserwowałam jakis problemow uzalezniajacych od tego leku, a trudnosci z odstawieniem go? Owszem, tak jak z innymi lekami a to jedynie z powodu strachu przed nawrotem nerwicy. Ale na samym koncu bralam tylko cwiartke tabletki dziennie i w koncu udalo sie go odstawic, mialam chwilowe pogorszenie nastroju, ale nie jakos bardzo i udalo mi sie nastepne pol roku przezyc normalnie, bez nawrotow, jednak niestety w zwiazku z licznymi problemami w zyciu osobistym nerwica wrocila :/ zaczelam chodzic na terapie i obylo sie bez lekow tym razem, pozniej niepotzrebnie terapie przerwalam , a teraz po kliku miesiacach moja nerwica, ataki paniki, natretny mysli wrcoily ze zdwojona sila doszla depresja, bardzo silna, bo dalej mam nierozwiazane problemy . Zastanawiam sie nad powrotem do Parogenu, jednak najpierw ide z powrotem na terapie i napewno nie zrezygnuje z niej tak szybko. Co do PArogenu to chcialam dodac ze 3 lata temu naprawde z pelnym powodzeniem mi pomogl powrocic do swiata zywych :) dzieki niemu calkowicie sie wyleczylam z nerwicy i moglam normalnie zyc, funkcjonowac, tak jak wczesniej, wiec badz co badz moze tabletki to nie jest najlepsza metoda ale napewno skuteczna (gdy sa odpowiednio dobrane) i w polaczeniu z terapia moga zdzialac cuda. Sama w to nie wierzylam zanim zaczelam go brac, bo bylo tak zle ze nie sadzialm ze jakies tabaletki wyplacza mnie z tego bagna. Pierwsze 2 tyg brania niestety nasilily moje objawy, lęki,ale wytrzymalam i pozniej bylo juz tylko lepiej Wiec naprawde nie ma sie czego bac, poniewaz za normalne zycie warto zaplacic kazda cene. pozdrawiam i zycze duzo zdrowia. !
×