Patryk29

Normalnie odstaw cital w ciagu kilku dni i zacznij brac paroksetyne w dawce np 10 mg przez kilka dni powiedzmy do tygodnia, czasu i zobacz jak zareagujesz jezeli bedzie ok to wskocz na 20 mg i tak bierz, ale najlepiej bedzie jednak jesli skonsultujesz to z lekarzem, bo kazdy jest inny, jak uwazasz, masz jakies benzodiazepiny w razie czego ??

Z mojej strony moge powiedziec ze wchodzac na paroksetyne nie mialem zadnych skutków ubocznych, no moze sennosc na poczatku. Przy wchodzeniu na escitoplarm przezylem koszmar, nie chce mi sie nawet wymieniac skutków ubocznych, ten lek wywolal u mnie atak paniki ktorego nigdy wczesniej nie mialem, lipny lek, pozdro

Depresja to bardzo zlozona choroba, generalnie uwaza sie ze odgrywaja 3 czynniki które wywoluja ta chorobe, 1.Genetyka- podloze genetyczne, czyli jakies predyspozycje w mózgu 2.Czynnik srodowiskowy 3.Czynnik biologiczny- czyli slynna teoria o zaburzeniu neuroprzekaznictwa- serotoniny, noradrenaliny i dopaminy. W przypadku gdy dana osoba w danym momencie zycia zderza sie z trzema tymi czynnikami ma bardzo duze szanse na zachorowanie, z tym ze dwa pierwsze czynniki prowadza wlasnie do zaburzenia tych 3 neuroprzekazników, stad bierze sie depresja, tak przynajmniej twierdza naukowcy. Wszystko ladnie pieknie wystarczy podac lek i jestesmy zdrowi :) Czemu jednak w wielu przypadkach tak sie nie dzieje?? Co gorsza leki potrafia zrobic wiecej zlego niz dobrego.

Nie wiem ja biore 2 leki naraz i nie mam zadnego problemu,ale tobie nie radze tego robic, ile czasu bierzesz ten cital?

Siema przedewszystkim postaraj sie troche uspokoic, jesli mozesz to zadzwon do lekarza, masz jakies benzo?? jesli masz to zazyj, benzo na wszystko jest dobre, madry lekarz by ci benzo dal przy wchodzeniu w tak silny lek, mozesz miec uczucie odrealnienia, miec ciezko glowe, jakies zawroty, napiecie, niepokoj, leki to na poczatku moze wystapic, nie u kazdego wystapia skutki uboczne ale u wiekszosci jakies napewno wystapia, tak jest przy wchodzeniu w lek, po 2 tygodniach powinno byc, lepiej jesli bedzie coraz gorzej moze to oznaczac ze lek nie jest dla ciebie. Kiedy masz wizyte u lekarza?? -- 24 lip 2014, 11:03 -- W jakich dawkach bierzesz ten lek??

Mozesz, wejdz na mala dawke i wylacz cital z kuracji, oczywiscie wszytko ustal z lekarzem, swoja droga takie pytania to do lekarze kieruj, pozdro

Rozumiem ze reszta wypowiedzi nie byla zbyt madra heh

Nie wiem ala jak jest do konca, nie jestem ani lekarzem ani naukowcem,kiedys lekarz jak go zapytalem na samym poczatku, jaki mam rodzaj depresji bo mowie ze boje sie ze to endogenna i beda nawroty jak z tym zyc, przeciez to jest koszmar, lekarz odpowiedzial ze tak naprawde nie ma rodzajów, jest poprostu depresja i koniec, róznia sie tylko nasileniem i czasem trwania, powiedzial mi równiez ze leki tak naprawde sa na przetrwanie i maja ulatwic funkcjonowanie, bo depresja konczy sie tak naprawde sama, czy to jest prawda na 100% to nie wiem. Jedno jest pewne malo wiemy na temat mózgu i jego funkcjonowania, bardzo duze znaczenia ma jacy jestesmy, czy pijemy alkohol,papierosy inne uzywki,sposób wychowania, jak radzimy sobie ze stresem, czy mamy pieniadze, czy mamy dziewczyne i na odwrót, czy uprawiamy sport, czy mamy dobra diete itp, to wszystko ma znaczenie. Czasem depresja dopada nas poprostu od tak z dnia na dzien nawet wtedy gdy w zyciu wszystko jest ok i jestesmy w miare szczesliwi i spelnieni, czemu nie mam pojecia, tak jak ktos nagle choruje na raka albo na cos innego bardzo powaznego, nie ma jednoznacznej odpowiedzi i pewnie nigdy takowa nie nastapi. Ale sie rozpisalem

Niechaj i tak bedzie jak mówisz Chada

Zdarzaja sie depresje które trwaja latami i to nie sa dystymie niestety

Nie chce mi sie z toba gadac, masz cos z glowa stary -- 23 lip 2014, 16:33 -- Skoro tak swietnie sobie radzisz to po co tu wlazisz i mulisz dupe innym, nie widze w tym sensu pozdro

No oczywiscie mowa tylko i wylacznie o depresji klinicznej potwierdzonej przez lekarza

Sory ale ty chyba nie bardzo wiesz o czym mówisz, wiesz czym rózni sie alkoholik od czlowieka chorego na depresje?? Alkoholik ma wybór, moze przestac pic i starac sie nie wracac do alkoholu, a depresant nie ma wyboru, bo ma bardzo maly wplyw na to jak jutro bedzie sie czul, smialbym nawet powiedziec ze nie ma wogóle na to wplywu,jasne mozesz sie zmusic do wysilku, biegania, posprzatania, czy nawet wyjazdu do kina, czy gdziekolwiek,ale jak tylko wróci do domu problem nadal istnieje, rozumiesz analogie czy nie bardzo??

Mi tez mówia ze jestem alkoholikiem, ale jakos nie mam problemów przestac pic, alkoholizm jest przereklamowany mocno

HAHA

tam blad sie wkradl hipomanie hehe, nie bede próbowal bo raz cos takiego zrobilem i albo mialem ZS albo bylem bardzo blisko tego

Ma ktos rozpiske jak wejsc w himpomanie

Siema bierzesz te wszystkie leki co masz w opisie

Moze to od tego hobby

Aha rozumiem

I co nic ci nie dalo to 75mg brane tyle czasu??

Czesc ile czasu bierzesz wenle??

Skonsultuj to z lekarzem i wogóle to za szybko ci kazal wskoczyc na 150mg, przynamniej ja to tak widze

Dzieki za rady, czuje sie jak u psychologa

Zaakceptowac smutek, brak sil do zycia i niemoznosc cieszenia sie nim, super