Skocz do zawartości
Nerwica.com

atlantyda_mt

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez atlantyda_mt

  1. atlantyda_mt

    Nie mam juz siły

    Moim zdaniem nie ma nic lepszego jak terapia grupowa.Potem można kontynuować indywidualną. Ja miałam to szczęście od razu trafić na konkretnego lekarza. fachowca,który zna się na swojej robocie. Ponieważ leczenie samymi lekami nie przynosiło wielkich rezultatów i już 3ci miesiąc ciągnęłam L4,doktor zaproponował mi terapię grupową. Broniłam się przed szpitalem jak tylko się dało. Aż przyszedł moment krytyczny i wiedziałam,ze nie ma innego wyjścia. 2 tygodnie nie wypakowywałam się z torby w szpitalu,potem minęło mi to,zaakceptowałam grupę,zaakceptowałam siebie w tym miejscu.Doszłam w końcu do tego,że nie mogę marnować czasu,pora wziąć się do roboty i zacząć pracować w grupie. Dziś wiem,że wyszło mi to na dobre.
  2. atlantyda_mt

    Jest coraz gorzej.

    inupolecam Ci książkę dr. Bartosza Wrony "Jest Dobrze" , potem podejmij decyzję co do własnej terapii. Nie bądź uzależniona od tego co mama Ci mówi,zadbaj o siebie.Jesteś młoda. Nie wstydź się chodzenia do psychiatry,na pewno Ci nie zaszkodzą a wręcz pomogą takie wizyty. Wiele osób myśli,że psychiatra to cudotwórca i jak On Ci nie pomoże to już nic Ci nie pomoże. Przede wszystkim trzeba chcieć i pozwolić sobie pomóc.
  3. Hej Myster,a myślałeś kiedyś aby skontaktować się z psychologiem albo psychiatrą? Z tego co przeczytałam wnioskuję,że na pewno masz niską samoocenę oraz fobię społeczną. Spotkanie z psychologiem czy psychiatrą na pewno Ci pomoże.Ja długo się broniłam przed tego typu lekarzami,ale jak już trafiłam do takiego to dziękuję siostrze,że mnie tam zawlokła. Dziękuję również panu doktorowi i grupie terapeutycznej w której byłam, za pomoc.
  4. joe76 polecam terapię grupową w Centrum Psychiatrii w Katowicach - Szopienicach.Odnajdziesz tam siebie. Grupa pomoże Ci w odzyskaniu pewności siebie.Podaję link do szpitala http://www.centrumpsychiatrii.eu/oddzialy/lecznictwo3.html . Byłam tam 8 tygodni i na prawdę wyszłam w o wiele lepszym stanie niż tam trafiłam. Nie powiem,że mnie "wyprostowali",sama doszłam do pewnych przemyśleń,że to nie ja jestem problemem,że problem nie tkwi we mnie. Problem maja ludzie,którzy mnie otaczają. Zrozumiesz kiedyś to co piszę. Ekipa szpitala na prawdę rewelacyjna. Udaj się na Oddział IV są tam 4 grupy ,najpierw porozmawia z Tobą ordynator,potem przydzieli Cię do którejś z grup. Pozdrawiam.
×