Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rodzer

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rodzer

  1. Powiem szczerze pracuje sam w sklepie z odzieżą motocyklową w Poznaniu siedzi szef mam wszystko idealnie poukładane w sklepie porządek itp...ale są ciągłe obawy że przyjedzie i mnie odwiedzi . Jedynym stresem to jest fakt że mam bardzo słaby miesiąc jeżeli chodzi o finanse. Jak ja bym chciał tak jak moi znajomi mają samochody niczym się nie przejmują że jest zakurzone itp... . A wracając do finansów nawet jeżeli byłem sporo na plusie to i tak samochód i motocykl musiał być dopieszczony. I za każdym razem przed snem i klika razy dziennie czyszczę ekran szmatką z mikrofibry w telefonie żeby najmniejszego odcisku nie było . Mimo że za dwie minuty i tak go użyje. Poza tym np ładowarkę zawsze chowam do pudełka z telefonu , czy inne akcesoria . Chodz powiem szczerze nie jestem dusigroszem chce kupuje nie widzę ograniczeń tylko tka jak mówie wszystko musi być zachowanie w stanie perfekcyjnym -- 17 sie 2012, 23:59 -- Zapomnialem dopisac ze jezeli chodzi o porzadek np w pokoju to owszem dbam ale nie zebym wariowal. Moga lezec koszule na krzesle i mi to nie przeszkadza ani troche. Tylko czasami jak zlapie ten dziwny stan to siedzac w Kuchni dostaje szalu bo wiem ze wczesniej Mama gotowala obiad i sa opary i mam wrazenie ze wszystko sie klei :/ Jak rodzicow nie ma po dwa tygodnie sciagam okap i myje karcherem mocna chemia do tluszczu . Ale to raczej norma zwykly porzadek. Ale nie nawidze jsk ktos poprawia moja prace lub chce mi pomoc . Czesto znajomi proponuja pomoc przy skladaniu auta ale ja mam ich za druciazy co wszystko robia zle dlatego nikogo nie prosze nigdy o pomoc wszystko musze zrobic sam. Nawet kupujac motor nie dawalem go na serwis aby ktos przy nim cos krecil . Sruby nawet przez szmatke odkrecam aby nie uszkodzic wizualnie nskretki. Chora glowa po prostu zdaje sobie sprawe i w Poniedzialek ide do psychologa najlepiej Kobiety bo nie dozc ze mi sie podobaja to tylko z nimi potrafie rozmawiac
  2. Madzia uciekaj Kobieto od takiego faceta , dzisiaj Cię złapie za szyje jutro przystawi nóż do gardła . Przypuszczam że nie ma najmniejszego sensu rozmowa z Twoim mężem bo to musi być typowy prostak . Mógłbym mu to powiedzieć prosto w twarz. Moja rada postaraj się kogoś znaleźć naprawdę Faceta który będzie Ciebie wart pozwoli Ci się dalej rozwijać da Ci coś więcej niż "harowanie" na gospodarstwie . Tutaj zbytnio Ci nikt nie pomoże w tej sytuacji , dla mnie jest jasne Ty musisz od niego odejść i posłuchaj nie bój się tego . Nawet jeżeli jesteś uzależniona finansowo od niego postaraj znaleźć sobie innego partnera . Nie wiem czy go kochasz i jak bardzo ale czasami trzeba pogodzić się z tym że trzeba się rozstać. I tu żaden psycholog czy psychiatra nie pomoże . Bo co Ci powie ? Twardym trzeba być ? Tu sytuacja jest przedstawiona czarno na białym.
  3. Wczoraj usłyszałem od pracowników myjni że mam chorą głowę bo 3 razy w ciągu dnia przyjechałem do nich myć samochód i to kompleksowo bo przetarłem rękawem po błotniku i została delikatna smuga a za trzecim razem po 3 godzinach przyjechałem na kolejne mycie ponieważ wjechałem w kałuże kołem i był ślad na oponie . Temat opisałem swojej chorej głowy w poście. Niestety tu nie ma się z czego śmiać tylko jest nad czym zapłakać.
  4. Mam ten sam problem praktycznie od gimnazjum , tylko ze nie tyle masturabacja co kilka krotne uprawianie stosunku w ciągu dnia z dziewczyną ( chwała jej za to że się zgadza ) , ciągle pociągają mnie kobiece nogi i to w rajstopach gdyby nie rajstopy nawet bym nie spojrzał na Kobiete. A jak widzę odrazu dostaje jakiejś deliry . Co najgorsze Sytuacja powtarza się codziennie nawet jak byłem w stanie 40 stopniowej gorączki nic mnie nie powstrzymało . Jeszcze jak chodziłem do szkoły to akcje w szkole ,w pracy , w aucie w domu gdzie się tylko dało nie zważałem nawet zbytnio czy ktoś nas zobaczy czy nie . Także mam z tym problem i z pedantyzmem i nie jestem w stanie zrozumieć swojego zachowania .
  5. Niesamowity pedantyzm nie wytrzymuje i zaczynam szukać pomoc Mam 22 lata , od dłuższego czasu ( 4-5 lat ) jestem strasznie wrażliwy na stan moich samochodów oraz motocykla , telefony , laptop itp...Nie mogę sobie już z tym poradzić mówię szczerze . Zaczynało się od tego że musiałem mieć wszystkie nagrane płyty jednej firmy xxx i nie mogła to być firma yyyy , czy to Chińska czy Amerykańska obojętnie byle płyty były jednakowej firmy i wizualnie to samo . Z samochodami również , jeżeli widziałem na samochodzie ryse , czy plamkę to myslałem po 10 razy i niby przez moment byłem zadowlony z efektu . Z motorem to samo był troszkę porysowany wiec motocykl rozebrałem do gołej śrubki i składałem od podstaw ( w tym roku ) Motor złożyłem wyglądał jak z salonu przez dwa tygodnie bez odcisku palca na lakierze . Dzisiaj próbuje sobie wmawiać że wygląda jak z pod "igły" i znajomi też tak mówią ale mam inne zdanie , samochód jeden rozebrałem remont wykonuje od tamtego roku , w serwisie nie mogę dostać oryginalnych śrub i dostaje szału bo nie założe innych mimo że są nie widoczne. Mam też drugi samochód ( dzięki Bogu nie rozebrałem go ) i ma parę rysek na lakierze delikatne oznaki korozji na felgach. Po prostu mnie telepie. Nawet kosmetyki samochodowe używam jednej fimy wydając przy tym gruby pieniądz ;/ Gdyby nie rodzice sprzedał bym wszystkie samochody i motor i kupił bym jeden ale nowy , jestem porypany całkowicie . Telefon miał ryske na wyświetlaczu ( Galaxy S II ) sprzedałem za połowę ceny i kupiłem tego samego dnia nowy , to samo mam zamiar zrobić z laptopem bo widać rysy na obudowie . Forumowicze poradzcie coś bo mnie to wykończy . Gdzie to ja zawsze udzielałem porad ( szczególnie jeśli chodzi o związki ) tak w tym przypadku na swój problem nie znam odpowiedzi i nikt nie może mi ze znajomych pomóc bo nie wiedzą co się w mojej głowie dzieje . dla nich to zwykły samochód i telefon . Nie działa na mnie tłumaczenie to tylko samochód może dlatego że ciężko na to pracowałem i chce mieć wszystko idealne jak nowe nie rozumiem tego . Nie kupiłem nigdy rzeczy poza samochodem używanej . Nawet motor kupilem 6 lat temu nowy . Momentami mam chęć się pochlastać po twarzy przez to . Najgorsze jest to żę przez to spać nie mogę potrafię obudzić się o 3 rano zejść do garażu i zacząć odkurzać auto bo wiem że dywanik był delikatnie brudny ;/ Lubię gromadzić masowe przedmioty jednej firmy "ilość" np potrzebuje tylko szampon do samochodu firmy xxx ale odrazu kupuje 10 innych produktów tej firmy xxx bo lubię jak jest wszystko takie samo.
  6. Rodzer

    Witam wszstkich Userów

    Witam Nazywam się Maciek mam 22 lata i zaczynam mieć lekko chore "fazy" do tego stopnia ze tu trafiłem
×