Niesamowity pedantyzm nie wytrzymuje i zaczynam szukać pomoc
Mam 22 lata , od dłuższego czasu ( 4-5 lat ) jestem strasznie wrażliwy na stan moich samochodów oraz motocykla , telefony , laptop itp...Nie mogę sobie już z tym poradzić mówię szczerze . Zaczynało się od tego że musiałem mieć wszystkie nagrane płyty jednej firmy xxx i nie mogła to być firma yyyy , czy to Chińska czy Amerykańska obojętnie byle płyty były jednakowej firmy i wizualnie to samo . Z samochodami również , jeżeli widziałem na samochodzie ryse , czy plamkę to myslałem po 10 razy i niby przez moment byłem zadowlony z efektu . Z motorem to samo był troszkę porysowany wiec motocykl rozebrałem do gołej śrubki i składałem od podstaw ( w tym roku ) Motor złożyłem wyglądał jak z salonu przez dwa tygodnie bez odcisku palca na lakierze . Dzisiaj próbuje sobie wmawiać że wygląda jak z pod "igły" i znajomi też tak mówią ale mam inne zdanie , samochód jeden rozebrałem remont wykonuje od tamtego roku , w serwisie nie mogę dostać oryginalnych śrub i dostaje szału bo nie założe innych mimo że są nie widoczne. Mam też drugi samochód ( dzięki Bogu nie rozebrałem go ) i ma parę rysek na lakierze delikatne oznaki korozji na felgach. Po prostu mnie telepie. Nawet kosmetyki samochodowe używam jednej fimy wydając przy tym gruby pieniądz ;/ Gdyby nie rodzice sprzedał bym wszystkie samochody i motor i kupił bym jeden ale nowy , jestem porypany całkowicie . Telefon miał ryske na wyświetlaczu ( Galaxy S II ) sprzedałem za połowę ceny i kupiłem tego samego dnia nowy , to samo mam zamiar zrobić z laptopem bo widać rysy na obudowie . Forumowicze poradzcie coś bo mnie to wykończy . Gdzie to ja zawsze udzielałem porad ( szczególnie jeśli chodzi o związki ) tak w tym przypadku na swój problem nie znam odpowiedzi i nikt nie może mi ze znajomych pomóc bo nie wiedzą co się w mojej głowie dzieje . dla nich to zwykły samochód i telefon . Nie działa na mnie tłumaczenie to tylko samochód może dlatego że ciężko na to pracowałem i chce mieć wszystko idealne jak nowe nie rozumiem tego . Nie kupiłem nigdy rzeczy poza samochodem używanej . Nawet motor kupilem 6 lat temu nowy . Momentami mam chęć się pochlastać po twarzy przez to . Najgorsze jest to żę przez to spać nie mogę potrafię obudzić się o 3 rano zejść do garażu i zacząć odkurzać auto bo wiem że dywanik był delikatnie brudny ;/ Lubię gromadzić masowe przedmioty jednej firmy "ilość" np potrzebuje tylko szampon do samochodu firmy xxx ale odrazu kupuje 10 innych produktów tej firmy xxx bo lubię jak jest wszystko takie samo.