Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasiunia33

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kasiunia33

  1. hejka:)smutna:) ja czuje sie na tym leku róznie , raz lepiej ,raz gorzej taki mentlik:( niewiem czy juz powinno byc jakies działasnie czy jeszcze trzeba poczekac ze 2 tyg.DZISAJ CZUŁAM SIE FATALNIE : BOLAŁAY MNIE MIESNIE GŁOWA BYŁAM ,byłam zakręcona jak niewiem ,ale może to czasem nie od pogody, bo sie zmienia... raz gorąco ,raz zimno i do tego niskie ciśniene W koncu idzie przesilenie jesenne, i napewno bedziemy sie czuli jeszcze gorzej Najgorzej mnie wkurza takie dygotanie w ciele i te otepienie chociaz głupie mysli i tak przychodzą zobaczymy daje sobie jeszcze ze 2 tyg , moze bedzie lepeij i sie wszystko unormuje pozdrawiam odezwij sie
  2. witam:) ja od ponad dwóch tychodni ,jestem na nexpramie .Przez pierwszy tydzien byłam na połowce 5mg ,a pozniej na całej 10mg,Na poczatu czuła sie lepiej nawet byłam w szoku że lek tak szybko zadziała , natręntne mysli sie zmiejszyły ze snem tez było lepiej chciaz dodatkow wieczorem brałam hydroksizine. ALe znou od dwóch dni jest dół:(mysli lataja po głowie jak opetane boli mnie głowa,mam drżenie całego ciałą i jeszcze mnie miesnie bolą i wogole i wogole jakies otumanienie i lęk:( Niewiem vczy tak może sie dziac czy pozniej bedzie lepiej???czy lek nie dla mnie?! JAK macie doświadczenie z tym lekiem piszcie :)pozdrawiam
  3. dzięki za odpowiedzi kochani już sie troche lepiej czuje ,staram sie..samej sobie wytłumaczyc ze to tylko natretne myśli...ale jest jest lekko samo wraca ja bumerang cały czas się zastanawiam ?skad sie te myśli przyplątały? Już wolałam jak te objawy ciała niż umysły !!!! cholerna nerwica!!! niech ja szlak pozdrawiam was i życze zdrowia i wytrwałości
  4. Witam !!! od 11 lat choruje na nerwice lekową . Przez ten czas , mialam rózne objawy ,doswiadczenia ,lęki itd z nerwicą, za każdym razem myślałam ze juz nic gorszego mnie nie dopadnie , ze juz przeżyłam wszystko , i wszystko wycierpiłam co jest zwiazne z nerwicą włacznie z bezsennoscią!!! (Ale sie mysliłam) Od jakiś 3 lat nie lecze sie wogole , jedynie mam cały czas przy sobie hydroksyzine w razie w , i oczewiscie bez niej nie zasypilam:( Przez ten czas jakos tam sobie radziłam...Ale od jakiegoś miesiaca , jest gorzej o wiele gorzej!!! Doszly mi natretne myśli , głownie zwiazane że zrobie komuś krzywde czy z bliskich czy z obcych .Nachodza mi same . tak natretnie ze nie moge tego znieś ,panicznie boje sie że w koncu tak sfiksuje ze zrobie coś komuś chociaz tego niechce , te mysli same i kreca sie po głowie nagle nachodza i oblawa mnie strach lęki ,panika i chce mi sie płakac bo niewiem co mam robić!!! Od jakiegos czasu na noc biorę zolpic . poszłam do lekarza 1 kontaktu bo juz sie czułam coraz gorzej , żeby mi cos dał na sen , bo hydroksizina juz nie pomaga. A ja muszę sobie poradzic do póki nie dostane sie do lekarz, a mója lekarz jest akurat na uropie i kazała dzwonic po15.I dopiero jak biorę na noc połowke zolpicu czuje ulgę , myśli odchodza ,przychodzi blogie wyciszenie i sen:) Wiem wiem ze to uzależniac ze ale muszę jakos ten okres przetrwac . póki nie dostanę odpowiednich leków. Poradzcie mi coś kochani , pocieszcie żebym mogła jakoś przetrwać??!!! i czy ktoś brał na to lek, i czy mu pomagłay itd..pozdrawiam serdecznie :):):)
  5. HEJ Ja też tak , Jak Ty zmagam sie z nerwica, od paru ładnych laT. Raz jest lepiej ,raz gorzej, a nastepnie fatalnie niechce sie żyć. Też ma 2 dzieci ale odwrotnie jak ty mam wspaniłego męża ,sytułacje finasową dobra itd a jednak mnie też to dopadlo.Za każdym razem objawy są nowe i za kazdym razem wydaja mi sie coraz gorsze, chciaż wiem ze to nerwica , cały czas daje jej sie wkrecac i boje sie ze ummre , zwaruje ,zrobie sobie lub komuś krzywdę i tak sie wszytsko to napędza jak karuzela i w głowie natretne glupie myśli itd Masakra!!! I od pary ładnych lat ( juz nie liczę od kiedy) cierpie na bezsennośc, nie rozstaje sie z hyroksyziną!!!!Własnie na niej jechałam przez ostanie 3 lata , ale teraz niestety dopadło mnie tak mocno, ze musze isc do lekarza.I tak w kółko i wkółko i za każdym razem jestem bardziej przerażona i pytam dlaczego ja musze sie tak męczyc , dlaczego nie moge w miare normalnie życ!!!Ale niestety trzeba sie z tym pogodzic! i nie dac sie !! Isc do przodu:) Ja Ci radzę idz do lekarza , zmień lek , bo poprostu on juz teraz na ciebie nie działa, a zobaczysz ze bedzie lepiej :) Ja zrobię to samo:)i do tego musisz uzupełniac te wszysto czego masz niedobor..a mysle ze wszytsko wróci do normy :) pozdrawiam serdecznie :)
×