Skocz do zawartości
Nerwica.com

dexter5

Użytkownik
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dexter5

  1. A ja polecam na takie coś wenlafaksynę 75-150mg do tego edronax 2-4mg i ew na sen 5-10mg lerivonu. Oprócz benzo mam taki sam problem.
  2. Zobacz fuji finepix jest ich kilka rodzaji ceny podobne do małpek a jakośc nieporównywalna.
  3. Teoretycznie terapie powinno się dobierać do pacjenta jego możliwosci dolegliwości i zwłaszcza przyczyn choroby .W praktyce mało który terapeuta ma wiedzę i doświadczenie w kilku nurtach psychoterapii. Skutkiem tego usiłuje się dostosować pacjenta do terapii z całym opłakanym skutkiem. W ogóle nawet lekarze psychiatrzy im większy tytuł przed nazwiskiem tym bardziej maja własne przekonania co do sposobów leczenia i przyczyn choroby. Ja zauważam że w nerwicy lękowej podstawowym problemem jest wyobrażnia pacjenta .Gdy pacjent nauczy się że jego oczekiwania i fantazje to tylko hipotezy i realistycznie zacznie oceniać rzeczywistość staje sie wolny od objawów . Pytanie jest jednak co sprawia że w przeszłości zaczął żle interpretować rzeczywistość .Fakt nerwica lękowa ma proste wytłumaczenie przynajmniej według teorii poznawczej . Lęk napadowy zatem powinien być najprostszy do leczenia . Znacznie gorzej dla pacjenta gdy ma lęk uogólniony nie mówiąc o depresji która jest najczęściej objawem wtórnym a więc konsekwencją lęku.
  4. Możesz nie gadać nie chodzi o spory . To że zwiększa ilośc serotoniny w synapsie nie oznacza że stymuluje receptory . Stymuluje je serotonina ale oprocz tego cząsteczka leku ma działanie pobudzające receptor 5ht2c .To że wikipedia pisze że jest antagonistą jest błędem i powie ci to każdy psychiatra o zorientowaniu biologicznym . Właśnie przez ten agonizm fluoksetyna ma działanie anorektyczne i lękotwórcze. Dlatego jest wskazana jako najlepszy wybor w bulimi.
  5. http://www.cipramil.info/upload/pl/files/pdf/Publications/CIP/CIP_Farmak_w_citalopramuJL.pdf
  6. Tłumienie gniewu nie jest dobre .Po to chodziłeś do szkoły po to masz język aby go używać . Można dyplomatycznie powiedzieć ,,co nas boli ''Co do narzeczonej zapytaj jak ona to robi że kocha a jednak wyjechała zostawiając cie z cierpieniem .Widac woli karierę bardziej niż bycie razem.
  7. Miko wiesz że dzwonią...... Receptory alfa 2 są blokowane przez mianseryne i także mirtazapine rzecz w tym że te receptory są zlokalizowane na różnych neuronach jednakowy wpływ na alfa 2 obu leków jest na autoreceptory ale na heteroceceptory alfa 2 położone na neuronach serotoninergicznych działa tylko mirtazapina. Swoją drogą czytając twoje posty dostrzegam jeden błąd dotyczący fluoksetyny .Piszesz że ma działanie antagonistyczne na receptor 5ht2c co jest nieprawdą .Działa ale agonistycznie.
  8. Miko ma tylko różnica polega na tym że mianseryna blokuje receptory alfa2 presynaptyczne na neuronach noradrenergicznych a mirtazapina oprócz tego blokuje alfa2 na serotoninergicznych co skutkuje uwalnianiem serotoniny. Brak snu nie musi oznaczać problemu z noradrenaliną jej niedobór może też skutkować bezsennością. A dopamina to już w ogóle nie bardzo wpływa na bezsenność bo po ropinorolu czy innych agonistach rec dopaminowych ludzie zapadają w sen nagle.
  9. Eee miko na papierku tak to wygląda jednak mirtazapina w porównaniu do mianseryny ma i tak działanie znacznie silniejsze serotoninowe . Właśnie tym się różnią mirtazpina uwalnia serotoninę poprzez oddziaływanie na alfa 2 na neuronach seroroninergicznych.
  10. Wyjechała ,tęsknisz boli ,ale pomyśl o tym że wyjechała i dała radę rozstać się z tobą ona tak nie przeżywa tego ,ty bardziej cierpisz .Moje zdanie jest takie oceń czy warto się katować miłość jest slepa ale popatrz wyjechała, więc musiała chęć wyjazdu być silniejsza od chęci spotykania się z tobą . Może faktycznie nie jest tak zaangażowana w wasz związek ? POROZMAWIAJ Z NIĄ O TYM POPROŚ O SZCZEROŚĆ .
  11. W psychodynamicznej to faktycznie wygląda jak szarlataneria , szuka się konfliktu i zakłada się że powoduje on powstawanie objawów .Czy tak jest? terapeuci uważają że tak ale nie usłyszałem dowodów jakiś na taką tezę. Podobno odpowiednio silna sugestia np w hipnozie powodująca eksperymentalny konflikt jest w stanie wywołać napad lęku u zdrowej osoby. Podobno.Wiadomo że na chad nie ma terapii są leki stabilizatory . Zresztą część nerwic to zle zdiagnozowane inne choroby .Czesto nerwice są wstępem do innych psychiatrycznych dolegliwośći.
  12. Poddac nie ale dam sobie spokój z terapiami . Niczego nie wnoszą w sensie leczniczym a to nie była jedyna terapia ta o której napisałem . U mnie wyraźnie skutkują leki tyle że związane jest to z objawami niepożądanymi .Daję radę narazie.
  13. Domyśliłem się jakie są przyczyny terapeuta je potwierdził następnie uczyłem się nowych nieznanych mi sposobów reagowania z ,,całym bagażem'' z tym związanym. Poznałem przyczyny dlaczego nie nauczono mnie właściwie reagować wcześniej .Po prostu nie byłem zahartowany i trudne sytuacje mnie przerosły a objawy skutecznie uniemożliwiały jakiekolwiek próby zabrania się za problem .Gdy to zrozumialem było łatwiej wiedziałem już czemu tak się dzieje .Wiedzieć i potrafić jednak nie oznaczało poradzić sobie z chorobą. Może dlatego tak jest że diagnoza jest błędna. Nieszczęściem jest fakt wystąpienie objawów nerwicopodobnych w początkach depresji. Człowiek otrzymuje łatkę nerwicowca i ciągnie się to po wszystkich gabinetach do jakich zapuka co skutkuje dalszą terapią gdy leki mogą choć nie muszą pomóc . Mnie leki jako tako pomagają są nawet takie które na jakiś czas uwalniają od objawów nawet gdy je odstawię jednak nawroty są i tak wkoło.
  14. dexter5

    CIOCIA DOBRA RADA

    Zadajcie sobie pytanie dlaczego. Szukajcie odpowiedzi ,nawet najgłupsze z pozoru pomysły rozważcie.
  15. Nie twierdzę że musi być podobnie ale taki był początek moich problemów ze zdrowiem jeśli jesteś osobą młodą jak ja byłem przyczyna może być podobna. Jaka? nie wiem ale warto udać sie do specjalisty ,im wcześniej tym lepiej .Osobiście uważam że u mnie przyczyną takich reakcji było poczucie nieradzenia sobie z trudnościami.Ludzie tak mają ,gdy czują się słabiej chcą spokoju i wówczas kontakty z innymi ludzmi odbierają agresją ,rozdrażnieniem .Może wstydzisz się okazywać słabość i agresja ma odsunąć ludzi aby tej słabości nie zauważyli? Psycholog czy psychiatra powinni poradzić sobie z tym.
  16. Nie mam lęku .Problemy ze snem zwlaszcza budzenie się nad ranem ,apetyt nie bardzo , a lęk coż może na początku był ale bardziej somatycznie objawiany niż psychicznie odczuwany . Wiem kołem napędowym lęku w nerwicy jest własna bujna wyobraźnia .Patrząc racjonalnie rzadko obawiamy się .Do takich wniosków terapia nie jest konieczna .Czasem fakt musi ktoś nam wskazać coś czego sami nie dostrzegamy np konflikt ,jednak dobry fachowiec wskaże nam to po 2-3 sesjach . Później najczęściej praca nad sobą aby konflikt zlikwidować . Tyle przynajmniej według nurtu psychodynamicznego - nie najlepszego moim zdaniem .Poznawczy jest szybszy i w lęku zwłaszcza o prostych do odkrycia przyczynach skuteczniejszy ale tylko likwiduje jedną z możliwych przyczyn - zaburzenie poznawwcze.
  17. Oczywiście że tak . Jednak zmiana siebie zwlaszcza w kierunku osobistego rozwoju aby zlikwidowac mechanizm konfliktu nic nie dała a bylo niełatwo ponieważ był to konflikt czteropłaszczyznowy. Fakt na przyszłość wiem jak radzić sobie w takich sytuacjach i nie będą one szczególnie trudne a jednak poprawy brak.
  18. Tak czytam ten temat i widzę pomijając tych którym terapia nie pomogła kilka niescisłości . Jedni piszą że leczy relacja pomiędzy pacjentem a terapeutą ,inni że tylko praca nad sobą ,inni pewnie jeszcze co innego uznają za klucz do powodzenia w leczeniu. Niepojęte jak dla mnie .Sam korzystałem z indywidualnej oraz grupowej i mnie nie pomogło nic a nic .Fakt dowiedziałem się trochę o mechanizmach psychiki jednak wiedza ta nie przekłada się na leczniczy efekt zmieniłem myślenie ,postępowanie ,reakcje na trudne sytuacje a dalej tkwię w miejscu wyjścia.
×