po pierwsze nie skupiaj sie na tym ze Ci zle, slabo, niedobrze. oddychaj. staraj sie oddychac powoli i gleboko, niewazne ze nie daje to satysfakcji i masz ochote wziac glebszy oddech. wiele razy mialam ochote sie poddac, majac negatywne mysli ze nie uda mi sie wziac glebokiego oddechu ktory przyniesie ulge, chociazby na chwile. nauczylam sie ignorowac te mysli. totalnie nie zwracac na nie uwagi. po prostu oddycham i staram sie robic glebokie spokojne wdechy, kiedy czuje ze moge sie zaraz zapowietrzyc. grunt to zachowac spokoj i nie panikowac. mozesz sprobowac technik relaksacyjnych, to bardzo pomaga. zwlaszcza jak wykonuje sie je regularnie. ja czasem mam wrazenie ze nie robie zbyt glebokich wdechow, dlatego mozesz tez sprobowac polozyc sie na brzuchu i wtedy czuc jak nabierasz powietrze. raz udalo mi sie przerwac bledne kolo zapowietrzania sie dzieki temu... albo mozesz jeszcze wymuszac ziewanie, to troche dotlenia i pomaga.