Skocz do zawartości
Nerwica.com

felipewwa

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez felipewwa

  1. Ważne pytanie, dzisiaj w nocy kiedy próbowałem zasnąć(dokładnie moment przejścia świadomości w sen) wybudzało mnie zatykanie, jakby ktoś mi zatkał gardło, powtarzało się do za każdym razem kolejnego podejścia do snu co wiąże się z tym, że nie spałem niemal w ogóle. Czy to mogą być nerwicowe zaburzenia snu czy może jakieś neurologiczne dolegliwości ?
  2. A jak u was z objawami poza czysto-fizycznymi? U mnie to się ma np. tak, że miewam natrętne (wręcz wwiercające się) myśli, wtedy muszę się czymś zająć żeby dobrze odwrócić swoją uwagę i zająć głowę czymś innym. Bywa też tak, że czasami mi się coś przy słyszy. (brzmi jak obłęd hehe :) )
  3. Co racja to racja, chociaż ja wole te 17 stopni niż np. 32. Ogólnie jak mam jakieś wzmożone dolegliwości nerwicowe przez jakiś okres to wole brzydszą pogodę. nie wiem jak wy :)
  4. Wiem, że trochę marudzę ale po prostu ostatnio uczucie słabości jest wyjątkowo silne/dokuczliwe i o ile z lżejszym sobie dawałem rade to ostatnio już po prostu łapie mnie załamka bo myślałem, że to idzie ku lepszemu a już te dziwaczne i pojawiające się również przy wysiłkach "uciski na głowie" to "wisienka na torcie" mojego zdegustowania i podirytowania dolegliwościami. czy nie mogę po postu być zdrowym gościem ?
  5. Patrycha23, Tak właśnie myślę większość moich objawów bądź ataków nadchodzi w zupełnie niestresogennych sytuacjach. blackbird, tak u mnie też występuje nadwrażliwość a zwłaszcza na dźwięki. Słuchajcie, pomimo, iż są takie dni, że czuje się przez cały dzień w miarę dobrze co dla porównania jeszcze w kwietniu mi się w ogóle nie zdarzało wręcz co dzień czułem się nie najlepiej to ostatnio dopadł mnie atak o, którym wcześniej pisałem i towarzyszył mu ból głowy, uczucie jakby mi ktoś naciskał na tył bądź przód głowy, trzymał się jeszcze następnego dnia później już było lepiej ale kiedy ostatnio miałem w pracy kocioł i podjąłem duży wysiłek bół wrócił. Wprawiło mnie to ostatnio w taki niepokój, że znowu mam uczucie miękkich nóg(słabość) i pocą mi się dłonie czyli ogólnie łapie mnie lęk. Ktoś z was może zmagał się z dziwnym uczuciem bólu głowy ?
  6. No dobra, ale co wtedy kiedy ma się atak takiego lęku ponieważ na co dzień kiedy spotykają nas objawy są dosyć umiarkowane i wtedy jest dobrze zastosować metody z np. zdjęć z pierwszej strony tematu. Ja generalnie z dnia na dzień czuje się lepiej w porównaniu z kwietniem to naprawdę diametralna różnica ale dziś dostałem takiego nagłego ataku lęku, że myślałem, że zaraz stracę przytomność.
  7. Ok dzięki wam za naprowadzenie i wytłumaczenie. Postanowiłem napisać i poszukać czegoś właśnie na forum ponieważ już sam nie wiedziałem co myśleć. Niby czuje się coraz lepiej aż tu nagle taki atak jak dziś... masaka
  8. To by tłumaczyło w sumie kilka rzeczy... Widzę, że dużo wiesz na ten temat, fajnie bo nie rozmawiałem jeszcze z ludźmi, którym dolegałoby to samo co mnie. A powiedz mi, wiesz może czy coś takiego jak nerwica lękowa (czy nazywane też zaburzeniami lękowymi) da się wyleczyć na dobre ?
  9. Właśnie mam zamiar się wybrać już wiem nawet konkretnie gdzie i najprawdopodobniej w tym tygodniu. Tylko, że sytuacja dziś rano miała miejsce kiedy zjadłem śniadanie i usiadłem do komputera więc nie wiem czemu dopadł mnie atak bo nie przypominam sobie aby dziś spotkalo mnie coś stresującego zważywszy na fakt, że to był dopiero początek dnia. Chyba, że jest taka możliwość, że organizm odreagowuje rzeczy z dni poprzednich, jest taka możliwość ?
  10. Jutro pierwszy dzień w nowej pracy(ale nie przejmuje się tym tak bardzo chociaż troszkę stresu jest wiec nie wiem czy to przez to). Bywało też tak, że miewałem różne dolegliwości nerwicowe bez powodu(np. po prostu oglądając telewizję czy siedząc przed komputerem) ale nie w takim stopniu i nie tak gwałtownie jak dziś rano a zmagam się z tym już jakiś czas więc stąd moja panika. Ale dzięki za odp. bo mimo wszystko trochę mnie to uspokoiło. Mam nadzieje, że mi się to nie przytrafi w robocie bo będzie kiepsko.
  11. Witam, ponieważ jest to dział poświęcony zaburzeniom lękowym mam nadzieje, że pisze we właściwym miejscu. Otóż cierpię na wcześniej wymienioną przypadlość, w tym roku zostało to dopiero konkretnie u mnie zdiagnozowane i włączyło mi się gdzieś tak mniej więcej w kwietniu, mamy dziś 02.06 i od kilku tygodni z dnia na dzień czulem się coraz lepiej. Jednak dziś rano po spożytym sniadaniu dopadł mnie raptowny atak, ucisk w głowie, spocone i zimne r ęce, szybkie tętno i strach, że tracę przytomność. Niby klasyczny przykład z tym, że nigdy wcześniej nie miałem tak nagłych ataków, z reguły wcześniej jeżeli to się pojawiało to przychodziło mniej gwałtownie i znikało umiarkowanie. Teraz moje pytanie do osób cierpiących również na zaburzenia/nerwice lękową czy ktoś z was także dostawał tak gwałtownych ataków? Bo do tej pory radziłem sobie jakoś z tym sam ale przy tak nagłych i nasilonych objawach obawiam się, że nie podołam.
×