Skocz do zawartości
Nerwica.com

martisza2209

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez martisza2209

  1. Jak dla mnie , osoby z nerwica 30-letnia;-0 to sa wszystkie objawy nerwicy lekowej
  2. ja takie niepowodzenia zyciowe zrzucalam na los...ktory akurat dla mnie mial same zle niespodzianki,zakrety, niepowodzenia, nerwice lekowe ,ale juz wiem,ze to moja wina w wielkiej mierze, ale i mojego ojca. Jego alkoholizm tak wypaczyl moje widzenie swiata i problemow. Ciagle chcialam pokazac temu pijakowi ze nie jestem beznadziejna i na sile znajde szczescie meza rodzine- za te glupie myslenie place wiele lat i pewnie jeszcze dlugo bede cierpiala. nie nauczono mnie ze mam zyc dla siebie i byc szczesliwa i kochana rowniez dla siebie, teraz zaczynam to rozumiec...w wieku 34 lat, nie moze byc za pozno!!!!
  3. Witam,ja tez cierpie na depresje..sezonowe, nerwice lekowa itd itp..zyją ze mną ze 30 lat, sama mam 36. podarowal mi je ojciec alkoholik i pewnie troche moj charakter usposobienie, tryb zycia. myslalam,ze nauczylam sie z tym zyc, kiedy pojawiaja sie juz znane objawy jak nadpobudliwosc,drazliwosc, leki coraz wieksze i z glupich przyczyn, lub ich braku, panika i poczucie bycia w innym swiecie,tzn, jakby dzialo sie obok mnie, do tego fizyczne-oblewanie potem bole brzucha,duszenie sie...znamy to wszyscy, ale pojawily sie nowe i stad moja konsternacja i jeszcze wieksza panika, nakrecanie sie i juz sobie nie radze...lancuszek zostal uruchomiony... stad moje pytanie czy mieliscie takie przypadki ze cos powiedzieliscie a za kilka sekund znajomi czekajacy na dalsza wypowiedz patrza i pytaja co mialam na mysli a ja tego nie pamietam-tego ze w ogole cos powiedzislam, za 2 dni powtorka. teraz przestraszylam sie juz nie na zarty, mam natloki mysli;jestem w biegu i robie naraz setki rzeczy,zrzucam te luki pamieci na to. ale dzis uslyszalam jak moj partner pow cos do mnie a on temu zaprzeczyl,,czy ja wariuje!!! moje zycie od 2 lat nie bylo nigdy takie ciezkie, mialam wypadek, probowano mnie zabic-dokladnie!!! jezdze na stresujace sprawy sadowe, do tego moj ojciec podczas awantury pobil mnie 2 razy w ciagu niesiaca. wrocily wspomnienia z dziecinstwa i tym razem boje sie ze cos sie dzieje powazniejszego, juz sie nakrecam, stresuje i spadam w dol tej starej nerwicy... mam 2 coreczki i praktycznie mam tylko je, dla nich musze byc zdrowa!!!! pisze do Was bo musze,chce z kims porozmawiac-lekarze mnie odsylaja a psycholog dopiero za 2 tygodnie..
×