Skocz do zawartości
Nerwica.com

zurii7

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zurii7

  1. zurii7

    DDA a ZWIĄZKI

    Nie nie podjąłem jeszcze decyzji, może na razie trochę to wszystko przystopuję i zobaczę co wyjdzie. Może uda mi się ją nakłonić by wybrała się na DDA i sama zrozumie realność zagrożenia
  2. zurii7

    DDA a ZWIĄZKI

    Czyli twoim zdaniem powinienem najlepiej, umrzeć w samotności. Nie poznając nigdy takiego uczucia jak miłość. Nadal zamykać się w delikatnym świecie strachu przed ludźmi, bliskością. Odgrodzić się od nich murem własnego wstydu, za to co kiedyś wyczyniałem. Tak. Bo to co piszesz może mi się zdarzyć, nawet z dziewczyną która nigdy nie miała do czynienia z uzależnieniem kogokolwiek.
  3. zurii7

    DDA a ZWIĄZKI

    Bierzesz pod uwage , ze ona rowniez? Nieswiadome DDA jest tak samo grozne Czyli co na przykład może się stać. Chodzi ci o ból rozstania? W jaki sposób ona może dla mnie być groźna? Może głupie pytania ale na serio nie rozumiem.
  4. zurii7

    DDA a ZWIĄZKI

    No właśnie napisałem jej o schematach, ale ona nie rozumie, lub nie chce tego zrozumieć. W czasie gdy z nią pisz bardzo dużo się o niej dowiedziałem a ona o mnie, rzeczy przyjemnych i nie. Więc szczerze powiedziałem jej o tym że uważam iż nasza znajomość może ją skrzywdzić. Widzę w niej niekiedy typowe zachowania dla "bohaterów rodziny" jak też powolny ruch w kierunku "Dziecka we mgle". Jak mniej więcej opisałem jej te osobowości to potwierdziła że tak właśnie jest. Sorry może powinienem tego nie wiedzieć ale też nie miałem w dzieciństwie za wesoło.
  5. zurii7

    DDA a ZWIĄZKI

    Witam. Chyba nie w temacie, choć trochę zbliżone. Otóż Jestem alkoholikiem-narkomanem dodatkowo z fobią społeczną. Nie używam nie zażywam od półtorej roku, w związku z fobią nie umiem poznawać ludzi, w końcu trochę się przełamałem i napisałem na jakimś forum, że szukam osoby choćby do pisania maili, zaznaczyłem tam że jestem uzależniony. Po niedługim okresie odpisała jakaś dziewczyna, jakoś nie wiedziałem co napisać więc z głupia franc zapytałem czemu akurat napisała do mnie. Odpowiedz była na tamten moment zrozumiała " Zaciekawiłeś mnie dlatego wybrałam Cię z tysiąca." Lecz wczoraj zrozumiałem jej drugie dno gdy napisała że jej dziadek, ojciec i wuja mają problem z alkoholem i nie chcą się leczyć. Poleciłem jej żeby znalazła i udała się na jakiś miting DDA, lecz nie chce też tego zrobić. Za to chce się ze mną spotkać, nie ukrywam że bardzo ją polubiłem ona zresztą też mnie. I tutaj pojawia się pytanie na które chce od was odpowiedzi bo nie wiem co zrobić. Czy ja jej tym że będę się z nią spotykał jakoś nie zaszkodzę? Czy nie sprawie jej bólu/cierpienia? Dość już ludzi przez moje pijaństwo wycierpiało, czy nie lepiej uciąć tę znajomość nim się rozwinie?
×