PoznacSiebie

Ostatnio na spotkaniu gdyńskiej grupy zaproponowałem wycieczkę rowerową i spotkało się to z ciepłym przyjęciem. Motywowany tym postawiam założyć nowy temat, aby każdy mógł zaproponować termin i trasę wycieczki. Nie ukrywam że rozmowy toczyły się o półwyspie helskim. Co o tym sądzicie...?

Wniosek: śpiewałeś "Ogóra wąsatego" To całe szczęście, bo ja już erotycznych podtekstów się doszukuję

Wniosek: śpiewałeś "Ogóra wąsatego" Jakiego znowu wąsatego? Czy Ty mnie nie obrażasz?

carlosbueno, wiedziałem że nie można cię spuścić z oka na 5 minut bo się zaraz skumplujesz z kim popadnie Bellatrix, wczoraj się darłem a dziś milczę. Wniosek: %=darcie ryła.

Ja wiem że trochę wypiłem ale chyba nie aż tyle żeby śpiewać "Ogórek, Ogórek..."....mam nadzieję

Bellatrix, to ja już się boję!!! Musiałem się ostro drzeć bo nie miałem dziś głosu.

halenore, ale to trzeba na tyle wcześnie żeby kajzerki były jeszcze ciepłe. No i oczywiście zadzwonię po wszystkich znajomych z okolicy

Hej wszystkim!!! Mam nadzieję że się nie obrazi za te united chicken.pl. Carlosbueno już się pojawił na forum? Wyrzuciłem go w rumi ale nie wiem czy dotarł do swojego Kaszebe

Czekam na zaproszenie do tajnej facebookowej społeczności to wrzucę foty nasze i tego united chicken.pl

namiestnik, zboczyć trochę to nie znaczy 140km. Ale tak to już jest...dać palca to całą rękę wezmą

Tempo będzie luzackie. Spuści się tylko trochę powietrza z opon Carlosbueno żeby go spowolnić bo ma chłopak parę w nogach.

He, to ogłaszam wycieczkę rowerową po zlocie!!! Może stworze też własną listę osób chętnych, jako organizator

To też po kilkunastu km, bądź też po kilku robimy przerwę na browara tak żeby się nie zmęczyć zbytnio, a w drodze powrotnej jedziemy pociągiem Plan jest prosty i nie wymaga myślenia. Szczególnie to drugie jest dla mnie ważne

Candy14, czytasz mi w myślach. To są najładniejsze tereny, i są też przyzwoite ścieżki rowerowe. Zaraz po zjeździe trzeba coś zorganizować!!!!

Ja zaproponuję terapię w postaci wycieczki rowerowej. Terapeutycznego skutku nie odczuwam wcale, ale można się oderwać od rzeczywistości choć na chwilę

największa beka z tego że gdy ta świeczka znalazła się w tym piwie to Carlosbueno go pił. Tak więc jego pytajcie o sensacje jelitowo-żołądkowe

Wolne miejsca w samochodzie!!!! Jadę z Gdyni przez Pruszcz Gdański, Tczew, Grudziądz, Brodnica, Rypin, Rogowo. Na pewno zabiera się ze mną Carlosbueno, tak więc mam jeszcze trzy miejsca w samochodzie. Jakby co to mogę trochę zboczyć z trasy aby zabrać zbłąkane dusze np. z Lipna czy innych wioch tak wię pisać na pw!!!

Wróciwszy do domu wypadł mi z za koszulki kawałek podstawki do piwa. Ciekawe kto mi go tam wsadził?

Z alko czy bez alko, jutro się widzimy(tzn. już dziś). Na razie !!!

Ja też. Co prawda w klacie nie mam za dużo, ale wiecie jak mówią...mały ale wariat

Na pewno się chętnie poczęstuję. A umiar to rzecz gustu. -- 01 cze 2012, 18:21 -- He, przy kasie rozliczymy się proporcjonalnie do moich 70kg

carlosbueno, ja też myślałem kupić 1l whisky na dwóch. Jakaś odmiana się przyda.

ja mam z kolei wrażenie że do swoich 24 lat powracam z krainy zwanej starością tylko przy pomocy magicznego eliksiru zwanego alkoholem.

carlosbueno, lepiej policz ile browarów wziąć na zlot

Całe szczęście że nie będę musiał z nim wracać tą taxi