PoznacSiebie

do warszawy 100x lepszy dojazd, do łodzi jest biedny (jak i sama łódź)

Mushroom, a Ty zapomniałeś że mamy do łodzi autostradę już prawie cały odcinek?

izaa, dłonie należą do Pawła. Czyżby rapował?

Kurde, ja znowu dość szybko odpadłem, już chyba nie potrafię się bawić, nastrój mi siada i nie pomaga nawet podlewanie go dużą ilością %

Tu jeszcze moja kompozycja piwno kwiatowa z okazji dnia Kobiet zatytułowana przeze mnie Beers N’ Roses

Naprawiłem jedną pierdołe w samochodzie, z czego jestem niesamowicie dumny. Pewnie się rozjebie za parę dni ale póki co świętuje

izaa, to następnym razem stukniemy się pokalami

izaa, tzn od kiedy, co się zmieniło? wydawało mi się że po prostu masz taką mentalność że nie potrzebujesz alkoholu do szczęścia.

Zazdroszczę piwkowania .

izaa, przecież Ty nie pijąca

Candy14, chyba bym nie wytrzymał jakkolwiek to brzmi tj. nie ulegaj pochopny wnioskom

Atalanta, no to masz dużą cierpliwość, u mnie jak coś nie działa najwyżej po trzech tygodniach to się zniechęcam i odstawiam. Może jednak warto uzbroić się w cierpliwość

piwo po pracy. Zdrówko!!!

Atalanta, tzn. po jakim czasie ten kwas Ci pomógł i w sumie na co konkretnie?

( Dean )^2, Steviear, dokładnie tak myślę

Mam ten sam stan co Marcin, pewnie antidotum na niego będzie cały tydzień w pracy.

sebastian86, ma też duży problem z koncentracją, barak mi cierpliwości, nie zajmę się jedną rzeczą zbyt długo. Wiąże to ze swoim wew. stanem emocjonalnym który zapewne nie pozwala o sobie zapomnieć stąd chodzę na terapię chociaż strasznie nie chce mi się. Leki mi nigdy nie pomagały jedynie po jakimś ciężkim wysiłku fizycznym miałem "spokój" od tego na najwyżej kilka godzin.

nie zrobilem tez kiedys prawa jazda przez to.

też miałem problem przy prawku, instruktor twierdził że chcę go zabić bo przez deficyt uwagi potrafiłem nie zauważyć znaku stop czy czerwonego światła. O dziwo zdałem za pierwszym razem, i czuję się dość pewnie za kołkiem ale swoją pewność w dużej mierze opieram na "jeździe na pamięć", po prosu bardzo dobrze znam tereny po których się poruszam.

Candy14, co do dnia kobiet to miałem wczoraj rację, że w zeszłym roku przypadał na zlot w Poznaniu W tym roku panowie wybieramy ten sam prezent

izaa, niezłą z Ciebie ptakomaniaczka

zapewne w sensie ornitologicznym

Spamerzy

Aurora92, jeśli sprawi Ci to różnice to znam Twoje posty a nie Ciebie.

Aurora92, znam Cie trochę z postów i wiem że dążysz do marudzenia i użalania się na sobą.

Nie ma z kim porozmawiać, nie ma z kim wyjść, nie ma z kim się cieszyć...

każdy ma tylko nie każdy potrafi to wykorzystać.

Ja niestety nie mam... Nikt nie potrzebuje kogoś takiego, jak ja. Wszyscy już o mnie zapomnieli, nie istnieję dla innych ludzi, nie mam przyjaciół.

wiem do czego dążysz, dlatego wyłączam się z dyskusji

Nie ma z kim porozmawiać, nie ma z kim wyjść, nie ma z kim się cieszyć...

każdy ma tylko nie każdy potrafi to wykorzystać.

nie ma z kim się cieszyć...

nawet jak mam z kim to nie potrafię się cieszyć, czuję się pusto

To fotka z dzisiaj

co na drzewie robi Iza?

Ja się zmyłem wcześniej niż zwyczajnie bo mi już zaczynał humor siadać i niestety bez % to było by coraz gorzej. Tak to już mam że nie mogę dłuższy czas wytrzymać w samotności ale w towarzystwie na dłuższą metę też się męczę ,wkurza mnie strasznie taki stan rzeczy. W każdym razie bardzo fajnie spędziłem dziś z wami czas

Freak696, może wrzucisz foty na jakiś serwer i prześlesz nam linka do niego?

Oszukali nas, banda polskich decydentów...

Candy14, damy radę

o co chodzi w tym zdjęciu, jest niewyraźne, nie kumam ?

Candy14, a skąd w ogóle wyjeżdżacie?