To raczej Ty nie wiesz czym jest depresja, dziewczyna pisze ze raz na jakiś czas ma 2-3 dni "gorsze" - pytam kto ich nie ma? A to, ze jeden się potrafi cieszyc wszystkim a drugiemu ciagle źle to też sprawa charakteru, na który nie da się nic poradzić.
Prawdziwe jest też powiedzenie "w miarę jedzenia rośnie apetyt", może gdy osiągniesz to co sąsiad, któremu zazdrościsz to będziesz chciał mieć więcej - to czysto ludzkie.
Nieraz też nie wszystko wiemy o tych osobach którym tak zazdrościmy, nam się może wydawać że prowadzą wspaniałe życie a drugie dno może kryć wiele tajemnic.
Co do wymazywania wspomnień, nie wyobrażam sobie żeby to było możliwe (chyba że masz na myśli te z zamierzchłego dzieciństwa albo jakieś patologiczne wyparcie traumatycznych wspomnień w przebiegu ostrej reakcji na stres itp.).