Skocz do zawartości
Nerwica.com

Verona

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Verona

  1. tahela, nie wiem jak inni i w zasadzie nie interesuje mnie to , "co kto i jak" ale ja też nie mam problemu żeby o tym powiedzieć, ze się leczę i biorę leki. Oczywiście nie głoszę o tym całemu światu i wszystkim dookoła, tylko wtedy jak akiuat rozmowa zmierza ku takiemu tematowi...i o dziwo nie jestem traktowana jak odludek bo każdy "coś" słyszał albo "coś" wie na taki temat a nerwica....to juz temat rzeka...wszyscy ją mają
  2. tahela, ale chyba lepiej to "coś" poczuć i wyrzucić z siebie niż tkwić w takim "nie wiadomo" jakim negatywnym uczuciu i czekać aż zeżre od środka. To chyba jeszcze gorsze....tylko musisz jeszcze nazwać to "zaczyna sie robić kiepsko" co to jest, myśl, emocja, czy tak po prostu samo z siebie ( a dobrze wiemy, że nic nie bierze sie z niczego i wszystko ma swoją przyczynę i skutek)..tylko trzeba to w sobie znalezć i uświadomić sobie, wtedy łatwiej to zwalczyć, pozbyć ie tego dziadostwa... -- 25 lip 2012, 02:46 -- acha....nie musisz sie doo tego nikomu przyznawać, to Twoja osobista sprawa ale prędzej czy później będziesz musiała ją rozwiązać i nie ma sie tu czego wstydzić... Nawett jeśli to "coś" głupiego...każdemu zdażają się głupie sprawy, których potem zaluja...albo nie...zależy od podejscia do sprawy
  3. Verona

    Wkurza mnie:

    Chciałabym trochę ponarzekać ale nie mam na co...może wkurza mnie ostatnio to, że znów mam problemy ze snem..nie wiedzieć czemu bo np. przez 2 ostatnie noce spałam jak niemowlę a dzisiaj znów nie mogę zasnąć, Pani doktor kazała znów przez jakiś czas pobrać klonazepam, żeby wyciszyć organizm ale ja nie bardzo jestem chętna bo wiem czym to się może skończyć , póki co dokładam dodatkową tabletkę ketrelu na noc ale to już ponad 2 godziny temu a mnie się nawet nie ziewa...nie lubię tak ...wkurza mnie to, że ja chce spać ale mój organizm najwidoczniej nie chce, za to w dzień bardzo lubi spać a ja nie....konflikt mamy chyba jakiś albo znów czymś się nieświadomie denerwuje tylko jeszcze nie wiem czym..
  4. sens, przepraszam Cie Ola, odruchowo jakoś, nie wiem czemu zawsze mylę Twoje imię Z Asią też z Krakowa MInia, przepraszam myślę ze możesz mieć źle ustawione leki bo póki leki nie zaczną działać tak jak powinny, żeby ustabilizował się Twój stan to nawet psychoterapia nie pomoże, nie ma sensu, ją można podjąć w stanie remisji ale nie w momencie gdy targają Tobą takie właśnie emocje i poczucie braku kontroli myśli. Dlatego mnie się nie udało dokończyć wtedy terapii nerwic bo podajac mi antydepresanty po 2 m-cach wywołało to u mnie manię I nawet dobrze, że stało się to podczas terapii, gdzie codziennie mógł mnie obserwować lekarz i terapeuta bo szybko udało im się zauważyć , ze to chyba nie "nerwica" co prawda F60.3 wystawili czyli zaburzenia osobowości ale odesłali do dalszej diagnostyki psychiatrycznej. Był nawet moment rok temu że próbowal terapii behawioralnej ale trwało to też krótko bo jakieś 3 m-ce niecałe i pojechalam do szpitala na oddzial leczenia zaburzeń afektywnych i nerwicowych. Ola a mozesz podać doklednie jakie leki bierzesz i w jakich dawkach? bo chyba widziałam ketrel i lamitrine ale nie wiem czy dobrze bo literki były przestawione -- 09 cze 2012, 19:49 -- aaa..ja też to przechodziłam, był moment że czułam się jakby otępiłla i glupia jakbym zapomniała wszystkiego, nawet nie moglam się skupic na czytaniu ksiażki , po jednej tronie juz mialam dosć bo nawet nie wiedzialam o czym czytałam Bałam sie, że to mi juz zostanie......jedynie ciągłe żonglowanie lekami pomogło się tego pozbyć ale nie ukrywam trwało to dłuuuugooo i było strasznie upierdliwe i nie przyjemne i też czułam się bezsilna wobec takiego czegoś.
  5. sens, bravo! sens, bravo!!! właśnie odkryłaś to czego ludzie uczą sie na terapiach a Ty na obserwacji swoich własnych zachowań i reakcji na stres O to w tym całym CHAD-zie chodzi, nie potrafimy jakby odpowiednio zareagować na silne emocje niezależnie czy są one pozytywne czy negatywne i dlatego nasz organizm próbując się obronić wytwarza pewne mechanizmy obronne ( zachęcam do przeczytania na ten temat czegoś w wikipedii a przynajmniej poznania tych mechanizmów, może coś akurat do kogoś idealnie przypasuje ) a pojęcie to zostało wprowadzone przez twórcę psychoanalizy Zygmunta Freuda, którego nawet zdania nie ważam sie podważać bo jestem za cienka żeby móc polemizować na tematy, które porusza Freud a tym bardziej nie mam podstaw ku temu żeby sie nie zgadzać z nim bo póki co nikt mądrzejszy od niego nie jest w zakresie psychoanalizy. Ale ok. idźmy dalej ...więc jak najbardziej prostymi słowami i tak żeby móc to sobie jakoś zobrazować to ja powiem tyle, że ..przynajmniej na mój rozum tak to tłumaczę bo podobnie mi to zobrazował lekarz ale nie powtórze teraz slowo w slowo bo zapomniałam CHAD siedzi w nas tak jak rak....tzn. niby każdy z nas ma go w sobie (chada badż raka) ale nie każdy musi zachorować tzn. próbuje się dowieźć na ile CHAD ma wspólnego z genetyką a na ile z wrażliwościa i umiejętnością przeżywania emocji bądź reakcją organizmu w sytuacjach stresowych a na ile z uszkodzeniami neuroprzekaźników bądź wadami w życiu płodowym albo mikrourazów w mózgu. Oznacza to tyle, ze nasz CHAD mógłby się nigdy nie ujawnić jako choroba ale w wyniku sytuacji stresowej czyli tzw. "zapalnika" "bodźca wytwórczego" następuje jego uaktywnienie ale nadal CHAD pozostaje chorobą endogenną gdzie za zaburzenia nastroju w przebiegu tej choroby odpowiedzialny jest błędnie funkcjonujący mózg, zaburzenia produkcji lub przyswajania neurotransmiterów. To ze jest to choroba genetyczna już poddaje się w wątpliwość , natomiast genetyka ma o tyle znaczenie, że powoduje większe predyspozycje do wystąpienia CHAD-u. Natomiast na fakt uszkodzenia neuroprzekaźników bądź mikrourazów albo wad z życia płodowego niestety nic nie poradzimy i dlatego ciężko jest walczyć z ta chorobą bo nie ma jednej konkretnej i tej samej oodpowiedzi dla wszystkich CHAD-owców, dlatego każdy CHAD jest inny i dlatego PSYCHOTERAPIA NIE WYLECZYMY CHAD-A bo jak można wyleczyć chorobę terapią skoro ona być mozę powstała u nas na skutek urazu w mózgu????? albo wynika z wady rozwojowej w życiu plodowym ??? albo zaburzeniem pracy neuroprzekaźników????? no niestety tego terapią nie wyleczymy..... zastanówcie sie nad tym sami...to tak jak Namiestnik juz chyba napisał, że jak człowiek złamie rękę to najpierw trzeba złożyć złamaną kość , ręke wlożyć w gips a dopiero po kilku tygodniach jak kość się zrośnie dobrze można zacząć rehabilitacje ale w momencie złamania ręki sama rehabilitacja nie pomoże bo kość nie zrośnie się sama ..znaczy zrośnie ale to nie będzie idealnie na swoim miejscu i tak jak powinno wiec najpierw wkracza do akcji chirurg a po tym wszystkim rehabilitant....to jest zrozumiałe..wiec zrozumcie działanie CHAD-a bo schemat jest podobny.... Staram sie pisać o tym właśnie jak najbardziej swojskim językiem a nie naukowym, wikipedie podaje tylko jako potwierdzenie tego o czym piszę, czyli np. sprawdzenia jakie mechanizmy obronne może wywołać organizm w sytuacji stresowej a u każdego człowieka jest inaczej, róźnie bądź podobnie. Nie ma co się unosić na Amona i odpowiadać sobie na posty w takiej formie na Jego post bo On już też ma dość tłumaczenia każdemu z osobna i wszystkim razem ze CHADA nie leczy się terapią Asia sama napisałaś o tym co się z Tobą dzieje ostatnio cyt. "za jakiś czas maksymalna irytacja byle głupotą (to ostatnio bardzo często)" więc nie miej za złe Amonowi za taką a nie inną reakcję do której też ma prawo jak TY do swojej.. przecież do dopiero 4 strona a TY już zanegowałaś posty moje, że zbyt ostro i Amona, że czego się niby spodziewał, Asia przeczytaj jeszcze raz czego się spodziewał wlaśnie Amon w tym wątku ....ale na spokojnie. A po drugie to pamiętajcie o czym pisał nam Rafał ostanio...ze od 3 tygodni nie sypia, ze miał górkę a teraz leci w dół na łeb na szyje, myślicie że to łatwe do przejscia?? nikt o tym nie pomyślał nawet, że być może napisanie takiego postu wynika z emocji i stanu w jakim się teraz znajduje więc szanujmy siebie na wzajem bo jak będziemy ze sobą walczyć to ten wątek nie będzie miał prawa bytu na tym forum a założenie było takie, ze ten wątek ma pomagać ludziom z CHAD, czy maja diagnozę czy nie, czy podejrzenia tylko. Natomiast co do stawiania diagnozy to jest to cholernie trudne zadanie i oficjalnie uważa sie że musi minąć ok. 10 lat od wystąpienia pierwszej fazy by móc powiedzieć, ze to co się działo przez 10 lat to był CHAD. U mnie chyba strzelili w sedno bo po 10 latach od wystąpienia pierwszej fazy zdiagnozowali chorobę, czyżbym znów byla "przypadkiem książkowym" ?? Na ogół CHAD uaktywnia się miedzy 20 a 30 rokiem życia chioć to nie reguła bo może uaktywnic się już wcześniej jak również dużo później. Asia napisałaś dość ciekawy post, wiele pytań, na które sama znasz już odpowiedź i to jest właśnie w tym całym galimatiasie najważniejsze, że potrafisz zadać pytanie na które sama znasz odpowiedź jedynie nie wiesz czy jest ona prawidłowa ale nie ma się czym martwić bo my też nie wiemy lekarze często też nie wiedzą.... Co do porozumienia z Widmo nie uważam, żebyśmy się na noże mieli kiedykolwiek brać bo miał prawo odebrać mój post personalnie bo uczestniczył w tej rozmowie a ja nie napisałam wprost o kogo chodzi wiec myślał że pisze o Nim ale teraz chyba wie juz , że to nie prawda... Dlatego choćby, mam powody uważać, ze skora JA, AMON, WIDMO piszemy o tym, ze CHAD nie leczy się terapią to powinniście się zastanowić czemu a nie ciągle poddawać to w wątpliwość... sama pisałam to ze 3 razy a chłopaki potwierdzali więc jeśli ma ktoś inne zdanie w tym temacie to nie z nami trzeba się klócić w tej sprawie tylko z tymi naukowcami, którzy to wymyślili bo my chorzy nie mamy z tym nic wspólnego To mi sie podoba, rozmowa na temat, czysto merytoryczna..mam nadzieję ze tak będzie dalej ale...nigdy nie mów nigdy...
  6. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    Chcialam uprzejmie podziękować za osta, którego dla informacji reszty forum a nie tylko modów dostałam od Amona a jak wiadomo jest On moim ...nieważne kim, nie będę tlumaczyć, moze dzięki temu wlaśnie ukruci się kumoterstwo na forum. Od dawien dawna ludzie zalili sie , pisali o tym że , jest tzw. "kącik wzajemnej adoracji" obalam ten mit bo mimo, że znam dobrze moda Amona to i tak wlepił mi osta bo należalo mi się ..proste. i gadanie po kątach a nie pisanie wprost tego o czym wiele osób na forum plotkuje i chodzą różne a przynajmniej 2 wersje tego opowiadania, ktore dotarło do mnie na FB bo nie byłam juz użytkownikiem forum od jakiegoś czasu a szczerze powiedziawszy to nie interesowałam się zupełnie tym co się dzieje na forum. Osoby niektóre ( Basia, Shinobi) nawet nie widziały ze Verona to ja dawna Ka.PO mimo, że wyraźnie pisałam choćby w wątku CHAD kim jestem albo w wątku zlot jeszcze w okolicach maja ( stawiano mi nawet zarzut że sie ukrywam, podszywam a nikt nie wie kto ja jestem ) Nie zależy mi na opinii jaką mi forum wystawi, ludzie którzy tak na prawde mnie nie znają bo "dzięki" temu, że tu jestem od 2008 roku musialam wykasować swoje dawne konto Ka_Po wraz z postami bo ktoś próbował dzięki temu dzialać na moją niekorzyść ( moderatorzy wiedzą o co i kogo chodzi). tylko dlatego mam innego nicka a postów jako Ka_po nikt na forum nie znajdzie bo zostały usunięte...być moze są w archiwach gdzies ale to już nie moja sprawa jak forum dziala od strony technicznej. Tak to co napisalam było chamskie i prostackie, zgadzam się z tym w 100% ( czasem w celu prowokacji trzeba sie poswięcić ) ale nikt z Was nie moze tego powiedziec o mnie, jako o osobie ze to ja taka jestem , w sensie chamska i prostacka bo nikt z Was mnie nie zna, nawet na oczy nie widzial a co dopiero wydawać takie opinie...ja tylko w chamski sposób skomentowalam urode naszej miski.....tyle
  7. Jeśli o mnie chodzi to ja od momentu podania litu w szpitalu , poziom jego we krwi badałam....badano mi tam co tydzień, Ordynator przy wypisie powiedział, że przez jakiś czas warto by było sprawdzać poziom litu co miesiąc a jeśli poziom się ładnie utrzymuje to potem wystarczy co 3 m-ce. ale w oficjalnych opracowaniach naukowych można się doczytać również, ze kontrola litu powinna być robiona minimum raz na 1/2 roku. Co oczywiście nie oznacza że można częściej i ja tak robię , tym bardziej, że jest to badanie bezpłatne. Jeśli chodzi o depakine uważam, ze jest dobrym stabilizatorem natomiast u mnie wystąpiły możliwe skutki uboczne i musiałam odstawić, wolałam mieć włosy, które mi zaczęły wypadać garściami i zatrzymać gwałtownie rosnącą wagę ciala LIT, którego się balam bo również moze spowodować tycie ale nie u wszystkich, okazał się ze u mnie też nie powoduje przyrostu wagi a zamiast tego chudnę i dochodzę do jako-takiej stabilizacji. więc już w tym wszystkim na pierwszy rzut oka widać jak CHAD potrafi być różny ..i dlatego tak bardzo niezrozumiały dla ludzi, nawet dla nas samych.
  8. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    paradoksy, wlep mi bana lub osta i po sprawie po co ta gadka?????
  9. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    dominika92, czemu nie wyjdziesz z domu????
  10. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    shinobi, poczytaj sam jak chcesz szkoda mojego czasu mam ważnniejsze sparwy teraz na glowie. Chyba Wam czegoś zal ale nie wiem zcego, moze tgo że na zlocie was nie ma albo tego że jestem chamska i prostacka??....dam sobie rade i nie popłaczę się z tego powodu. Nie mam zamiaru już dłuzej dyskutowac napisalam to co napisałam, kazdy ma inne gusta i ma prawo wyrazić swoje zdanie...wiec wyraziełam dobranoc -- 08 cze 2012, 23:36 -- oficjalnie do Basi- mozesz bez dawania ostrzeżenia zbanować mnie za to...
  11. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    shinobi, nie chcesz ??? to dlaczego pchałeś sie i mam Cie w znajomych na FB??? skoro nie znasz mnie ani nie chcesz wiedzieć, nikogo z forum nie zapraszałam do FB a mam chyba nie kłamiac z 16 osób dominikę i Basie też mimo, ze mnie nie znają ....dziwne...może to znów jest jak na NK ze chcecie mieć wiecej znajomych..nie wiem..ale proszę w takim razie żebyscie siesami usunęli z moich znajomych na FB bo przecież jestem chamska i prostacka
  12. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    shinobi, kochany nie odstawiam ani ani, po prostu piszę prawdę, mało wiesz bo na zadnym zlocie nie byłes oficjalnnie nie dowiesz sie wielu sparw ktore sie wydarzyły "dzięki: forum ale zamęt i ferment można wszędzie jak widać posiać nawet tu...idało się :
  13. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    shinobi, a myślisz ze ja nie jestem złosliwa?? poczytaj w wątku CHAD III tam wyraźnie pisze a na forum nie szukam już kolegów i koleżanek bo mi wystarczy , znalazłam i wiecej dziękuje wiec nie mam jakby nawet powodów towarzyskich by bywać w takich smietnikowych tematach...tylko CHAD II mne interesuje i tam mogę porozmawiać merytoeycznie ale z osobami które wiedzą co to jest CHAD i choruja badx mają podejrzenia a nie z reszta ludzi bo nie mam wspólnych tematów -- 08 cze 2012, 23:26 -- dominika92, nie musisz Kochana bo ich nie znasz a czytanie ksiazek nnie zrobi z Ciebie madrzejszej i zdrowszej
  14. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    namiestnik, o to chodziło, lekka prowokacja i proszę jak cisnienie podniosłam , bravo...niesamowite akto mnie tak niby zna z Was????hę ,,no kto??? z tych wszystkich komantarzy od ludzi ktorzy mnie tylko z forum znają , uważam że Wiola mnie poznała w realu i moze coś powiedzieć a reszta????wybaczcie nikt mnie nie zna ani ja Was a plotki na temat miss dotarły do mnie nie przez forum ale inne portale i nie byłam jeszce wtedy zalogowana jako Verona?? mozna sparwdzić nawet date utworzenia mojego konta Verona a zdjecia nie pokazują się ludzim nnie zalogowanym...proste jak cep, cale forum o tym mowi a ja jedyna powiedziałam o tym na głos...no sensacja straszna, bdyby nie takie prostaki jak ja to dawno nie mielibyscie juz o czym gadac na tym forum wiec mozecie sobie ulżyc wszyscy :)... -- 08 cze 2012, 23:22 -- nie idteną mi neta bo mam 2 a nawet 3 kablówka, mobilny, telefon hahha....
  15. Verona

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    paradoksy, ja nigdy nie musiałam wstawiać zdjęć kochaniutka za to twoich duzo widziałam -- 08 cze 2012, 23:14 -- macie se o czym pogadać znow ...bo to forum zeszło na psy juz o prawzdiwych chorobach mikt nie mówi tylko sensacje na forum takie wlaśnie chamstwo i prostactwo moze wywołac ..bajo..
×