Carla

Przy depresji tekst "weź się w garść", powoduje jeszcze większe poczucie winy, którego i tak osobie chorującej nie brakuje... Jak ktoś choruje na tę chorobę tyle lat ile ja, to dokładnie rozumie o co chodzi.

Ludzie z bordeline się często tną, czy psycholog Ci tego nie mówił?

Czy depresja znika wiosną, czy wiosną czujecie się lepiej? Ja mam "całororoczną depresję", czuję się nieco lepiej, gdy słońce zaczyna częściej i mocniej świecić, ale parę lat temu bywałam naprawdę szczęśliwa, na dworzu robiło się cieplej, a ja chciałam biec i wdychać wszystkie piękne zapachy zielonej pory roku. Obserwowałam zmiany w przyrodzie, a teraz... Wkładam lżejsze ciuchy, czasem wychodzę na samotny spacer, nie ma we mnie tej radości sprzed lat. Nie kupuję wiosennych kwiatów, bardzo chciałabym uwierzyć, że wiosna przychodzi też dla mnie... _________________

Przecież na nią choruje ponad 2 miliony mieszkańców naszego kraju, wspomnę jeszcze o liczbie, która jest wielką niewiadomą, chodzi mi o tzw. depresję maskowaną. Sama przez wiele lat byłam leczona na różne schorzenia, dopiero, gdy zaczęłam mieć poważne problemy z pamięcią, dowiedziałam się, że choruję na depresję... Czytam, że psychiatrzy i psychologowie zabiegają o uznanie depresji za chorobę społeczną, bo coraz wiecej ludzi choruje. Kiedyś za chorobę społeczną uznawano alkoholizm, nie wiem czy tak jest obecnie.

Mam nadzieję, że potraktujecie forum poważnie, nikt nie będzie kpił i udzielał rad typu "weź się w garsć". To tyle. Pozdrowienia.

Dobrze wspominam pobyty w Klinice Zaburzeń Lękowych w Bydgoszczy. Poznałam tam fajnych ludzi z Bydgoszczy i okolic. Przebywaliście w klinice na ul. Kurpińskiego?

Witaj, czy w piernikowym grodzie tylko my walczymy z depresją, może inni wyleczyli się odpowiednimi dawkami Katarzynek i innych ciastek z "Kopernika"? Pozdrawiam!!!

Tu Carla, osoba, do której "depresja się chyba przykleiła"... Może znacie jakiś dobry sposób , by się "odczepiła"?!! Pozdrawiam wszystkich!!!