Candy14

ja nie wiem. Ale odnioslam wrazenie ze co spotkanie to mizianie...moze wolalaby robic z nim tez co innego?

Nie. U Muscha

deader, dobre pytanie

Carlos niczego innego sie nie spodziewalam To zadryndam jutro jak bedziemy wyjezdzac -- 18 maja 2013, 00:21 -- a i wez sczoteczke do zebow tak na wszelki wypadek bo kto wie czy nie zabarlozymy

tak mowisz bo sam decydujesz czy masz ochote zjesc tabliczke a nie ktos Ci wpycha na sile. Najprzyjemniejsza rzecz mozna obrzydzic. P.S. Ja akurat jestem wielka fanka zarowno czekolady jak i seksu ale gdyby mnie ktos zmuszal i uwazal ze moim obowiazkiem jest zjedzenie czekolady i rozlozenie nog to rzygalabym i jednym i drugim

carlosbueno, no.. piwko, plaza i piekne kobiety Moze byc tez spiew

carlosbueno, odbiegajac od tematu. Wybierzesz sie jutro z nami do Gdyni? Mozemy Cie zgarnac po drodze

a gdyby Ciu te czekolade ktos codziennie wpychal do gardla czy masz na nia ochote czy nie?

Moze zniecheciles ja swoja nachalnoscia? seks to cos co ma sprawiac przyjemnosc obu stronom a nie tylko jednej i byc wymuszony

Syndrom Carlosa - uwazanie , ze jest sie najbardziej beznadziejnym z beznadziejnych

nic nie masz prawa wymagac..w ogole nie widze zwiazku gdzie sie wymaga..moszna co najwyzej poprosic

zmienny, nie wiem gdzie pracuje siostrawiatru, ale prace ma od niedawna wiec do kariery dluga droga chyba. carlosbueno, no widzisz.. juz na pewno zapisales sie w historii forum

generalnie sie z tym zgadzam ale jezeli Twoje czasami jest co drugi dzien to ma prawo odmowic

siostrawiatru, nie sadze zebys byla tepa ale masz syndrom Carlosa czyli "jestem beznadziejna". To moze wygodne ale na dluzsza mete wyniszczajace.m Ja bym na Twoim miejscu sprobowala a widzac jak dobrze sobie radzisz (a tego jestem pewna) Ywoja smaoocena by6 wzrosla

Zartujesz nie? KIedy dwoje ludzi sie kocha to nic NIE MUSI . Albo chce albo nie

no z masazem moglaby

szeps, hmm w sumie to dobrze, ze wie czego NIE chce i nie zmusza sie do tego. To nie egoizm a swiadomosc. Ty jesz potrawy ktorych nie lubisz?

i to nie jedne jak jakis kierunek interesuje. Studia niczego nie zapewniaja ale warto je zrobic dla siebie zgodnie ze swoimi zainteresowaniami bo zdecydowanie poszerzaja horyzonty

szeps, ale niech poda uzasadnienie tego "nie chce"? ma male libido? boi sie ciazy? czy co tam innego

Najprosciej chyba byloby nie lapac ja za cipke a porozmowiac co?

No i o tym mowie... wole pracujacego fizycznie a ciekawego wewnetrznie niz buraka na stanowisku

deader, a wiec masz duze szanse u kobiet

no ale co w tym niezwyklego... na utrzymaniu ma sie zwykle dzieci a nie partnera (chyba ze to etap przejsciowy pomiedzy jedna praca a druga) i uprzedzajac odpowiedz ze jak to w takim razie jest ze kobieta siedzi z dziecmi w domu a facet ja utrzymuje? on jej nie utrzymuje ... ona zarabia na swoje utrzymanie wychowujac dzieci

ale tu raczej nie chodzi o pieniadze a roznice poziomow ..no chyba ze sprzedawca z warzywniaka jest inteleigenty, ma swoje pasje,mozna z nim pogadac o czyms wiecej niz warzywka czy chlanie z kumplami

Ja akurat jako dziecko mialam przesrane i nie bardzo mialam sie z czego cieszyc. Doroslosc dala mi niezaleznosc i radosc zycia