madufo

Po co komentujesz ? Wkońcu jestem według ciebie pedofilem który szuka słabej psychicznie ofiary.

Widzę, że post kolegi o pedofilii wszystkich wystraszył albo ludzie są nieufni. Czekam do końca dnia jak nie spłynie chociaż 1 prośba odwołuje akcję bo to bez sensu ktoś jest karcony za to że chcę zrobić dobrzę... Problem ze znalezieniem kogoś wdzięcznego nie powinien być problemem...

Nie pojdziesz do szkoly albo do pracy tu w domu nie znajdziesz. Do roboty rodaku ! Lenistwo to efekt uboczny depresji. Pojdziesz do jakiejkolwiek pracy i zobaczysz ze bedzie lepiej. Nawet jakaś kasa wpadnie na przyjemności.

DZiewczyna sama przyjdzie nic na siłe :-) Skoro życie przemija, a masz 21 lat to do pracy albo na studia już! :-) Od razu będziesz miał z kim rozmawiać albo zajmiesz sobie czas. Dziwie ci się, poważnie. Nawet zdrowa osoba siedząc tylko w domu przed tv/kompem może oszaleć, być może to nawet powód twoich problemów.

Doberman rozumiałbym gdybym konto założył 5 minut przed postem do cholery. ALe ja tutaj szukałem pomocy parę lat temu do KUR$^$^%#^%#^$ Nędzy. Jestem Geniuszem zbrodni planowałem to 2 lata....

Witamy :)))))) W zimę zawsze jest gorzej. Pogoda ponura to i w głowie jest milion myśli na raz i czlowiek ma wrażenie, że zaraz oszaleje. NIe masz kolegów.... Mhm powiem ci szczerze z własnego doświadczenia. Koledzy i tak są do czasu, na samym końcu jak się statkujemy zostaje nam z poznanych ludzi 1,2 osoby takie z którymi pogadamy o wszystkim. Studiujesz ? Pracujesz ? Bo nie doczytałem tego aspektu. Realizuj jakieś hobby/pasje. (napewno jakieś masz !!) Ja to uciekałem w pracę. Sprzątałem, coś tam w ogródku zrobiłem, najgorsze co można zrobić to usiąść przed komputerem, tv i tak całymi dniami, za dużo człowiek myśli i szaleje. A jak zajmiesz się hobby, albo uciekniesz w pracę powinno pomóc. ALe bez pomocy się nie obejdzie. Mieszkanie na wsi nie pomaga, bo pewnie ze świeczką tam znaleźć lekarza specjaliste. Czekam na cząstke informacji żeby móc coś dokomentować

Mhm, w takim razie musiałby to być plan z uprzedzeniem 2 lata wstecz. Bo nawet udawałem myśli samobójcze w postach 2 lata temu ? NIe po prostu chcę komuś pomóc, przy okazji unikając oszustów. Napisałem na głownym do Moderatora/Administratora. Od niego zależy jak się do tego ustosunkuje. Jak usunię - akcje uważam za zakończoną i nie było tematu. Pzdr.

Antydepresenty nie działają na zasadzie - chcę mi się pić napiję się wody i mi przejdzie. Czasami wystarczą same leki czasami dodatkowo potrzebna jest terapia. Pytanie czy musisz mówić rodzicom ? NIe masz nikogo bliskiego w rodzinie kto nic im nie powie ? Istnieje kolejna możliwość, prawdopodobnie jesteś uczniem liceum/technikum więc pewnie macie psychologa w szkolę, ewentualnie tam możesz zasięgnąć pomocy. Jeżeli masz ubezpieczenie przysługuje ci psycholog/Psychiatra z NFZ za darmo. Powtarzam - ubezpieczenie masz napewno a wizyta przez NFZ nic nie kosztuję, a pomóc może. Mhm ?

Hahahahaha. Ubaw luktar mam po pachy :) Mam 24 lata więc o pedofilię daleko. Jestem 100% hetero i napisałem, że nie interesuje mnie płeć. Więc jeżeli masz z tym problem, albo potrzebujesz się wyżalic wybierz inny dział na forum. Zaznaczam po raz kolejny, że "NICZEGO" nie oczekuje w zamian. Gdybym chciał to bym poszedl do agencji towarzyskiej. Cyganowi na ulicy, albo menelowi który wyda to na wódkę nie mam zamiaru dawać. Stwierdzenie kasa starczy na iphone miało być określeniem wartości sumy. Za dużo się Galerianek naoglądałeś bo widzę wyobraźnia działa. -- 23 lip 2014, 16:09 -- A odnośnie szukania "Słabych psychicznie" ofiar. Proponuje zajrzeć w historię moich postów gdzie ponad 2 lata temu miałem ogromny problem ze sobą i udzielałem się na forum. Admin chcę zamknąć - proszę bardzo. Zgłoszę się do jakiejś fundacji> Pozdrawiam.

Nerwica możliwa, ale nie podobają mi się niektórę objawy. Miałaś kiedyś kleszcza ? Mojej siostrze stawy nerwy i serce totalnie wysiadło, chcieli ją do psychiatryka wysłać i rozrusznik wszczepić, a okazało się że to Neuroborelioza. Stąd pytanie - kleszcza kiedyś to my mieli ?

KRUL KORWIN Warto przypomnieć, że poglądy Korwina się zmieniły jakieś 13 lat temu jak dobrze pamiętam. Zawsze jego poglądy są dostosowane do sytuacji politycznej. Ktoś kto nie chcę wypłacać ludziom renty, zrobić wolną eutanazje jak w Belgii(Połowa użytkowników forum była by już nieaktywna) i pozbawić praw wyborczych kobiet nie ma dobrze ;-) Powinien razem z nami pisać w dziale mocnych zaburzeń. Zresztą, zawsze uważałem że poglądy są dobre o ile nie są skrajne. Sam jestem PISowcem, nie lubię Kaczyńskiego, ale oceniam za to co dana partia robiła za swoich rzadów, a było lepiej więc wniosek prosty.

Z mojego doświadczenia dobro do nas wraca. Co ktoś zrobi z pieniędzmi i w jaki sposób jes zainwestuje pozostaje w jego kwestii. Ja mogę mu dać prezent, wzkazać drogę, a jak on będzie nią podąrzał/a to już inna bajka. Sam wychowałem się w blokach komunalnych gdzie czasami latałem głodny na osiedlu, to że teraz mój status materialny jest inny nie oznacza, że zapomnialem to kim byłem kiedyś. Więcej odwagi dzieciaczki

Witamy, masz chłopaka czyli kogoś na kogo możesz liczyć, a wszystkie z zaburzeń, które napisałaś są wyleczalne więc głowa do góry. Jakie leki bierzesz ?

Witam wszystkich. Temat trochę dziwny, biorąc pod uwagę dość długą moją nieaktywność na forum. Dawno temu forum bardzo mi pomogło przez co znalazłem w sobię motywację oraz pracę, która daję mi możliwości spokojnego życia i nie czekania do tzn 1szego. Jesteśmy na dość specyficzny forum więc zacznę od tego, że nie mam depresji maniakalnej i nie wpadłem na szalony pomysł oddawania pieniędzy i rozrzucania ich na ulicy :) Aktualnie został mi niedobitek w postaci nerwicy po zszarganych nerwach leczonej Ataraxem. Po prostu wiem, że kiedyś potrzebowałem pomocy i taką samą pomoc otrzymałem od innej osoby dlatego też chciałbym ową pomoc zaoferować komuś z forum. Dobra do nas wraca. Nie mówimy tu o kwocie takiej, że ktoś poleci do salonu i kupi nowego Lexa, ale taka która starczy np na nowego Iphona już tak :) Postaram się rozpisać parę rzecz w punktach. 1. Nie - to nie jest żart 2. Dana osoba musi być z województwa Mazowieckie, Łódzkiego bądź Wielkopolskiego (Bywam chociaż raz w tygodniu w tych miejscach) "Nagroda" zostanie przekazana osobiście po czym zapraszam na jakąś szamę/rozmowę/cokolwiek (wypadało by nie ?) 3. Osoba pisząca do mnie musi podać powód i mieć maksymalnie 25 lat (przepraszam ale w mojej opinii młodsze osoby mają gorzej w kraju Donalda. 4. Nie interesuje mnie płeć danej osoby - pomoc to pomoc. 5. Prosiłbym aby ktoś zainteresowany napisał do mnie PW wraz z powodem dlaczego akurat on/ona powinna dostać ów nagrodę, podać powód. 6. Proszę ze zdjęciem (wiecie potem się z kimś spotkam a tu podpucha ! 7. Osoba do mnie pisząca musi mieć minimalnie 4 miesiące na forum, bo zaraz się zbierze tutaj pół polski. A wkońcu są tu osoby potrzebujące pieniędzy na leki, terapie i ważniejsze rzeczy, a nie wbije dzieciak z kwejka bo chce na Airmaxy. 8. Mam nadzieję, że admini tego nie wyrzucą do śmieci, proszę o traktowanie tego poważnie. Hej

Wpierw warto się zastanowić nad przyczyną depresji. Jeżli "z dupy" to warto zrobić Pasek Westerblotta i test na Bolerioze. Moja siostra wylądowała w szpitalu psychiatrycznym z głęboką depresją tak naprawdę bez czynników zewnętrznych. Dopiero jej determinacja wyjawiła Neurobolerioze. W dniu dzisiejszym jest zdrowa a chora jak była tak jej nie ma. Wydzielają neurotoksyny stąd może cię boleć wszystko. Nie mam pewności, ale uważam że warto sprawdzić.

Tylko bliscy sa w stanie nas zranic. Ja mam nadzieje, ze zapomne i zaczne normalnie funkcjonowac. Teraz to moje ciche marzenie. Potem bede realizowal inne plany...

Ja sie boje dnia kiedy ja przez przypadek spotkam... -- 10 kwi 2012, 18:19 -- tahela a dawno temu to było ?

a ile masz lat tak swoją drogą ?? -- 10 kwi 2012, 17:36 -- No i dziewczyny mają trochę łatwiej, bo to chłopaki do nich podbijają, a tutaj chlopak musi zagadać dziewczyne, a problem jest dość sporo bo w momencie kiedy czuje się nikim i nie ma motywacji nici z czegokolwiek... -- 10 kwi 2012, 17:48 -- Ten sens dalaby mi nowa dziewczyna, ale nie chce jej szukac chociaz jak sie pare dowiedzialo, ze jestem wolny to zaczely swirowac. Swoj ideal widze caly czas w tamtej chociaz wiem, ze byla zla i nie warta nawet jednej lzy. Niestety to uzaleznienie

Nie zrobie tego chociaz mam na starej karcie tego smsa, bo rodzice powiedzieli, ze to tylko rozdrapalo rany. Sprawa, przesluchanie. To ciagnelo by sie w nieskonczonosc, a na to pozwolic sobie nie moge. Chyba, ze chce znowu zawisnac na linie... -- 09 kwi 2012, 18:28 -- Warte dodania jest to, ze podczas drugiego pobytu w szpitalu napisala mi smsa, ze nie chce zyc, ze przeprasza. Ze sie zabije, ze jej zycie nie ma sensu po czym wylaczyla telefon. Zadzwonilem na policje. Zapytali sie gdzie jestem. Blok f7 na sobieskiego. Uznali po przeczytaniu, ze zagrozenie jest realne. Przyszli do jej domu, a ona... Smacznie sobie spala i napisala mi serie smsow jaki to nie jestem psychiczny.

Witam wszystkich. Jestem tu nowy i jak zapewnie wszyscy mam jakiś problem. Jak jest ktoś z Warszawy i okolic to chętnie zapraszam do pisania na prv, może będziemy w stanie razem jakoś sobie pomóc w danych problemach. Jestem Studentem i mam 21 lat...

A jak sobie pomóc oprócz czekania ?

Dla lepszego jutra nigdy nie było wczoraj. Codziennie to mówie i nic z tego nie wynika. Tylko się pogłębia i jest coraz gorzej. Mam się dać znowu zamknąć w szpitalu, stracić pracę i zejść na samo dno?

Memento mori... Koniec.

Stwierdziła tylko, że kocha, ale nie możemy być razem po czym tydzień później była już z innym. Ja nawet bym nie potrafiłbyć z innym, bo kochałem.... a ona mówiła, że kocha po czym poszła do innego... -- 09 kwi 2012, 12:11 -- Zadam pytanie jak większość narodu do Premiera. Jak żyć? Jak sobie z tym poradzić ? Jak długo to będzie trwało? Naprawdę nie mam już sił... -- 09 kwi 2012, 12:13 -- Nawet muzyka, którą uwielbiałem słuchać nie sprawia mi przyjemności tylko dołuje, bo się kojarzy z nią... -- 09 kwi 2012, 12:16 -- Macie racje, zabić się to najskuteczniejsze rozwiązanie. Cierpienieodejdziewmo ment. Tym razemsie niepomyle

Przepraszam za błąd ortograficzny "morze słonych wylanych łez" Wszyscy mi mówią, że ta druga połówka sama się znajdzie. Jestem studentem zarządzania i marketingu na 2 roku. Najgorszy dzień to niedziela, staram się "napawać" cudzym szczęściem. Za bardzo się użalam nad sobą przez co mam wrażenie, że ludzie się odemnie odsuwają. Jak na swój wiek mam bardzo dobrze płatną pracę i chyba tylko to mnie trzyma jeszcze przy życiu... Byłem naprawdę bardzo mocnym charakterem, wesoły, od groma znajomych, a w ciągu jednego dnia stałem się nikim... Myślałem, że to już ta jedyna. Już nie wiem co mam pisać. Po prostu mam dość.... -- 09 kwi 2012, 12:00 -- Ja miałem 21 ona 18. Pomagałem jej jak mogłem. Wspierałem. Prowadze zeszyt w którym codziennie pisze,że wszystko będzie dobrze i się jakoś ułoży. W sumie mi to pomaga, ale tylko na chwile. I bardzo uporczywy jest również wzmożony popęd seksualny. Zaczynam się bać samego siebie...