Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zyta

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Zyta

  1. Ja bym nie była tego taka pewna. Zobaczymy ile wytrzymasz idąc swoim tokiem myślenia. Ale nie martw się, już nie będę Ci więcej truć, bo widzę, że nic do Ciebie nie dociera. W takim razie mogę Ci życzyć tylko powodzenia.
  2. Moja droga Twoje ostatnie zdanie świadczy zupełnie o czymś innym. To, że nie chcesz się leczyć, to czuć na kilometr. Ale weź pod uwagę, że jak nie będziesz brała leki, a tylko ciągle oszukiwała siebie, to prędzej czy później dostaniesz nawrotu i panowie w fartuchach będę Cię zbierać z ulicy. No, ale rób co chcesz, przecież to Twoje życie. Jeśli chcesz go zmarnować w psychiatrykach to proszę bardzo. Osobiście znam kilka osób ze schizofrenią. Ci, którzy normalnie funkcjonują bez zbędnych hospitalizacji, regularnie zażywają leki. A ci, którzy ich nie biorą, prędzej czy później lądują na przymusowym leczeniu, co Ciebie też czeka jeśli nie zmienisz swojego sposobu myślenia. Tak więc zastanów się sto razy czy warto nadal się buntować, bo którego dnia obudzisz się w psychiatryku jako staruszka, której jedyną atrakcją będą codzienne zastrzyki i lądowanie w pasach co jakiś czas.
  3. oj Lukrecja coś mi się zdaje, że szybko wrócisz tam z powrotem. Urabianie lekarki?- taaa... manipulując otoczeniem daleko nie zajedziesz. A co do przymusowego leczenia, pierwszy raz słyszę, że trzeba czekać 30 dni, aż wyrok się uprawomocni. Osobiście dwa razy leczono mnie w ten sposób i wychodziłam bardzo szybko. Za pierwszym razem ponad dwa tygodnie od rozprawy, a drugim razem to nawet jej nie doczekałam, bo szybciej mnie wypisali.
  4. Dla mnie jest nieprawdopodobne, że można mieć tyle konsultacji po rząd Z tego co wiem jest ich średnio cztery, a osoby, które mają ich więcej nie spełniają pewnych kryteriów np. abstynencji. Zakręcona, a u Ciebie co jest tego powodem, jeśli można wiedzieć
×