Skocz do zawartości
Nerwica.com

qrulewna

Użytkownik
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez qrulewna

  1. pani sajkotrenerka powiedziała mi:"ci ktorzy nie eksperymentowali z ...."innymi srodkami" łykają podstawowe dawki i sie martwią ze to im te ilosci nic nie robą nic nie działą,a mnie (i innych eks-perymentatorom mnie znanym :)cwiartki rozwalają-tak mają podobno mają ci ..."co wdrazali wczesniej all". a ja ...dostałam kompulsu ...pijackiego!!!kompulsy bulimiczne bywaly klasyka skoro mam tez bulimie ale alkocholowy napad????to juz 3dzien kiedy cos tam pije pod wieczor dodam ze nerwowo jakos tak popijam, histerycznie!.podobnie do nerwowego podjadania bulimicznego-zero przyjemnosci byleby"" łykacizapomiec". a wczoraj maniacko w ciągu dnia nagle zaczełam przeglądac stan skory mojej-czy aby pryszcze nie wyskoczyły!!!-mała paranoja.nie dusze sie ale zaczełam byc jakas taka ...mało fajnonormalna.nie podoba mnie się to.jutro przechodze na połowke depralinu a potem na cwiartke i przenosze sie na fluo.nie sprawdzam literowki,ide z moja kluską ogladac toy story.albo bawic sie we "flaterszajn" i "rejnboł dasz"(pony świat;)i masowac małe małe stoopki.normalnosc,prawidłowosc.konstans
  2. a ja zmieniam na fluo.puchnę a moj własny metabolizm przestał działac po depralinie.ja z załozenia nie jadam chleba ziemniakow i nic po 18 itp. a do tego od 2 tygodni co dzien 2tys depnięc na steperze skrętnym i 3 razy w tygodniu wrotki półtora godziny.i twz dpa blada.zero schudniecia.moze przestac jesc zupełnie trza by było .na głowe depra działa u mnie dobrze(2dni ekstra jeden do de... i tak w kółko) ale na uda duze "nii".wiec schodzę i wchodzę na jakies fluo.w piatek mam sajko egejn.zobaczymy co dostanę.byle było aktywizujące bo mam zycie do ogarnięcia:)) -- 27 kwi 2012, 18:29 --
  3. jest kwiecien;) u mnie szafa gra z depralinem.ale jezeli nie zaczne chudnąc(zaczynam dietke) bo mi esci metabolizm zwolni...to zrobie zamianę.nie chce wracac do braku kontroli nad ciałem i nie chce wracac do kluskowatego tyłka.jestem próżna niestety
  4. a u mnie dobrze.zero skutkow ubocznych.musiałam odstawic miansec bo zamulona byłam za długo na drugi dzien rano.samopoczucie normalne.troche wscieklicy miałam ale to "typowo damsko okresowa" akcja była.jestem spokojna,bezlękowa jak na razie.koncze 1 opakowanie depralinu za 3 dni i gnam do sajkotrenerki po natępne.i chyba poprosze o jakis aktywizator dodatkowo .bo jakas taka zbyt siedząco-leżąca jestem -- 22 kwi 2012, 14:30 -- a dzis pierwszy gorszy dzien od początku brania depralinu(koncze 1 opakowanie)zdecydowanie niepokoj i lekki doł.szlag by to trafił.juz tak miałam z kilkoma lekami.działały (placebicznie?)przez 1msc a potem zjazd,męczenie sie przez kolejny msc "a noz zadziała" i kolejny lek od początku. !!!
  5. jestem 2 dzien na 10 depralinu i zero skutkow ubocznych.sił duzo spiew na ustach.wczoraj miałam wrazenie ze az za bardzo.na noc klasycznie miansec połowka.alkohol zostawiam precz po całosci ale nie z okazji leczenia tylko ze względu na...kalorie.przytyłam 3 kg zimowo a ze jednym z moich "uprzyjemniaczy zyciowych" jest bulimia ...dodatkowe kilogramy budzą tą bestie.wiec odstawiam co niekonieczne do zycia:) zomiren lezy nie ruszany od kilku dni czyli pełen gucior:)
  6. po tych 2 kiepskich dniach na 3/4 nastepne "prawie 1 cała 10 "2 dni bez upierdliwosci .jutro 10 zaczynam4 1time. dodam ze benzo działa słabiej(generalnie nie wierze ze to twz tolerancja bo nie ma takiej opcji ze zmieniła sie dawka spokoju z dnia na dzien(3 dni roznicy i zeby uspokoiło sięę mnie nagle potrzeba 5!! a wczesniej przy moklarze 2,5 było bujane!) na noc na wszelki wypad miansec połowka juz 3 raz.nie lubie budzic sie o 4 nad ranem-to nie fair wobec mojej corci;) a i po depranilu kaca dostajesz juz w trakcie picia..!!!nie opyla sie.sprawdziłam 2 razy wiec wiem co mowię (ostatnie msc na moklarze duzo pilam bywało...moze nie duzo ale regularnie).. jak na do tej pory depranil polecam. ja:))) -- 11 kwi 2012, 20:45 -- ja wiem:)).na logiczny rozum to ...własnie tak jak mowisz ...ale moja "sajkotrenerka "twierdzi ze jestem dziwakiem i tak mega czułej osoby na psycholeki nie miała(alventa w podstawie zadziałała na mnie jak ..wisienka extt połaczona z brzydkim ciagnacym po ziemi "pramolono nasenem",wybacz nie wiem jak inaczej to moge inaczej okreslic(:).....wiec moze to nie placebo..u mnie?zwykły coaxil woził mnie 2 dni.zotral prawie 7.ja wiem ze to brzmi jak banialuki bo nikomu z tego co szperałam na necie tak "nie działo " sie tak jak mnie.ale to moze z okazji ze ..bywa nie nie odpuszczam.i alk i cos tam jeszcze:)sporadycznie.raz na 3 lub 4 msc ale jednak. )
  7. koncze 2 tydzien połowkowy i ...od 2 dni zle sie czuje.zagubiona zdekoncentrowana spocona straszne nudnosc lekka biegunka musze spac w ciągu dnia.nie jestem w stanie opiekowac sie coreczką. nie podoba mi sie to.jutro zarzucam pierwsze 3/4 tabletki(10 zdaje sie).dziecia oddałam na cały dzien.zobaczymy.
  8. 8 dzien depralinu.zero skutkow ubocznych u mnie.były niewielkie na początku.depralin jak na razie rewelacja.ruszam sie, wychodze, nie jestem nakręcona sztucznie nic a nic,bywam zmeczona ale tak normalnie po ludzku.czuje sie normalnie.po prostu normalnie. dobrze zeby tak zostało juz na zaaawsze:)
  9. a u mnie depralin bez problemu łagodnie wchodzi jak na razie.lekka nadpotliwosc i troche powiekszone zrenice.niewielkie problemy z zasnieciem.brałam coraz wieksze "cwiartki" ze tak powiem i było ok(5 dni albo 4).a nawet bardzo ok.dzis pierwsza połowka.troszkę mną kręci ale na przyjemnie.jak na razie zadnych zastrzeżen nie mam do leku.chwalę go sobie.nie jestem zmeczona wysypiam sie,nie krzycze nie smuce sie.jest ok
  10. ja dzis pierwsza dawka depralinu.i klasycznie jak dla mnie 1 dawka:cwiartka. moja sajko trenerka sie smieje ze mnie.jestem mega czuła na kazdy psychotrop.masakrastycznie.pomimo a moze własnie dlatego ze mam za sobą...duzo cpania...a moze taka moja uroda.pamiętam jak najmniejsza dawka alventy zciorała mnie na cały dzien jak podła extazzka.nie niosła ale szorała mną.po betonie. cały dzien.i kazde inne tez ustrojstwo mi tak robiło:zoloft wellbutrin co tam jeszcze było nie pamietam... o moklar.tez zaczełam od cwiartek( a moklar mi słuzył prawie rok doszłam do 450 zejscie z niego mega szybkie i bez problemow)zomiren o,5 tez mi cwiartka pomoga pomimo ze juz 2 lata mam go w uzyciu na boku.wiec jestem cwiartkowcem i ta cwiartka depry złozyła mnie do łozka na 1,5 h.spałam ale wczesniej miałam kilka chwil miłego kołysania.po obudzeniu bez problemu reszta dnia.zero stresu a nawet nic.mam opieke nad potomkiem mym ukochanym w czasie wprowadzania nowego leku wiec luz mam na bani.znowu zabawa w probowanie:)bede pisac a noz kogos to doinformuje;:))
  11. qrulewna

    Witam serdecznie

    :)))sie witam grzecznie
  12. qrulewna

    ello all:)

    ja-mama 3 letniej potomkini-najszczęśliwsza bo wreszcie sensowne zycie jest. ...ja-dziecko złego dotyku(ojciec matki)dziecko... olewane i samotne,czytające nie wychodzące. po 20 r.ż cpanie chlanie-party all the time lat wiele(czyli udawanie ze pasuje,ze jestem jedną z was) nerwica lękowa,fobie rozne zwłaszcza społeczna,bulima!!!!,depresja...itd coaxil,alventa,wellbutrin,zotral...?i co tam jeszcze było? nie pamietam czas looknąc do zbiorów..na stałe w ramach duzego stresu zomiren moklar prawie 8 msc-o dziwo działał.przestał. teraz zaczynam depralin. bywam czesto bo czytam ale ...pisac sił nie miewam.starcza mi na malucha mojego i tyle. pozdrawiam wszystkich i generalnie dzieki za ..informacje:)))
×