Powiem wam troche o czymś innym,ale równierz dziwnym jak wasze przypdki !! Więc od pewnego czsu boje się zotac z męzczyzną w srednim wieku sama nawet z moim wujkiem!! Jak jakis facet idzie to se wyobrzam,że mi zrobi krzywde w tym senie, że mnie zgwałci czy coś takiego i mam ohote się zhowac jak najdalej się da !! Najbardziej to się boje mojego księdza z koscioła z nim to po prostu mam tragednie jak go widze to taki strach mnie oblatuje, że to szok !! Nie wiem z czym to jest związne, ale narazie nie mam zamiaru się spotykac z żadnym chłopakiem !! Nie wiem co mi jest może wy mi powiedzie z czym to jest związne ?? może z nerwicą ??