moniqe33, leczę się w Myślenicach a... bo już sama nie wiem czego chce, moja mam wkurza się, że ciągle chodzę na wizyty i dostaję recepty, nie umiem sę otworzyc na terapii, powiedzieć tego, co naprawdę mi leży na wątrobie, tylko zajmuje się innymi pomniejszymi problemami, mam wrazenie, ze nawet je generuje. Czasem mnie to dołuje, czasem podnosi na duchu, w sumie to jak zawsze, ja nie wierze, ze mi da się pomoć, bo ja mam taki charakter i już. Zaczęłam znów chudnąć, grozi mi szpital, ale za nic tam nie pójdę, bo nie dam się tuczyć na siłe.