@ gwiazdka0911
Ja też takie coś miałem co ty, ale większość mi przeszło, jeszcze czasami mi serce zakuje, ale z dnia na dzień lepiej. Już się nie czuje i nie mam takiego dziwnego obrazu jak po narkotykach jak miałem wcześniej. Tak samo jak ci kręciło mi się w głowie, a jak miałem wcześniej akcję w przychodni to zacząłem się lekko denerwować to złapałem duszności i napadło mnie mdlenie. Zauważyłem, że jak o tym myślę, to mam jeszcze gorzej. To wszystko się sprawdza umysł plata figla, oczywiście nie zawsze, ale to przez niego się łapie te lęki,psychozy. Jeżeli od nie dawna masz dopiero ten stan to się tym nie martw, ja bym ci radził nie robić badań bo się tym bardziej zamartwiasz, a o to chodzi, że nie możesz. Oczywiście możesz zrobić Badania, ale postaraj się o tym nie myśleć się uspokój, najlepiej sobie coś wkręć pogadaj z lekarzami, tak aby ci ulżyło.
Ja jak te dziwne "fazy" miałem, się przestraszyłem, że stracę mój sport, moją pasję, a mam zawody akurat niedługo w Taekwondo i nie jestem pewien czy mi to przejdzie, bo dzisiaj z rana jeszcze jak wstałem to mi się lekko w głowie kręciło dopiero potem w szkole wsród znajomych mi przeszło :).
Jeszcze mam lęki przed zaśnięciem i zasnąć nie mogę zbytnio dalej, ale już na następny dzień jest dobrze. Lęk mam przed zasypianiem, spróbuje to wyeliminować, oczywiście jak mi się uda.
Grunt to nie zamartwiać się, jeżeli masz takie stadium jak ja o ile w ogóle to jest depresje,nerwica,zaburzenia lękowe. Możesz się też mnie posłuchać, bo niektórzy ludzie jak myślę, właśnie zamartwiając się takim czymś naprawdę dostają nerwicy i innych chorów, a tu się okazuje, że to były tylko zwykłe nerwobóle, a człowiek wpadał w histerię i popadł w nerwicę, tak też mogło, może zawsze być. Taka moja rada.