Skocz do zawartości
Nerwica.com

mateusz2100

Użytkownik
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mateusz2100

  1. JA PO REXETINIE TAK MIALEM ZRENICE MIALEM TAK DUZE ZE WOGOLE TECZOWEK NIE BYLO WIDAC... NA POCZATKU TO NARMALNE.. W KONCU TO PSYCHOTROPY.. BIERZ LEK I SIE NIE ZASTANAWIAJ NAD TAKIMI RZECZAMI.. BEDZIE DOBRZE.. POZDRAWIAM,..
  2. DD JEST W PELNIE WYLECZALNE .... JEST TO PRZEJSCIOWE.. MOZE MIEC NAWROTY ALE JESLI SIE DOBIERZE DOBRZE LEKI I PSYCHOTERAPIE TO MINIE ,.. WIEM TO PO SOBIE..
  3. ,,WALECZNA" Z TEGO CO WIEM TO ,,Venlafaxinum" NALEZY DO LEKOW ,KTORE MAJA PODWYZSZYC ILOSC WYDZIELANEJ SEROTONINY W MOZGU MIEDZY NEURONAMI ... CZYLI TO TYPOWY ANTYDEPRESANT , KIEDYS BRALEM TEN LEK.. I MIALEM PO NIM TOTALNY BRAK APETYTU.. JA TAK PRZYTYLEM PO LERIVONIE BO JEST LEK Z ZUPELNIE INNEJ POLKI W NIM CHODZI O NORADRENALINE CZYLI COS JAK SULPIRYD (HORMON) STAD TEN PRZYROST WAGI ... NIE CHCE NIKOGO WPROWADZAC W BLAD,ALE NA PEWNO PO TYM NIE PRZYTYJESZ. NA POCZATKU MOZE BYC CIEZKO ,ALE MI JUZ NIE DLUGO MINIE ROK JAK BIORE LEKI I MOGE POWIEDZIEC ,ZE CZUJE SIE WSPANIALE OBY TAK DALEJ I TEGO ROWNIEZ WAM ZYCZĘ.. MILEJ NOCY... A JAK SIE CZUJE ,,VICTOREK" DAWNO GO NIE WIDZIALEM NA TYM FORUM... POLECAM JESZCZE ,,MIRTOR" NA SPANIE TO TEZ LEK PODOBNY DO LERIVONU ALE SIE TAK PO NIM NIE TYJE JEST BARDZO DOBRYM NORWESKIM LEKIEM JEDNYM ,Z KTORYCH NIE DAWNO SIE UKAZAL FAKT JEST TROCHE DROGI OPAKOWANIE 60ZL ALE ZALETA JEST TAKA ,ZE WKLADAMY SMACZNA TABLETKE DO BUZI I PO CHWILI ROZPLYWA SIE JAK OPLATEK A PO 10 MINUTACH SPI SIE JAK MALA DZIDZIA.. A CO Z BENZO?? CO BIERZECIE Z TEGO TYPU LEKOW.. MAM NA MYSLI , RELANIUM, LORAFEN,AFOBAM,XANAX,CLONAZEPAM ITD.. POZDRAWIAM [Dodane po edycji:] DOKLADNIE TAK JAK NAPISAL KOLEGA TO SSRI CZYLI LEK WYCHWYTU ZWROTNEGO SEROTONINY... JA TEZ MIALEM PO NIM JADŁOWSTRĘT
  4. HEY... ,, WALECZNA" JA JAK 10 MIES TEMU ZACZYNALEM KURACJE TO WARZYLEM JAKIES 89 KG TERAZ PO PO LEKACH LERIVONIE I REXETINIE(CHOC TEN DRUGI CZASEM POWODUJE BRAK APETYTU) PRZYTYLEM JAKIE 16 KG... I NA DODATEK NAJGORSZYM SKUTKIEM UBOCZNYM JEST TO ,ZE ZANIKA BRAK OCHOTY NA WPLOZYCIE.. COS ZA COS.. POWIEM WAM ,ZE PRZEZ NERWICE ITD ROZPAD MI SIE 4 LETNI ZWIAZEK.. ZACZELO SIE OD TEGO ,ZE NAJPIERW NIE POTRAFILEM CHOC CHCIALEM OKAZYWAC UCZUCIA A DRUGA SPRAWA TO JEST TO O CZYM NAPISALEM CZYLI KROTKO MOWIAC SEX... LEKI BARDZO BLOKUJA WYDZIELANIE TESTOSTERONU..ALE SA TEZ PLUSY DZIEKI TEMU ,ZE PRZYTYLEM OD 5 MIES INTENSYWNIE UCZESZCZAM NA SILOWNIE I PRZERABIAM TO W MIESNIE... OGOLNIE KAZDY SPORT W TAKICH STANACH JEST WSKAZANY.. POZDRAWIAM WAS..
  5. mialem.. tzn teraz miewam bardzo rzadko.. tak jak kolega napisal.. sa o wiele gorsze rzeczy z DD da sie zyc.. wiem to po sobie i Ty tez dasz rade.. nie mysl o tym.. nie zastanawiaj sie nad tym.. a na pewno bedzie dobrze...
  6. wiem ,ze jest cos takiego jak lęk wolno płynacy czyli lęk utrzymujacy sie stale.. u mnie tez tak bywa ,ze jesli pojawia sie derealizacja to tego lęku ,az tak nie czuc... z tego co ja doswiadczylem jest to wywolane w zaleznosci od przypadku,ale np u mnie od odkladanych problemow na bok.. to wywoluje konflikt emocjonalny i dlatego pojawia sie lęk jest to obrona psychiki na przewlekly stres tak samo jak depresja jeden powazny epizod depresyjny przeszedlem ,ale udalo sie z tego wyjsc.. najlepiej by by bylo gdybys porozmawial o tym z psychiatra ja Ci tlumacze na swoim przykladzie.. podejrzewam ,ze wszyscy nie mal odczuwamy to samo ,ale na swoj sposob kazdy przypadek jest zawsze troszeczke inny , bo np czytajac fora ludzie pisza o rzeczach np. ktorych ja nigdy nie mialem....a z tym lękiem to zalezy .. masz zespol leku napadowego? F41.0? bo ja mam to i F41.2 do tego F60 , F42.2 i F32.2... to mam stwierdzone.. ale zyje i jest ok takze kolego jak masz same lęki to sie nie martw.. pisz i dziel sie z nami jakimi kolwiek objawami a zawsze postaramy Ci sie odpowiedziec.. jak dlugo masz nerwice i zaburzenia z tym zwiazane ? bo ja juz 8 lat
  7. TAK SLEDZE TO FORUM... NIEPOTRZEBNIE SIE NAKRECACIE... KAZDY DZIEN JEST INNY NIE MA CO SIE ZASTANAWIAC.. NIE WIEM JAK TO SIE STALO ,ALE CZUJE SIE JUZ ZDROWY .. 10 MIES BIORE LEKI ... MIEWAM DEREALIZACJE(RAZ W MIES)..ALE ZLEWAM TO.. (MOWIE SOBIE W GLOWIE PIER***LE TO JEST DOBRZE) I JEST DOBRZE CIESZE SIE KAZDA CHWILA.. PRACA.. ZYCIEM.. TYM ZE SOBIE JADE AUTEM... WSZYSTKIM LĘKI MINĘLY ZACZALEM PRACOWAC WSROD LUDZI I JEST DOBRZE.. NIE MYSLCIE O SCHIZIE... A POZA TYM ROZMAWIALEM ZE SCHIZOFRENIKIEM TA CHOROBA NIE JEST TAKA ZLA CI LUDZIE MAJA SWOJ SWIAT I CIERPIA ZNACZNIE MNIEJ OD NAS... A CO DO WCHODZENIA NA FORUM I CZYTANIU O KOLEJNYCH OBJAWACH TO NAPRAWDE JEST NAJGORSZE DLATEGO ,ZE NIE WSZEDZIE JEST NAPISANA PRAWDA I TAK JAK JEST ZE STANEM RZECZYWISTYM ... PODAM TAKI PRZYKLAD ODBIEGAJACY OD FORUM... KUPILEM AUTO Z 2007 ROKU NO I ZABRALEM SIE ZA ZMIANE PLYNOW ITD.. WCHODZE NA FORUM CHCAC DOWIEDZIEC SIE GDZIE SIE WLEWA PLYN DO WSPOMAGANIA.. ITD .. CO SIE OKAZALO AUTO MA W PELNI WSPOMAGANIE ELEKTRYCZNE BEZ PLYNU..A JAKIS KRETYN POKAZAL NA FORUM ZDJECIE I WSKAZAL MIEJSCE DO WLEWU PLYNU KTORE OKAZALO SIE FILTER CZASTECZKOWO WEGLOWYM.. I TAM NALALEM PLYNU O MALO CO I CALE SZCZESCIE NIE ZEPSULBYM SOBIE SILNIKA... REASUMUJAC WYCIAGAM TAKI WNIOSEK! NIE CZYTAC ! CHODZIC NA TERAPIE I STOSOWAC SIE DO RAD LEKARZA JA SIE LECZE 10 MIES LEKAMI CHODZE NA TERAPIE ALE BARDZO RZADKO ... W LUTYM TEZ MYSLALEM ZE MAM SCHIZE ZE TO KONIEC ,ZE GDZIE JEST MOJA PSYCHIKA MOJE ,,JA" A JEDNAK .. NAWET Z NAJGORSZEJ OPRESJI DA SIE WYSKOCZYC.. 3MAJCIE SIE POZDRAWIAM
  8. HEY... TRZEBA CZASU... I CIAGLEGO POWTARZANIA SOBIE WEWNATRZ,ZE TO TYLKO ILUZJA... CZAS LECZY TAKIE OBJAWY.. NA PEWNO BEDZIE DOBRZE.. POZDRAWIAM
  9. NO TO TUTAJ KOLEGA JEST W BLEDZIE... BO TRAWA WYWOLUJE SZEREG ROZNYCH SKUTKÓW UBOCZNYCH.. NIE TYLKO PSYCHOZE,ALE ZABURZENIA LĘKOWE TAKZE , A SZCZEGOLNIE PRZY ODSTAWIENIU.. WYSTARCZY RAZ ZAPALIC ZIOLO ,KTORE NIE JEST NATURALNE.. DZIS I WCZESNIEJ BYLO ZIOL Z WIELOMA DOMIESZKAMI KWASOW ITD.. WIEC TAK NAPRAWDE NIE WIEDZILISMY CO PALIMY... POZA TYM LĘK SAM Z SIEBIE SIE NIE BIERZE SKORO KOLEZANKA I JA MAMY TO OD TEGO TZN ,ZE ZIOLO TO WYWOLUJE BO NIKT PRZECIEZ NIE PISZE TUTAJ DLA ZABAWY ZADNYCH GLUPOT.. WALECZNA WYSLALEM CI NA PRIVIE MOJE GG.. POZDRAWIAM
  10. Bliksa... ja to od dzieciaka zagladalem mamie do garnkow.. to chyba bylo jedno z moich natrectw hehe Róża 21.. calkowicie rozumiem Twoj stan .. ja takze sie w takim znajdowalem... mialem te objawy co Ty.. tez od zioła... i najgorsze sie zaczelo w 2004 jak to calkowicie odstawilem... pierwsze objawy nerwicy mialem w 2001r. ale wtedy jeszcze sobie nie zdawalem sprawy z tego co to tak naprawde jest... powiem Ci ,ze mi pomogły leki... biore juz 8,5 mies... i jest 100% lepiej.. na poczatku bylo tragicznie... musisz sama podjac decyzje, te objawy da sie zwalczyc... musisz byc silna.. pozdrawiam.
  11. HEY WALECZNA..TAK PRACUJE.. FUNKCJONUJE NORMALNIE... JEZDZE AUTEM ITD.. MIALEM TAKI KRYZYS W LUTYM, ALE POWIEM SZCZERZE,ZE OD KWIETNIA CZUJE SIE SUPER W POROWNANIU DO TEGO CO BYLO...NO TA DEREALIZACJA.. ALE ZOSTALY JUZ TYLKO PO NIEJ SLADY... POWIEDZMY ZE RAZ W MIES. WRACA NA JEDEN DZIEN ,ALE DAJE SOBIE Z TYM RADE.. JA NP. PO POWROCIE DO DOMU Z PRACY TEZ CZUJE SIE CALKOWICIE WYCIECZONY... ALE ODCZUWAM BARDZO DUZĄ SATYSFAKCJE ,ZE MOGE SOBIE ODPOCZAC ITD.. ZAWSZE STARAM SIE JAKOS GOSPODAROWAC CZAS.. DUZO ZAJECIA... CZY TO JAKAS KSIAZKA, CZY INTERNET, CZY NP. JAKIS FILM.. OGOLNIE TO JESTEM KUCHARZEM ,TAKZE DUZO CZASU SPEDZAM W KUCHNI.. TO MNIE RELAKSUJE.. CO DO TWOJEJ PRACY I LĘKU TO MUSISZ PRZESTAC O TYM MYSLEC.. WIEM ,ZE LATWO SIE MOWI ,ALE UWIERZ ,ZE SIE DA BO SAM TO ZWALCZYLEM.. NAJLEPIEJ JAK BYS POROZMAWIALA Z RODZINA U MNIE TEZ BYL TEN PROBLEM,ZE COS SOBIE WKRECAM ITD.. I ZE MAM SIE WZIASC W GARSC... ALE KTO TEGO NIE MA TO TEGO NIE ZROZUMIE... POJDZ DO PSYCHIATRY I PO PROSTU OPOWIEDZ DOKLADNIE O SWOICH OBJAWACH.. MOZE JAKAS TERAPIA.. MOZE LEKI.. NA JEDNYCH TO DZIALA NA DRUGICH NIE .. JA OD LUTEGO JESTEM NA REXETINIE TERAZ DAWKA 40mg/h I LERIVON NA NOC 30mg.. POCZATKOWO BYLO GORZEJ ALE PO 2OCH , 3ECH MIES.. POCZULEM ,ZE ZNOWU ZYJE.. A SWIAT NABRAL KOLOROW... WIADOMO ,ZE LEPIEJ NIE ZACZYNAC BRAC LEKOW.. BO JESLI TWOJ STAN NIE JEST,AZ TAKI ZLY , BO Z TEGO CO PISZESZ TO NIE JEST , TO UWAZAM ZE POWINNAS SKORZYSTAC Z TERAPII I NA PEWNO BEDZIE DOBRZE... POZDRAWIAM
  12. CZESC WALECZNA.. DO MNIE TEZ TA RZECZYWISTOSC NIE DOCIERA TAK JAK POWINNA CZASAMI MAM WRAZENIE ZE TO CO JEST WOKOL MNIE TO TAK JAKBY NIE ISTNIALO BYLO ZA SZYBA.. A JA JAK W KLOSZU... DD NAJCZESCIEJ BIERZE SIE Z LĘKU.. CZY CHODZILAS DO PSYCHIATR LUB PSYCHOLOGA?? KTO CI STWIERDZIL ZE MASZ DD? POZDRAWIAM... [Dodane po edycji:] ,,PSYCHIATRY"
  13. tak Victorek chodzilo mi wlasnie o tą ubogosc o , ktorej napisalem.. ja mialem taki ciezki stan w luym ... po prostu tragedia.. nie wiedzialem co sie ze mna dzieje... to DD najgorsza jest depersonalizacja... jak sie komus o tym opowiada.. to wogole ludzie nie maja pojecia o co w tym chodzi.. a jest bardzo bolesne .. mi jakos na szczescie leki pomogly na depersonalizacje... a z derealizacja to roznie... jak jade np. autem czy cos robie i przychodza te stany.. po prostu nauczylem sie to ignorowac.. zaakceptowalem ten stan ... i jakos mija.. nie mysle,... nie wkrecam sobie dalej..bo to poglebia.. Victorek ja tez mam natrectwa i tez od dziecinstwa mialem rozne jakies takie nerwicowe stany.. mi sie zaczelo od lęków nocnych.. pozniej minelo ,ale w okresie dojrzewania palilem mariuchane jakis rok.... i mysle ,ze to wlasnie wywolalo u mnie ten stan z jakim sie borykam do dzis.... moj psychiatra twierdzi ,ze to nie od tego itd.. ale na wielu forach pisza ,ze mozna od ziola schizofrenii dostac.. my na szczescie jej nie mamy.. mam tylko i az nerwice.. pozdrawiam Was serdecznie.. i milego dzionka na jutro zycze! [Dodane po edycji:] ,, o ktorej napisałeś" (połknąlem literke)
  14. TAKZE MUSI BYC DOBRZE... A TYM LASUSIE TO OCZYWISCIE ZARCIK TAKI.. BO JAK WIADOMO LUDZIE DOTKNIECI NERWICA .. PO PROSTU SA UBODZY WEWNETRZNIE.. STAD TEN KONFLIKT EMOCJONALNY... A CO DO ZIOLKA TO TAKZE NIE TYKAM TEGO OD 6 LAT.. PIWKO CZASEM... WODKI ITD TEZ NIE PIJE NO BO TELI BIORE... PRACUJECIE NA CO DZIEN? FUNKCJONUJECIE NORMALNIE? [Dodane po edycji:] BLIKSA bedzie dobrze wspomnisz moje slowa ...........
  15. HEYKA! I JAK SIE CZUJECIE? CZY PRZEZ JESIEN MACIE HANDRE? CZY DD SIE POGLEBIA... U MNIE JAK NARAZIE OK.. JAKIE BIERZECIE LEKI? CHODZICIE NA TERAPIE.. VICTOREK OD JAK DAWNA MASZ NERWICE? ILE MASZ LAT JESLI MOZNA SPYTAC.. P.S. CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI... WIEM,ZE PEWNEGO DNIA POWIECE... ACH TAM JAKAS NERWICA CO TO WOGOLE BYLO... POZDRO !
  16. WITAM , KROTKO I NA TEMAT.. MAM TO SCIERWO 8 LAT I JAKOS ZYJE.. WIADOMO ,ZE SA PRZEBLYSKI NORMALNOSCI ITD I TO OD LUTEGO MAM NON STOP NORME ,TRZEBA SIE DO TEGO GOWNA PRZYZWYCZAIC I WMOWIC SOBIE ,ZE TAK MUSI BYC... NIKT NIE ZWARJUJE... I NIKT NIE ZAPOMNNI NIGDY GDZIE JEST ITD. BO TO NIE MOZG A ZABURZENIA LEKOWE ODPOWIADAJA ZA TEN STAN . JESLI CHODZI O AFOBAM TO DORAZNIE JASNE ,ZE TAK . JA LYKAM KLONAZEPAM,... I POMAGA ,ALE LECZE SIE LERIVONEM I REXETINEM OD LUTEGO TEGO ROKU DO CHWILI OBECNEJ I WIECIE CO WAM .. NIE PIERDOLCIE I NIE ROZCZULAJCIE SIE NAD SOBA BO WKRECANIE ROZKRECA TEN STAN .. LĘK NAPĘDZA LĘK!! I KOLO SIE ZAMYKA , RADZE ZNALESC PASJE , WZIASC SIE ZA UPARAWIANIE SPORTU .. MI TO POMOGLO CHODZE NA SILOWNIE .. ZAJEBIE 95 NA SERIE SERCE NAPIERDALA JAK SZALONE ,CO ZA TYM IDZIE WIECEJ TLENU W MOZGU! JAK BEDZIECIE SIEDZIEC W DOMU I CIAGLE O TYM MYSLEC !! TO BEDZIECIE TO MIELI DO KONCA ZYCIA!! DO LUDZI.. NA PIWO.. IMPREZY.. COKOLWIEK BYLE O TYM ZAPOMNIEC... A WIECIE CO SOBIE WEWNATRZ WTEDY POWIECIE SOBIE!!! ,, KURWA MAC TEGO GOWNA JUZ NIE MA" TAK MOWI DO MNIE MOJ PSYCHIATRA ,KTORY JEST W KOMISJI.. MOWI TAK .. ,, NAJLEPIEJ KURWA ISC SIE NAJEBAC" PRZELEC JAKAS DUPE" OCZYWISCIE ZABEZPIECZ SIE ... TO PO OSTATNIEJ ROZMOWIE BO MOJA KOBIETA MNIE ZOSTAWILA.. AHA I JESZCZE JEDNO .. BYLEM U 10CIU PSYCHIATROW W KOCNU MAM JEDNEGO ,KTORY MNIE PROWADZI I WIECIE CO USLYSZALEM O DEREALIZACJI!!??? ZE TYLKO ,ALE TO TYLKO WYSTEPUJE W S C H I Z O F R E N I I STRASZNE NIE? NASZ STAN JEST WYWOLANY LĘKIEM TO WIDZENIE ZA SZYBA I TAKIE TAM .. TO TAK JAKBY MOZG SIE UPIL NIE WIEM CZY KIEDYS PALILISCIE MARICHUANE ALE NP.. W JAK SIE ZA DUZO SPALI TO TAKI STAN SIE DZIEJE ,... TEN LEK I TO ON POWODUJE TO POCZUCIE NIE REALNOSCI ITD. ALE TO NIE JEST DEREALIZACJA.. DEREALIZACJA TO DLA CZUBKA COS FAJNEGO BO ON SOBIE KMINI W TYM CHORYM SWIECIE I MU TAK DOBRZE. POZDRAWIAM WAS ... LALUSIE
  17. WITAM WSZYSTKICH PONOWNIE , DAWNO MNIE NIE BYŁO NA TYM FORUM PONIEWAŻ PANI PSYCHIATRA ODRADZAŁA.. NA PEWNO DLA WIELU Z WAS JEST TO POMOC , BO MOŻNA SIĘ PODZIELIĆ TYM CO NAS MĘCZY A SZCZEGÓLNIE PRZEKLĘTYM DD OD LUTEGO KIEDY MOJ PSYCHIATRA PRZEPISAŁ MI LEKI CZYLI REXETIN 20MG I LERIVON 30MG TO UWIERZCIE ,ALE DD POTRAFI ZNIKNĄĆ , ZNALAZŁEM TEZ NA TO SWÓJ SPOSÓB A MIANOWICIE , NIE CZYTANIE O CHOROBACH TAKICH JAK SCHIZFORENIA O ,KTOREJ BYŁEM PRZEKONANY... A JEDNAK NIE TO TYLKO I AŻ NERWICA... NA POCZĄTKU BRANIA LEKÓW BYŁO TRAGICZNIE MYŚLAŁEM ,ŻE TO NIGDY NIE MINIE ( LECZE NERWICE OD 2001r.) ALE FARMAKOLOGICZNIE DOPIERO OD LUTEGO TEGO ROKU PONIEWAŻ DD SIĘ NASILAŁO.. NIE POGŁĘBIAM SIĘ JUZ TYM DLACZEGO TAK , DLACZEGO WSZYSTKO JEST NIE RELANE W ODPOWIEDZI NA TEN STAN ZAWSZE SZUKAŁEM ZAJĘCIA MAM NA MYSLI OKRES OD LUTEGO PRZEZ 2 MIEŚ BYLO OKROPNIE ALE OD KWIETNIA ZACZĘŁO SIE POPRAWIAĆ... OD MAJA PONOWNIE ZACZĄŁEM PRACOWAĆ I TO NA TAKIM STANOWISKU GDZIE MAM KONTAKT Z WIELU LUDZMI.. TO POMAGA.. WTEDY TO MIJA CZŁOWIEK NIE MA WTEDY CZASU NA MYŚLENIE O TYM.. DD JEST TO EWIDENTY OBJAW LĘKU O CZYM NA PEWNO KAŻDY TUTAJ WIE.. A JAK WIADOMO LĘK NAPĘDZA LĘK I WTEDY DZIEJE SIE CORAZ GORZEJ.. TERAZ NIE CZYTAM JUŻ FORUM ROBIE SWOJE.. ODCZUWAM SWOJE ,,JA" SATYSFAKCJE " RADOŚĆ CZY ZWYKŁY SMUTEK BADZ PORAŻKE NA JAKIE KOLWIEK NIEPOWODZENIA... W ŻYCIU PRYWATNYM MAM NA MYŚLI MIŁOŚĆ TEŻ SIE POPRAWIŁO UCZUCIA.. ITD POWRÓCIŁY.. WIEM ,ŻE POMOGŁY MI TE LEKI I POWIEM WAM NAPRAWDE NIE BÓJCIE SIĘ ULOTEK .. CZY TEGO ,ŻE NA POCZĄTKU JEST O WIELE GORZEJ.. WIADOMO MOZE I KOMUS INNEMU TE LEKI BY NIE POMOGŁY ,ALE SILNA WOLA, WIARA W TO ,ŻE TO MINIE PRZYNOSI REZULTATY .. NAPRAWDE UWIERZCIE BO SAM TO POKONAŁEM ... STARAM SIE ŻYĆ NA LUZIE... CZASAMI POIMPREZUJE.. ITD.. PRZEDE WSZYSTKIM ZAPOMNIEĆ O TYM ZAJĄĆ MYSLI , MYŚLEĆ POZYTYWNIE WYZNACZYĆ SOBIE CEL.. JAKIKOLWIEK.. CZY TEZ PASJE.. LEKI POMOGAJĄ WCZEŚNIEJ TAKZE PRZECZYŁEM ,ZE BENZO SĄ A,ALE FAKT W NIE KTORYCH SYTUACJACH POMAGAJĄ SCZEGÓLNIE W NAPADACH LĘKÓW ,KTORYCH ODPUKAĆ JUZ NIE MAM.. JESLI MAM GORSZY DZIEŃ CZY CZEKA MNIE WAŻNA ROZMOWA BIORE.. 0,5 KLONAZEPAMU... FAKT WCZEŚNIEJ BYŁEM BARDZO OD TEGO UZALEŻNIONY ,ALE MÓJ LEKARZ MI POMÓGŁ ZEJŚĆ Z TEGO... POZDRAWIAM WSZYSTKICH.. TRZYMAJCIE .. POMYŚLCIE O TYM , ILE W ŻYCIU JEST PIĘKNYCH BARW .. PRZYJEMNOŚCI .. I ILE RADOŚCI MOŻNA Z TEGO CZERPAĆ .. KAŻDY Z NAS TO POKONA.. BO TYLKO DD I NERWICA.. POZDRAWIAM WSZYSTKIVH.. MATEUSZ 26L-POZNAŃ [Dodane po edycji:] I SORRY ZA POŁKNIĘTE SŁOWA... JESZCZE RAZ POZDRAWIAM.. ZYCIE JEST PIĘKNE [Dodane po edycji:] TAK JAK NAPISAŁ KOLEGA eisenbein TRZEBA SOBIE CODZIENNIE POWTARZAC.. TO NAPRAWDE POMAGA... TAKZE MIALEM DD Z PRZERAWAMI I TERAZ JEST PONOWNIE DOBRZE.. [Dodane po edycji:] [Dodane po edycji:] przeczytałem jeszcze wczesniejsze posty.... np. to co pisala wiola jaw.. depersonalizacja jest w pewnym sensie zaburzeniem osobowości pani psychiatra oprocz nerwicy itd zaburzeń emocjonalnych itd stwierdziła mi F60 czyli zaburzenie osobowości jest to osobowosc paranoiczna czyli tez sklonnosc do podejrzliwosci no i wkrecania sobie roznych glupot .. pozdrawiam
  18. Victorek znam to uczucie,ale wiem ze da sie je zaakceptowac.. wew. pustka itd czyli całe dd jest ciezkie ale uwierzcie lub nie bo wielu probach w pełnym skupieniu udaje mi sie odczuwac pozytywne emocje,mysli dajace radosc... odstawiłem benzo(klonazepam) staram sie omijac tego leku.... wiem jedno przyjdzie dzien ,ze wszyscy bedziemy sie z tego smiac ,ze bylo jakies dd itd.. i zapomnimy nawet jak to było... wiem ,ze tak sie da ..niestety po ostatniej falii silnych przewlekłych stresow wrociło,ale z czasem to ucicha... polecam psychoterapie... duzo sportu,determinacji... i pamietajcie o magnezie z B6 sa to niezbedne pierwiastki przewodzace miedzy naszymi neuronami.. przy silnych streasach organizm pobiera ich maxymalnie.... polecam "magne B6" "sanofi aventis" 2 pastylki rano i 2 wieczorem... przy nie doborach nawet 3... bardzo skuteczny magnez z B6... relaks relaks i jeszcze raz relaks.... wszystko minie zobaczycie.... 3majcie pozdrawiam DD-owców heh...
  19. Metody psychologiczne Uzupełniające metody terapeutyczne Ćwiczenia i inne techniki FAKT TE 3 ZDANIA SA ADEKWATNE PONIEWAZ SKOPIOWAŁEM WSZYSTKO RAZEM Z JEDNEJ STRONY...TO NAWIAZYWAŁO DO TERAPII ODSTAWIENIA MOZE I ZLE REGULOWALEM SOBIE DAWKOWANIE BO PRZED 1,5 ROKU BYOLO TAK ZE CWIARTKA CZYLI 0,5 DZIAŁAŁA JAK TERAZ 4MG... JA WIEM ZE KAZDY MA WLASNE ZDANIE...ITD ALE JEDNO JEST PEWNE BENZO SA NIEBEZPIECZNE.. I NALEZY UWAZAC.. WIEM JAK TO JEST GDY MAM LEKI BO SAM PO NIE SIEGAM BEZ ZASTANOWIENIA.. ZYCZE WSZYSTKIM POWROTU DO ZDROWIA... MUSI BYC DOBRZE... Jeszcze tylko jedna prosba- nie pisz z właczonym Caps Lockiem. W/g netykiety, Caps Lock to krzyk, a krzyczeć nie ma potrzeby. Amon
  20. FAKT NA POCZATKU CZY NAWET ROK TEZ MIAŁEM KONTROLE TAK TU KOLEGA RAFQ NAP. TRZEBA CO JAKIS CZAS SIE OCZUSZCZAC I TO POMAGA ZGADZA SIE ,ALE UWIERZCIE TAK CZY TAK NASTEPUJE TOLERANCJA CZY TEGO CHCEMY CZY NIE... SZKODA ZE NIE MA TAKIEJ PIGUŁY KTORA BY ZA JEDNORAZOWYM UZYCIEM POMOGŁA NA WSZYSTKIE CIEZSZE OBJAWY NERWICY... TAKIE ZYCIE MUSIMY TO PRZETRWAC I SIE NIE PODDAWAC....... POZDRAWIAM I POWODZENIA WSZYSTKIM ZYCZE... ZALACZAM LINK ZEBY KAZDY WIEDZIAŁ CO TO SA DOKLADNIE BENZO I JAKIE SKUTKI WYWOŁUJĄ http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha03.htm [*EDIT*] O TO SKUTKI JAKI WYSTEPUJA PO BRANIU NAWET MALYCH ILOSCI NAWET CWIARTKI DZIENNIE PO DLUZSZYM ZAZYWANIU WYSTEPUJA U KAZDEGO BEZ WYJATKU ZROZUMCIE TO CHEMIA!!! JAK AMFA ALE LEGALNA JAK NARKOMAN DA W ZYŁE TEZ MU MINA LE I MNIE KUBA NIE IRYTUJ BO MAM W RODZINIE LEKARZY I WIEM O CZYM MOWIE NIE BIERZCIE TEGO: Bezsenność, koszmary senne, zaburzenia snu Natarczywe wspomnienia Ataki paniki Uogólniony niepokój, lęki i fobie Metody psychologiczne Uzupełniające metody terapeutyczne Ćwiczenia i inne techniki Nadwrażliwość zmysłowa Depersonalizacja, poczucie nierealności Halucynacje, złudzenia, zaburzenia percepcji Depresja, agresja, obsesje Symptomy mięśniowe Odczucia całego ciała Serce i płuca Zaburzenia równowagi Zaburzenia trawienne System immunologiczny Problemy endokrynologiczne Spazmy, konwulsje i drgawki Ekscytacja Bezsenność, koszmary nocne, inne zaburzenia snu Zwiększony niepokój, ataki paniki Agorafobia, fobie socjalne Zaburzenia percepcji Depersonalizacja, poczucie nierealności Halucynacje, błędne odczucia Depresja Obsesje Myśli paranoidalne Wybuchy gniewu, agresja Słaba pamięć i koncentracja Natarczywe wspomnienia Ból głowy Ból/sztywność - (kończyny, plecy, szyja, zęby, szczęki) Dreszcze, drętwienia, uczucie przepływu prądu - (kończyny, twarz, tułów) Osłabienie mięśni ("nogi z waty") Zmęczenie, objawy grypo-podobne Drgania mięśniowe, szarpania, tiki, „porażenia prądem elektrycznym" Dreszcze (tremor) Zawroty głowy, zaburzenia równowagi Nieostre/podwójne widzenie, bolesność i wyschnięcie oczu Szum w uszach (tinnitus) Nadwrażliwość - (światło, dźwięk, dotyk, smak, zapach) Zaburzenia gastryczne - (mdłości, wymioty, biegunki, zaparcia, bóle, rozstrzeń, trudności w przełykaniu) Zmiana apetytu/wagi ciała Suchość w ustach, metaliczny smak, niezwykłe zapachy Rumieńce/zlewne poty/palpitacje Ciężki/szybki oddech Zaburzenia moczowe/menstruacyjne/seksualne Wysypki i swędzenia skóry BYWAJA NAWET OBKAWY PSYCHOZY BENZO TO SCIERWO....MAM LĘKI..NAPADY I WIEM ZE TO I TAK POMAGA NA CHWILE I NIE ZYCZE NIKOMU OBJAWOW UBOCZNYCH...SA OKROPNE.... POOOOOOOOOZDROOOOO!!!!!!!!!!
  21. WITAM!! POPIERAM NIE BIERZCIE TEGO TO UZALEZNIA JA HEROINA NAPRAWDE... PO CZASIE TRZEBA ZWIEKSZAC DAWKI JA W TEJ CHWILI DO 8 MG NA DOBE ... NAWET 10MG JESLI NIE WEZME ZWIJAM SIE ,CZUJE JAKBY W CALE CIALO WBIJAŁY SIE IGŁY.. MALO TEGO JESLI CHODZI O OBJAWY SOMATYCZNE DOCHODZA TAKZE PSYCHICZNE OMAMY! UROJENIA! halucynacje...zacxzalem sobie wkrecac rozne dziwne rzeczy wstyd mi pisac bo mam swiadomosc absurdu tego na cale szczescie teraz szukam kliniki na odtrucie.. zaczalem to brac bo od 8 lat choruje na nerwice lekowa z lekiem wolonoplynacym..napadami leku z "derealizacja i depersonalizacja" pie***ne k**stwo.. co to za zycie zazylem to bo nic innego nie lagodziło lękow ale po czasie poglebia stany.. i nie kiedy przypomina psychoze.. jest taka ewentualnosc oczywiscie w 100% do wyleczenia... mi klona dala ciotka na ciezki stan no i od tamtego czasu 3 lata recepta za recepta!!! odradzam scierwo!!!!! zycze duzo wytrwalosci bo sam jestem u kresu... klon odbiera radosc do konca... zabiera tozsamosc i wlasne "ja" powoduje depersonalizacje ciezka sprawa naprawde nikomu nie zycze..NIE BIERZCIE TEGO W RAZIE LĘKOW..POBIEGAC ..POMPKI..SPORT ..ROWER ..SIŁKA IMPREZKA..NIE ZA DUZO ALKOHOLU..WIERZCIE MI DOSWIADCZAM TEGO I MODLE SIE O POWROT DO ZDROWIA!!! CZEGO SOBIE I WAM ZYCZE!! POZDRAWIAM MATEUSZ 25-POZNAN
  22. Witam Was wszystkich... tez mam DD niestety ostatnio mi sie pogorszyło i to strasznie.. w 2006 mialem i jakos ustało.. zajecie... praca... imprezki alkohol ,ktory w zasadzie szkodzi.. choc mi zazwyczaj pomagał.. teraz objawy sie nasiliły od 3 tyg znow nie czuje siebie.. wlasnej tozsamosci.. wszystko co za oknem jest dziwne i inne az przerazajace ehhhh i jak tu zyc.. brałem klonazepam i to był bład .... pomagał na chwile... a gdy odstawiłem pogłebił depersonalizacje.. i wciąz te mysli mam schize.. ciagłe wyszukiwanie objawów.. przestalem juz czytac postow.. ale tak sie nakrecilem ze kazdy szmer .. nawet cien mnie zastaniawia nieraz miewam przywidzenia np patrze idac wieczorem o ktos stoji a po chwili no to np słup czy tam cos.. i juz wkreta lęk itd. nawrot zaczal sie od rozstania z ukochana osoba... i konflikt z była z ktora mam dziecko.. po prostu wiedzma spokoju mi nam nie dawała,.. 3 mies stresow ciaglych stresow. no i pewnego wieczoru leze sobie chce zasnac a tu ta fala w glowe zerwalem sie z łozka i mowie sobie umieram pobieglem do lustra twarz odretwiała itd napad lęku po prostu .. a w ten sam dzien zamartwialem sie wrzodami bo choruje na nie i bardzo sie martwiłem ze mi peknie i umre bo tak sie zdarza..wziałem klonazepam i zasnałem no i od rana czyli o 27 pazdziernika do teraz przewlekłe dd z tym ze teraz bardzo ciezkie... nawet z domu nie chce wychodzic...staram sie cos robic.. ale nie moge czasem wstac z lozka dzis bylo troche lepiej... mieszkam sam dziewczyna 40 km takze samemu najgorzej...staram sie cos robic... sprzatam .. szukam zajecia.. prace niesety przerwałem.. leki od psychiatry nie pomagaja.. co robic.?? jak zyc nie czujac siebie.. emocji... przyjemnosci ... ehhhh czasem wolałbym nie miec reki.. ogolnie dodam ze moja historia z nerwica zaczeła sie w 2001 bo nieswiadomce dowcipnych kolegow... pierwsze lęki.. itp szpital badania.. no i diagnoza nerwica wegetatywna no i od tamtego czasu swiat jest caly odwrocony.. Mateusz 25 z Poznania..pozdrawiam wszystkich... 3majcie sie
×