Skocz do zawartości
Nerwica.com

tom23

Użytkownik
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tom23

  1. Nie jest źle.W porównaniu z moją sytuacją to masz wspaniale. Oczywiście ze mnie nikt nie szydzi itp z tego powodu że z nikim się nie spotykam po za tym że muszę chwilami udać się na studia zaoczne.
  2. tom23

    [Piła] i okolice

    No nie wiem bo u mnie nie ma żadnych problemów w rodzinie a wprost przeciwnie. Trochę szkoda że Piła to takie małe miasto i prawie nikogo tu nie ma.
  3. tom23

    [Piła] i okolice

    Jeśli jest ktoś z Piły najlepiej w wieku podobnym do mojego lub młodszym to proszę się wpisać.Z chęcią spotkam się w realu z kimś z Piły najlepiej kilka osób.
  4. tom23

    Fobia społeczna!

    Ale ty się dobrze uczysz.Niesamowite.Ja akurat jestem na ostatnim roku studiów licencjackich i jakoś mi idzie chociaż poprawki chyba będą a pracy licencjackiej pisać strasznie mi się nie chce a uczyć też nie. Dla mnie to jest bez sensu że komuś się chce uczyć a ma takie problemy jak ty.
  5. tom23

    Fobia społeczna!

    U mnie nikt nie wie albo nawet nie przyjmuje tego do wiadomości że coś jest nie tak.Ja sam też tego nie przyjmowałem do wiadomości.Po prostu było mi obojętne co inni o mnie myślą.
  6. tom23

    Fobia społeczna!

    Ja nie chodziłem do przedszkola a bardzo mało pamiętam jak miałem 6 lat. Jeśli chodzi o te zaburzenia to wytłumaczenie u mnie jest proste co już zresztą pisałem. Zamiast do kolegów to chodziłem do dziadków bo mieszkają tuż koło mnie. A potem w szkole było tylko gorzej. Sądzę że jakbym wtedy przebywał z kolegami zamiast z dziadkami to bym się inaczej zachowywał.
  7. tom23

    Fobia społeczna!

    Dziwne że to jeszcze pamiętacie.Ja tylko do zerówki chodziłem i z tego co pamiętam to najczęściej byłem sam.Ostatnio się rodziców spytałem co robiłem jak miałem kilka lat czy bawiłem się z innymi a oni powiedzieli że prawie zawsze przebywałem z dziadkami którzy mieszkają tuż koło mojego domu i prawie w ogóle nie wychodziłem do znajomych.Teraz jest podobnie.
  8. tom23

    [Piła] i okolice

    A skąd jesteś ? Bo w profilu masz Piła.
  9. tom23

    Fobia społeczna!

    Dziwna i qlka jesteście całkiem podobne do mnie.Tylko ja akurat za wszelką cenę staram się stwarzać dobre wrażenie przynajmniej na pierwszy rzut oka ale po jakimś czasie ludzie zauważają ze coś jest nie tak. Ja jak sam jestem w sklepie to zbyt komfortowo się nie czuję chociaż zbytnio się nie przejmuję reakcją innych więc jak nie trzeba mówić to jest dobrze.
  10. Masz rację inna-ja.Osoba dla której życie nic nie znaczy i jest męczące nie ma powodów by żyć.Samobójstwo wymaga ogromnej odwagi i determinacji i wcale nie jest proste bo ile jest nieudanych prób samobójczych.Chociaż od wejścia pod pociąg chyba się umrze zawsze. Samookaleczenie nie wchodzi w grę gdyż najważniejsze jest umrzeć bez bólu bo cierpienie(fizyczne i psychiczne) mogło by być powodem samobójstwa np jakaś nieuleczalna choroba.
  11. Masz 18 lat ? Jeśli tak to jesteś w lepszej sytuacji ode mnie. A co ci się w tej wspaniałej niewyjaśnionej przyjaźni nie podobało ? Jakie były problemy ? Oczywiście wiem że nie szuka się kogoś żeby ci naprawił życie. Ale pozytywne skutki mogą być.
  12. To nie musi być na stałe.Przynajmniej na jakiś czas.Bo na pewno jak się nie jest samemu to nastrój się poprawia.Bo ja tak naprawdę wielu rzeczy nie chcę ale chyba nie chcę bo się boję.Tak się mi właśnie wydaje.
  13. No tak moje myśli są raz takie raz takie.Ale wydaje mi się że mam strach przed przyszłością dlatego często mówię że nie widzę żadnej dla siebie przyszłości i ogólnie żyć mi się nie chce.Chociaż ja najczęściej tak tylko mówię.Ale jakoś nic nie mogę zmienić.A czym dłużej jestem sam tym gorzej się czuję.
  14. tom23

    Spotkania w realu....

    Po prostu beznadziejnie bo nikogo nie ma z mojego miasta albo się nie odzywają.
  15. A jak ja mam jeszcze głupich rodziców którzy nic nie rozumieją to co mam zrobić ? Oczywiście bardzo łatwo się denerwuję a oni mnie nie rozumieją i myślą sobie że mogę się tak zachowywać jak każdy inny a ja im powtarzam że czym bardziej mnie krytykują (a szczególnie matka to wariatka bo wypomina mi często to co zrobiłem źle wcześniej czyli że byłem dla kogoś niemiły że narzekam na wiele rzeczy itp.) tym jest gorzej bo to przynosi odwrotny skutek.Co z tego że mam tyle lat czy oni sobie myślą że będę samodzielny to chyba oszaleli.Po pierwsze nie mam pieniędzy a po drugie nie mam żadnych planów na przyszłość.
  16. Do samobójstwa to nie należy namawiać ani proponować. I nie jest prawdą że jak ktoś w szkole średniej jest zaczepiany (delikatnie mówiąc) to na studiach i może później w pracy będzie tak samo. Ponieważ ludzie raczej poważnieją i jak starsi są zazwyczaj bardziej tolerancyjni ale oczywiście nic na pewno nie można powiedzieć.
  17. tom23

    Fobia społeczna!

    Ja tak nie mam .Jak rozmawiam z jedną osobą to nie ma problemów.I dobrze się czuję w małym sklepie ale już w jakimś większym markecie gorzej.
  18. tom23

    Fobia społeczna!

    Co masz na myśli mówiąc bezpośredni kontakt ? Znaczy ja nie wiem jak z obcymi bo jeśli już nie jestem sam to z rodzicami chwilami się wybieram do marketu.
  19. To super bo właśnie tak u mnie jest.Jakoś od pewnego czasu nienawidzę ludzi wesołych nawet jeśli są to rodzice czy siostra.Bo jak widzę jak oni się śmieją to mnie to jakoś bardzo denerwuje chociaż wiem że nie powinno. Czyli czym bardziej jestem smutny tym bardziej to mnie denerwuje. I co ważne denerwuje mnie w domu praktycznie wszystko począwszy od jakichś odgłosów,hałasów,śmiechu,głośnej telewizji czyli wszystkiego czego sobie nie życzę bo jeśli ja np zachowuję się głośno,tv itp to wtedy jest wszystko dobrze ale jak ktoś inny to robi wbrew mojej woli to to mnie dekoncentruje zwłaszcza że niestety komputer jest rodzinny i nie jest w moim pokoju.Nawet pokój z komputerem nie ma drzwi. Bardzo denerwuje mnie jak na przykład jakiś durny sąsiad pali w piecu bo nie stać barana na ogrzewanie gazowe i nawet nie mogę otworzyć okna albo jak ktoś tnie piłą drewno to muszę od razu zamykać okno bo nie mogę tego wytrzymać mimo że to wcale nie jest tak głośno. Więc jeśli udało by mi się z tym uporać bo nie jestem pewien ale to chyba nie jest normalne to może wtedy coś by się polepszyło ze mną. Denerwuje mnie szczekanie psów i dosłownie każdy hałas który NIE jest przyjemny dla ucha.Za to lubię głośno słuchać np muzyki,oglądać filmy które mnie interesują. A co do lęków to całkowicie mi brak pewności siebie i często wchodzę do jakiegoś budynku to jakby taki zimny pot mnie oblewał i naprawdę nie wiem co zrobić żeby to zmienić.
  20. tom23

    Fobia społeczna!

    Znaczy chodzi o to że jak na przykład sam chodzisz po jakimś markecie albo idziesz np do urzędu lub jeśli robisz to samo ale z kimś czyli np we dwie czy trzy osoby.Czy jak się ma fobię to odczuwa się lęk bez względu na to czy to bez znaczenia czy jesteś sam czy z kimś ?
  21. tom23

    Fobia społeczna!

    Czy fobia społeczna jest jeśli jest się samemu czy również na przykład jak się idzie z kimś czy to po sklepie czy przez miasto itp.?
  22. Ale to jednak prawda że chyba wszyscy albo prawie wszyscy w moim wieku mieli już jakieś doświadczenia z osobą płci przeciwnej ,ale oczywiście może być tak że ktoś dopiero w późniejszym wieku zacznie coś mu dolegać. Moim problemem jest ogromne zniechęcenie a czym bardziej o tym myślę tym się bardziej pogłębia. A nie wiem dlaczego nikt mi nie powiedział nic o tym seroxacie ? Najbardziej bym chciał żeby wszyscy mnie rozumieli bo ja się naprawdę przejmuję chociaż bardzo łatwo mogę się tak zachowywać że nikt tego nie zauważy. Ja bym powiedział że się nie potykam o kamienie bo prawie nic nie robię i tak mi lepiej. Bo ja znam powody czemu jest tak jak jest i już to pisałem lecz nienawiść do ludzi jest tylko coraz większa.Oczywiście nienawiść w myślach bo przecież ja tego nie okazuję.
  23. Tylko ja niestety jestem również coraz bardziej sfrustrowany moją sytuacją. Jaki lek wg was będzie najskuteczniejszy na moje dolegliwości może Seroxat ? Ale chyba lekarz nie przepisze leku na życzenie lecz kiedyś brałem fluoksetynę. Właśnie jestem na ostatnim roku studiów więc niedługo mogą zajść jakieś nzmiany w moim życiu ale teraz najbardziej mi się nie chce uczyć a szczególnie pisać pracy licencjackiej. Ale przecież to nie o tym temat. Prawdą jest to że moje nastawienie jest też bardzo negatywe do wszystkiego i jestem coraz bardziej odizolowany od ludzi ale najważniejsze jest to że naprawdę jeśli dalej tak będzie to już praktycznie na niczym mi nie zależy ani na szkole,pracy i tym podobnie. I często to mówię rodzicom że nic od nich nie mam że jest beznadziejnie. Czyli zachowuję się jak małe dziecko. Ile jest procent w Polsce osób którzy w wieku 23 lat nigdy nie mieli dziewczyny ? Jeśli byłem poniżany przez całą szkołę podstawową i średnią to chyba nie ma się co dziwić że tak jest. Jestem niestety bardzo nerwowy w prawie każdej sytuacji.Poza domem staram się po prostu to ukrywać z oczywistych powodów. Do Mizer - Żadnych problemów z kobietami z mojej rodziny nie ma. Czy można z powodu napięcia i nerwów niepłynnie mówić bo to bardzo ważny powód czemu się rzadko odzywam ? Tak jasne rodzice mi często mówili że sobie wmawiam ale ja ich przekonałem że tak wcale nie jest.
  24. Po pierwsze na wszystko potrzeba pieniądze a założenie rodziny,dzieci to dla mnie kompletna fikcja i bzdura.Przecież nawet nigdy się nie całowałem. Usamodzielnienie u osoby takiej jak jest absolutnie niemożliwe. Już lepsza śmierć.
  25. Witam, Najbardziej na tym forum denerwują mnie te bzdury jak piszecie że macie problemy typu depresja,nerwica,lęki a macie lub mieliście dziewczynę czy chłopaka. Przecież problem polega właśnie na tym że przez te problemy to jest praktycznie niemożliwe gdyż nie spotykam się z ludźmi a nawet rozmowa na żywo przez internet wywołuje lęki więc jeśli ktoś może mieć dziewczynę chłopaka to znaczy że nic mu nie jest. Bo cały problem polega głownie na tym że niemożliwe jest dla mnie wykonanie pierwszego kroku i prawie w ogóle nie wychodzę z domu. A głupie teksty w stylu wychodź z domu bo to i to są bez sensu bo nie mam konkretnego powodu a ot tak sobie to nie ma sensu. Mam prawie zawsze silne napięcie nerwowe że mój oddech nie jest spokojny ale nie ma problemów ze snem co ciekawe lecz napięcie nerwowe powoduje także tiki nerwowe chociaż to jak jestem sam. I na przykład jak idę przez miasto czy w sklepie i ktoś mnie mija szczególnie jeśli to jakaś ładna dziewczyna to napięcie się od razu wzmaga i w ogóle mam wrażenie że nawet nie mogę normalnie chodzić tylko jakoś śmiesznie.Jak jestem sam czuję się najlepiej. I nie wiem czy jak idę to mam patrzeć na wprost czy jak bo ja niestety mam problem z celowym pomijaniem ludzi czyli traktowaniem ich jak powietrze. Nawet nie mówię większości sąsiadom dzień dobry.Po prostu jak idę to patrzę się na wprost i nie spoglądam na bok. I naprawdę sądzicie że jak ktoś ma takie poważne problemy ,które jak pamiętam są praktycznie przez całe życie ,a nie jakimś chwilowym wymysłem to może mieć dziewczynę.Bo nawet na same takie myśli przychodzą lęki i zniechęcenie do wszystkiego. I wydaje mi się że 60 % tego forum to ludzie wmawiający sobie problemy a potrafiący się normalnie zachować wśród ludzi czyli porozmawiać itp.
×