slow motion

SadSlav, był to tak żywy sen, że pamiętam każdy szczegół. Było mi bardzo szkoda lekarza, bo mimo, że pomagał innym swoim najbliższym nie potrafił pomóc. Bardziej pasowałam do profilu Doktora. Z tym, że ja sobie nie umiem pomóc. -- 27 lut 2012, 15:55 -- SadSlav, a co do samotności to ja jeszcze rok temu prowadziłam dość bujne życie towarzyskie. W tym momencie podobnie jak u Ciebie. Wszyscy koledzy w związkach, najbliższy wyjechał, przez chorobę koleżanki odepchnęłam i jestem sama.

Vett, Ty zboczenico! To Kiya niewyżyta wiecznie (mam nadzieję, że tego nie zobaczy) Ja dziś spotkanie w sprawie wolontariatu po 18, a jutro lekarz. Poza tym względnie jeśli chodzi o psychikę. -- 27 lut 2012, 15:49 -- Thazek, zapaliłabym. masz coś?

Propo snów to dzisiejszej nocy bylam u psychologa/psychiatry- jak się później okazało jedna z córek Doktora przelewała frustrację na misia, a druga była jak widmo. Długo analizowałam ten sen.

Królowa jest tylko Jedna! [videoyoutube=Zg-KnYedd7Q][/videoyoutube]

Kiya, takie pająki potrafią się fochnąć i nie jeść nawet rok Thazek, ta głupota daje CI możliwość kupienia chleba i takich tam. -- 27 lut 2012, 15:25 -- nextMatii, jak błękit mych oczu -- 27 lut 2012, 15:26 -- Vett, Witam Panią. Jak dzisiejszy dzień minął?

Kiya, można kupić bułę, coś do buły i zrobić sobie zapiekankę.

Kiya, -- 27 lut 2012, 14:00 -- I bardzo dobrze, Słoneczko. Nie dawaj się byle komu. Przepraszam nextMatii. To był głupi tekst. sztuką jest przyznać się do blędu. Niech CI będzie wybaczone

wujekEgonDaCiKlapsa, ołrajt. ściskam..kciuki

wujekEgonDaCiKlapsa, mnie nie powiesz? będzie mi smutno.

wujekEgonDaCiKlapsa, jako?

wujekEgonDaCiKlapsa, widzę, że działasz gdzie robota?

Sabaidee, Mateusz to nie byle kto, ale oddać się mu nie zamierzam. Mówiłam, że Ci prześlę kawałek. Dla mojego ulubionego Jacka -- 27 lut 2012, 13:16 -- ladywind, śmiech to zdrowie!

nextMatii, takie tam żarty chciałam jedynie zakomunikować, że nie jestem zepsuta

nextMatii, i wypraszam sobie nie jestem nawet dobrze napoczęta :'>

izzie, gratulacje

zazdroszczę.

emme_4, nigdy nie jadłam, a bym zjadla. Ja jem gruszeczkę

Kiya, tak i plazmę 46 cali. To by była jazda. ninja, mamy jeszcze czas na

Kiya, związek to coś więcej niż seks, ale Ty i tak tego nie zrozumiesz

Kiya, i weź tu bądź sobą kuźwa. Mam na myśli przepiękny,przecudowny związek między kobietą i mężczyzną pełen miłości, harmonii i partnerstwa oraz romantycznych zbliżeń o zachodzie słońca.

Kiya, to nie mój świat. Gdzie ja jestem? God why, WHY? -- 27 lut 2012, 11:53 -- odwieczna walka kto jest jaki, a może byśmy się tak wszyscy połączyli i stworzyli jedność

Kiya, cyrki to my mamy w polityce. ja wolę bardziej subtelnie: piersi

pacze. -- 27 lut 2012, 11:32 -- carmen1988, nasza kochana służba zdrowia

Kiya, głośnomówiący to obciach. Kojarzy mi się z tymi dzieciorami puszczającymi muzykę w autobusie Zaraz podpatrzę co Gdynia planuje :'>

ale, że wtedy gdy śpię? tak, każdego wieczora widzę Twoje jędrne piersi na ladzie, a w tle...rajstopy. uh, gorąco -- 27 lut 2012, 11:09 -- ke? -- 27 lut 2012, 11:10 -- nextMatii, To teraz wyobraź sobie świat bez kobiet. Piękny widok? Nie? tak myślałam.